Adres
Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)
Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?
Pokaż innych ginekologów w pobliżuCennik
Brak informacji o usługach i cenach
Ten lekarz nie dodał jeszcze informacji o usługach i cenach.
Moje doświadczenie
18 opinii pacjentów
Ogólna ocena
Sortuj opinie według
Anula
Pani Agnieszko! Jest Pani bardzo dobrym specjalista, polecam wizytę u Pani każdemu kto chce troszczyć się o swoje zdrowie. Jestem wdzięczna Pani, że wykryła u mnie w porę insulinoopornosc i inne zaniedbania z leczenia na NFZ. Pani Agnieszko - bardzo dziękuję i życzę więcej takich zadowolonycb pacjentek jak ja. Pozdr. Ania z Wejherowa
Agata L
Trafiłam Do Pani Doktor przypadkiem,poprostu szukałam kogoś blisko... To był strzał w dziesiątkę. Pani Doktor szybko się mną zajęła, skierowała na różne badania oraz zapisała leki. Mogę powiedzieć z czystym sumieniem że jesli zmieni lokalizację to Ja tez;D. Dr. Jest bardzo Sympatyczna miła osoba.Siedzac w gabinecie i rozmawiając można poczuć się jak na kawce z przyjaciółka. Doktor jest szczera i bardzo motywujaca. Wyjaśnia wszystko spokojnie, A niejednokrotnie wychodziłam od lekarza z niewiedzą i z brakiem możliwości zadawania pytań. Polecam Polecam i jeszcze raz Polecam!
A. S.
Do Pani doktor trafiłam z polecenia od kobiety, która z licznymi problemami zdrowotnymi starała się o dziecko i jej starania zakończyły się powodzeniem pod czujnym okiem Pani Doktor. Jedno dziecko mam niepełnosprawne, długo zwlekałam z podjęciem decyzji o kolejnym dziecku. U Pani doktor uzyskałam wsparcie nie tylko jako od lekarza ginekologa ale również jako kobiety, która rozumie moje obawy. To co usłyszałam : ''walczymy do ostatniego jajeczka'' , nie wymaga żadnego komentarza. Mieszkam w Szczecinie, odległość nie ma znaczenia....Błachostki leczę w Szczecinie, z poważnymi wyzwaniami tylko do Pani Doktor A. Kowalewskiej
Anna W-O
Z całego serca i z czystym sumieniem polecam Panią Doktor. Jest Ona wspaniałą specjalistką i najlepszym lekarzem ever. Opinia moja będzie długa, bo i droga do Pani Doktor do krótkich nie należała.
Trafiłam do Doktor Kowalewskiej w lutym 2018 roku, ponieważ - po wielu nieudanych próbach zajścia w upragnioną ciążę – szukałam lekarza, który pomoże mi po raz drugi zostać matką.
W pierwszą ciążę zaszłam bez problemu. Urodził się zdrowy syn. W drugą ciążę także zaszłam bez problemu, jednak ta była ciążą bez happy endu. Pogrzeb, depresja, półtora roku siedzenia w domu, płacz na widok małych dzieci i zazdrość na widok ciężarnych. Kolejne próby zajścia w ciążę kończyły się niepowodzeniem, miesiąc po miesiącu. Tych miesięcy uzbierało się 19. Frustracja rosła, lekarze rozkładali ręce i zrzucając niepowodzenia na depresję nie szukali przyczyn takiego stanu rzeczy. W końcu na własną rękę zrobiłam badania wszystkich hormonów płciowych, od niechcenia dorzuciłam hormony tarczycy (bo przecież w drugiej ciąży były badane i wszystko było w jak najlepszym porządku). Wszystkie wyniki wyszły dobre, poza … hormonami tarczycy. Wizyty u endokrynologa, leczenie Hashimoto, walka z nadwagą, w końcu uregulowane hormony tarczycy, kolejne próby zajścia w ciążę … i nic. A kiedy wreszcie się udało to poronienie. Stwierdziłam, że skoro nie pomógł ginekolog i endokrynolog, to muszę szukać ginekologa-endokrynologa. I tak szczęśliwie trafiłam do Doktor Kowalewskiej. Idąc na pierwszą wizytę byłam przekonana, że Pani Doktor po swojemu pochyli się nad moją tarczycą i niebawem będę w ciąży. Jakie było moje zdziwienie, gdy Pani