dr n. med. Agnieszka Bianek-Bodzak

Radiolog więcej

Łódź 1 adres

Nr PWZ: 1305672

3 opinie

Moje doświadczenie

Adres

W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Brak informacji o usługach i ich cenach

Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?

Pokaż innych radiologów w pobliżu

Cennik

Brak informacji o usługach i cenach

Ten lekarz nie dodał jeszcze informacji o usługach i cenach.

3 opinie pacjentów

Ogólna ocena

Trzymamy rękę na pulsie Sprawdzamy wszystkie opinie. Specjaliści nie mogą płacić za modyfikowanie lub usuwanie opinii. Dowiedz się więcej
M
Lokalizacja: W innym miejscu Inny

Pani Doktor opisywała moje badanie MRI głowy - treść epikryzy przekazała mi telefonicznie. Nie znając pełnego spektrum objawów postawiła diagnozę choroby, która wymagała pilnej konsultacji neurologicznej lub neurochirurgicznej. Jej zdaniem mój stan był na tyle poważny, że ustalona w ciągu trzech tygodni wizyta u neurologa była zbyt odległa i sugerowała jej przyspieszenie. Dwóch neurochirurgów nie potwierdziło tej diagnozy. zatem pani doktor spowodowała u mnie spory stres. Zdecydowanie nie polecam.

Wręcz odwrotne wrażenie .Dr. przemiła rzetelna i taktowna.tłumaczy i wyjaśnia każdy szczegół badania.świetne podejście do dzieci.POLECAM . Ola.J

K

Nie polecam, pani doktor jest nie przyjemna. Na ul. Spornej ( gdzie wykonuje badanie usg) przyjmuje pacjenta (jeśli w ogóle raczy bo co chwila wychodzi z komóreczką i znika ) po czym przez pół godziny rozmawia przez telefon o rakietach tenisowych, dziecko w tym czasie leży na leżance i czeka na badanie. Po badaniu usg moje dziecko miało w żelu dosłownie wszystko - od koszulki po pasek od bokserek a nawet pasek od spodni.W życiu takiego wykonania usg nie widziałam. Pani doktor po prostu leje tym żelem po całości także żałuję że nie wzięłam przebrania , szok!!!!. Jak już zacznie badanie to nawet mówi tudzież stawia diagnozy, ale takie bzdety że można się uśmiać. Po czym czas na opis badania więc znów komóreczka w ruch i najpierw smsy a potem musi zadzwonić. Masakra!!!! Od lat leczę dziecko na spornej ale takiego zachowania jeszcze nie widziałam .

Wystąpił błąd, spróbuj jeszcze raz

Najczęściej zadawane pytania