Agata Barbara Przybojewska

Badanie dziecka nie trwa nawet minuty. Mam porównanie z innymi pediatrami, którzy osłuchując dziecko robią to bardzo dokładnie, sprawdzają brzuch, uszy itd. Niestety Pani doktor podchodzi do pacjentów bardzo lekceważąco, nie wykazuje żadnej empatii, nie interesuje jej historia chorób dziecka. Zamiast skupić się na solidnym zbadaniu dziecka, to woli przeprowadzać wykład na temat tego jaki rodzic jest nieodpowiedzialny bo nie szczepi dziecka w terminie :) nie polecam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Również jestem zmuszona pozostawić tutaj tylko jedna gwiazdkę... Chociaż jakby była taka możliwość nie ukrywam że Pani doktor nie dostałaby ode mnie nawet pół gwiazdki.
Jej zachowanie w stosunku do rodziców jest karygodne. Takiego podejścia jeszcze nigdy nie widziałam, jeżeli dziecku coś dolega to cała wina spada oczywiście na rodzica, ponieważ to właśnie rodzic nie zadbał o swoje dziecko i według Pani jest skrajnie nieodpowiedzialny decydując się na potomstwo..
Każda wizyta jeszcze bardziej odstraszała od ośrodka do którego zapisywałam się z nadzieją że tam naprawdę o nas dobrze zadbają mimo bardzo pomocnych i sympatycznych Pan w rejestracji zostałam zmuszona zmienić ośrodek przez zachowanie dr.Przybojewskiej. Licząc na jakąkolwiek pomoc i poradę co robić przy różnych dolegliwościach dziecka usłyszałam tylko że jako matka powinnam to wiedzieć. Niestety człowiek po to idzie do lekarza żeby pomóc swojemu dziecku i dowiedzieć się ewentualnych sposobów zapobiegania albo radzenia sobie w danej sytuacji, jeżeli każdy wiedziałby co robić wizyta u lekarzy pediatrów nie byłaby potrzebna... Zero profesjonalizmu i podejścia do dzieci co jest najważniejsze w zawodzie, a obrażając i krytykując rodzica na każdym kroku,napewno wyjdzie to dla Pani jak i dla ośrodka na dobre, bardzo żałuję że dałam się namówić na patronaż do doktor Przybojewskiej nie mogę zrozumieć dlaczego w recepcji tak bardzo ja chwaliły jak patrząc na jej zachowanie to wręcz antyreklama dla ośrodka i żadne dyplomy czy umiejętności tutaj nie pomogą jak nie potrafi sie traktować drugiego człowieka z szacunkiem.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Niestety nie polecam pani doktor. Przyszliśmy na wizytę z objawami alergii skórnej u syna, oraz z podejrzeniem osłabionego napięcia mięśniowego. Pani doktor zaleciła dietę eliminacyjną ( karmiłam piersią) po 3 tyg braku poprawy, zaleciła odstawienie kolejnych produktów a w koncu zalecila przejście na mleko modyfikowane. Udaliśmy się wiec do specjalisty alergologa, który po odpowiedniej diagnostyce i badaniach zdiagnozował uczulenie na proszek do prania. Pani doktor dość mocno sugerowała, ze mleko modyfikowane rozwiąże nasz problem. Co do napięcia mięśniowego nie miała żadnych zastrzeżeń a inny pediatra zauważył je bez moich sugestii i zalecił odpowieni sposób układania na brzuchu oraz noszenia. Także konsultacja u fizjoterapeuty potwierdziła tendencje do obniżonego napięcia i zalecono nam odpowiednie ćwiczenia.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pani Doktor nie powinna świadczyć usługi badania bioder skoro się na tym nie zna. Po wykonanym USG Pani Doktor stwierdziła, że "nie podobają jej się stawy biodrowe" mojego dziecka i że dziecko wymaga odpowiedniego noszenia z rozłożonymi nogami przez miesiąc czasu. Jeśli to nie pomoże konieczna będzie poduszka. Zaraz po wizycie u Pani Doktor, za którą zapłaciłam 80zł udałam się do ortopedy dziecięcego aby skonsultować sprawę i okazało się, że biodra są dojrzałe i nie ma dysplazji, nie wymagają również dalszej kontroli. Straciłam tylko czas i pieniądze. Zdecydowanie nie polecam...

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie polecam. Wizyta patronażowa bardzo nas rozczarowała. W pierwszej kolejności nasze poważne zastrzeżenia wzbudził fakt równoczesnego przyjmowania przez lekarkę dzieci chorych i zdrowych niemowląt (w sezonie zachorowań na grypę).
Nasze wątpliwości dotyczące proponowanego terminarza szczepień ochronnych i zaleconej zupełnej zmiany dotychczasowych zaleceń dotyczących karmienia i pielęgnacji dziecka również nie spotykały się z rzetelnym i popartym rzeczową, profesjonalną argumentacją wyjaśnieniem.

Dodatkowo nie zostaliśmy poinformowani o przepisanych dziecku lekach, a receptę musieliśmy odebrać następnego dnia w recepcji przychodni, gdyż lekarka nie przekazała jej podczas wizyty, podobnie jak nie poinformowała nas o dawkowaniu i celu stosowania przepisanego leku.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Niestety bardzo zawiodłam się na Pani Doktor:( Piszę to ze smutkiem, bo przez pewien czas uważałam ją za naprawdę dobrą lekarkę. Podobało mi się to, że nie dawała od razu antybiotyku i szukała przyczyn choroby, nie leczyła tylko skutki. Niestety, od pewnego czasu zamiast leczyć mojego syna, to mu po prostu zaszkodziła. Przez jej opieszałość i upór - sugerowaliśmy jej pewne sprawy, kiedy czwarty tydzień z rzędu poszliśmy z kaszlącym dzieckiem i nic. W końcu skończyliśmy w szpitalu z zapaleniem płuc. Bardzo mi przykro ale chyba odezwał się u Pani "syndrom Boga" i nie zwraca uwagi na zalecenia innych specjalistów, choć domagała się informacji od nich. Jestem GŁĘBOKO ROZCZAROWANA. ZAWIODŁAM SIĘ NA PANI:(