Doktor zaczęła mówić co widzi: mięśniaki, początki endometriozy i guz na prawym jajniku. Jeśli dobrze pamiętam 4x3 cm. Zdziwienie moje było tak ogromne, ponieważ regularnie chodziłam do ginekologa: raz w roku cytologia i co pół roku usg dopochwowe. Zawsze słyszałam, że wszystko jest w porządku … Od Pani Doktor dostałam skierowanie na markery nowotworowe i wiele innych badań. Markery wyszły złe, więc szybko zostałam pokierowana przez Panią Doktor do ginekologa – onkologa, który przeprowadził laparoskopię i badanie drożności jajowodów. Na szczęście okazało się, że był to wodniak, który powstał prawdopodobnie w wyniku złego procesu gojenia po usunięciu wyrostka robaczkowego, co miało miejsce w 1985 roku, kiedy miałam 8 lat. Nikt wcześniej nic nie widział … Po laparoskopii i chwili przerwy technicznej były kolejne badania i okazało się, że do Hashimoto doszła trombofilia. Na moje szczęście okazało się, że dla Pani Doktor nie ma rzeczy niemożliwych. Wkrótce zaszłam w ciążę, w bardzo trudną ciążę, obarczoną od samego początku dużym ryzykiem. Ogromne ilości leków, codziennie neoparyna, przeleżane 9 miesięcy i jest On – syn Ignacy, dziś już półtoraroczny urwis. Chłopak na piątkę, bo z mojej piątej ciąży Żadnymi słowami nie jestem w stanie wyrazić swojej wdzięczności dla Pani Doktor
Pani Doktor to lekarka pełna profesjonalizmu, kompetentna, z ogromną wiedzą i empatią. Ponadto jest bardzo dokładnym lekarzem. Przeprowadza wnikliwy wywiad, zleca dodatkowe i często szczegółowe badania. Co więcej, przypomina o innych badaniach. Rzetelnie informuje pacjentkę o sytuacji i razem z nią walczy. Jest delikatna, zawsze wszystko cierpliwie tłumaczy i odpowiada na każde zadane pytanie, nigdy nie okazała znudzenia, zniecierpliwienia czy nietaktu. Wizyty zawsze trwają tyle, ile potrzebuje pacjentka. Jeśli zachodzi taka konieczność, Pani Doktor jest w kontakcie SMS-owym z pacjentką. Grzeczna, uprzejma, sympatyczna, miła, życzliwa i zawsze uśmiechnięta. Podsumowując, jest to Pani Doktor do zadań specjalnych, w gabinecie której zawsze czuję się bezpiecznie i zaopiekowana w 100 procentach. Z pełną odpowiedzialnością polecam Panią Doktor Agnieszkę Kowalewską
Karolina k
Z całego serca polecam Panią Doktor wszystkim pacjentkom borykającym się z trudnościami zajścia w ciąże a także w trakcie. Bardzo doceniam jej profesjonalne i indywidualne podejście do pacjenta. Dzięki Niej jestem szczęśliwą mamą bliźniaków. Miałam problem zajścia w ciąże z uwagi na bardzo niski poziom AMH (rezerwa jajnikowa mój wynik to 0.29 gdzie norma jest 0d 1-5 ). Miałam konsultacje u wielu lekarzy a nawet w klinice leczenia niepłodności w Gdańsku gdzie zostawiłam bardzo dużo pieniążków i nie było żadnego efektu a na końcu stwierdzili że powinnam skorzystać z metody invitro to jedyna szansa aby zostać mamą taką informację uzyskałam od lekarza. Mój świat się zawalił przepłakałam wiele nocy, byłam zrezygnowana aż otrzymałam kontakt do Pani Doktor Agnieszki nie liczyłam na cuda ale miałam cichą nadzieje że się uda. Na pierwszej wizycie Pani Doktor obejrzała całą dokumentację medyczną i od razu zadziałała, zapisała bardzo dużo lekarstw i witamin wszystko odbyło się w miłej i przyjaznej atmosferze biło od niej ciepło i życzliwość. Wszystko na spokojnie wytłumaczyła. Wizyta trwała ponad 40 minut czym jestem mile zaskoczona. Po dwóch miesiącach stosowania się do zaleceń Pani doktor zaszłam w ciąże metodą naturalną gdzie według innych lekarzy było to nie możliwe. Jestem bardzo wdzięczna Pani Doktor. Lekarz godny polecenia.
