lek. Agata Okrzesik

Wczoraj miałam robione usg tarczycy. Specjalista, wykonujący badanie, powiedział, że mam zapalenie tarczycy, tak zwaną chorobę hashimoto. Kazał zrobić badania hormonalne. Dzisiaj byłam na pobraniu krwi i wynik jaki uzyskałam TSH wynosi - 1,310 (czyli w normie) co to w takim razie oznacza ? Nie będę musiała przyjmować żadnych leków ? Wszystkie pozostałe wyniki w normie mocz, potas, magnez itp. Jedynie powyżej normy RDW i MONO%.

Jestem 2 lata po udarze niedokrwiennym, miałam niedowład lewostronny, teraz poruszam się bez pomocy osoby. Choruję na niedoczynność tarczycy, napadowe migotanie przedsionków (pół roku temu ostatni), nadciśnienie tętnicze. Zażywam leki: Pradaxa, Biosotal, Axtil, Primacor, Zahron, Kaldyum, Magne B6. Ostatnio zauważyłam, że puchną mi stopy i kostki, wcześniej tego nigdy nie było. Doppler tętnic dobry. Kiedy wciskam na stopie palec, to zostaje dołek po nim. Boję się, przeszłam ciężką rehabilitację, by móc funkcjonować, a teraz to. Proszę pomóc, co robić, by nie mieć opuchlizny, by to nie postępowało. Boję się, że to spowoduje, że nie będę mogła chodzić, a to jest podstawa. Czy trzeba zmodyfikować leki, czy potrzebuję jakiegoś dodatkowo leku?