Bartosz Wrona

Serdecznie polecam, bardzo kompetentny lekarz.
Zawsze wie jak pomóc pacjentowi, dostosuje leki i terapię.

Miałam przyjemność leczyć się u Pana doktora na oddziale w Szopienicach.Co prawda nie u samego pana doktora ale miałam przyjemność być u niego na zajęciach i rozmawiać kilka razy z nim. Jest to dobry specjalista,który jak tu ktoś już pisał potrafi rozłożyć człowieka na części i poskładać go.Zawsze znajdzie czas jeśli ktoś ma problem. Zdecydowanie polecam!

mialem watpliwa przyjemnosc byc pacjentem...zamiast leczenia zalelecenie gry w karty...pan dr szprycuje ludzi psychotropami zamiast podejscia indywidualnego...czytalem wczesniejsze opinie i zgadzam sie ,ze to masowka,moze ze 2 etatowych psychologow a reszta to starzysci niezdajacy sobie sprawy z wagi swoich decyzji...dzis wyszlem decyzja chudej czarnej ok.25. letniej stazystki i zapali mi znicz?

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Do szpitala w Szopienicach trafiłam bo nie można było już nic innego ze mną zrobić.Nasilające się lęki, depresja,a nawet agorafobia...Bałam się jak nie wiem terapii grupowej,ale dziś wiem,że nie żałuję.Polecam terapie grupowe u dr.Wrony.

Oby więcej takich ludzi w regionie. Potwiedzam, iż dr Bartosz Wrona z Panią Mają Zachariasiewicz (Kowalską) wkladają dużo serca do swojej pracy. To się czuje podczas kontaktu z nimi. To świetny tandem specjalistów. Z żalem odchodzi sie ze Szpitala w Katowicach- Szopienicach, ale załapię się na prywatny Gabinet u Pani Mai.

Świetny terapeuta stosujący zarówno "klasyczne" metody terapii jak i uznane choć mniej popularne techniki mające swoje korzenie w naukach wschodu (joga w tym Zen, afirmacje, medytacje, bioenergetyka). Przeszedłem z nim pełną terapię grupową na oddziale, na którym jest zastępcą ordynatora - oddział zaburzeń afektywnych i nerwic w Szopienicach. Pełne 10 tygodni. Na terapii porozkładał moją zwichrowaną psychikę na części, a potem poskładał od nowa. Przenikliwy obserwator i dyskretny moderator - stawia na skłonienie pacjenta do własnoręcznego dochodzenie do sedna problemów zamiast wygłaszania autorytarnych opinii. Podczas mojego pobytu pracował nad grupą w tandemie wraz z psycholog Mają Zachariasiewicz - również godną pochwały. W tym duecie to ona była tą ciepłą a on tym surowszym. Jednak na pewno nie można go nazwać chłodnym - osobiście widziałem nieraz w jego oczach wzruszenie i inne głębokie uczucia. Poza tym człowiek o szerokich horyzontach i niebanalnym poczuciu humoru - warto się o tym przekonać przeglądając jego profil na facebooku oraz blog.

Znakomity terapeuta , dzięki przede wszystkim jemu dzisiaj mogę powoli "wracać do życia" .Wielki szacunek. Aga :-)

Leczyłam się kilkakrotnie w Szopienicach w szpitalu .Pierwszy raz na oddziale pani doktor Bieleckiej a później już u dr B.Wrony jestem bardzo szczęśliwa że poznałam tego fantastycznego terapeutę i dziękuję mu za pomoc i serce jakie mi okazał wdzięczna pacjentka Nina .

Być moze kiedyś miał \\\"moc\\\" by leczyć zwichrowane umysły, tudzież pisać egzystencjalne książki. Lecz teraz pan doktor popadł w rutynę, masówkę sprawia wrażenie rozdrażnionego i nieobecnego, cieżko mu przypomnieć sobie co mówi pacjent; wpada zdyszany na terapię; jest też dosyć bezwzględny i obojętny. A co z pasją zawodu, leczenia ludzkich dusz? Nie polecam!

Ocena zmieniona przez moderatora na "słaby".

Witam serdecznie, czy ktoś może mi podać namiary na dr Wronę?? Z góry bardzo dziękuję.

Kasia