Magdalena
Zawitałam do doktor Kowalewskiej z nadzieją, że będzie człowiekiem, lekarzem, że będzie osobą, z podejściem do pacjenta. Czekałam na wizytę, nie mogąc się jej doczekać. Jestem pacjentką z rozległymi schorzeniami- zarówno ginekologicznymi jak i endokrynologicznymi. Od 13 lat źle leczoną, z dużą nadwagą. Nie sądziłam jednak, że zostanę potraktowana w taki sposób. Wszystko było w miarę poprawnie do momentu zapytania przez doktor o moją wagę. Gdy dowiedziała się ile ważę zachowywała się bardzo nieladnie. Na codzień jestem psychologiem, pracuję z pacjentami- wyznaję zasadę taką, że motywacja nie równa się traktowania pacjentów w sposób brutalny,nietaktowny i niegrzeczny. Słowo lekarz winno zobowiązywać. Nie tylko do tego, by być fachowcem w aspekcie medycznym, niewiele to daje jeśli traktuje się człowieka w taki sposób. Usłyszałam, że sama " doprowadziłam siebie do takiego stanu", że moje choroby są wynikiem złej diety, że wkrótce " cały mój brzuch zostanie obrośnięty włosami" i że ciąża w moim przypadku może mieć miejsce jeśli " schudnę 30 kg " gdyż doktor z powodu mojego " dużego brzucha" nie będzie w stanie prowadzić mnie ginekologicznie, jeśli będę w ciąży. Absolutnie nie wyglądam na tak wysoką wagę jaką mam w rzeczywistości. A co by było gdybym ważyła wiecej a waga przekroczyłyby trzy cyfry? czy wtedy również nie miałabym prawa pragnąć założyć rodzinę? Jestem osobą zdystansowaną, o silnych nerwach z uwagi na wykonywany zawód- ale aż strach myśleć co by było, gdyby Doktor trafiła na osobę słabą, z depresją, marzącą o macierzyństwie lecz z nadwagą lub otyłością- czy normalny człowiek zasłużyłby na takie traktowanie? Jak by to zniósł? Pani Doktor wprost zadeklarowała, że " wali prosto z mostu" i że albo ktoś to szanuje albo nie. Wybór " należy do pacjenta". Zakomunikowała także, że przy kolejnej wizycie natychmiast postawi wagę w gabinecie na moje przyjście by kontrolować, czy mówię prawdę co do diety. W głowie mi się nie mieści takie traktowanie drugiego człowieka. Zdaję sobie sprawę, ze dieta to podstawa. Ciężko chorowałam, od kilku tygodni schudłam, cieszyłam się tym efektem a tu takie potraktowanie pacjenta. Raczej odradzałabym osobom delikatnym, wrażliwym, szukającym nie tylko zalecenia leków, ale też zrozumienia i poprowadzenia, Kogoś, kto da wsparcie, a nie chłodną krytykę. Pierwszy raz w zyciu także lekarz zakomunikował mi, że jestem współwinna moim dolegliwościom
Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz
Agnieszka B
Z przykrością wystawiam negatywną opinię na temat Pani Doktor bo wizyta mnie niesamowicie rozczarowała. Od początku weszłam do gabinetu uśmiechnięta z pozytywnym nastawieniem i nadziejami odnośnie wizyty ale nie spotkałam się z tym samym. Wizyta przebiegła w niesympatycznej atmosferze, Pani Doktor ani razu się nie uśmiechnęła, miałam Tez poczucie ze nie mogę zadawać pytań odnośnie mojego stanu zdrowia bo jak już zadałam to spotykałam się z odpowiedzią o pretensjonalnym tonie. Koszt wizyty to 300 zł i myślałam ze mam prawo zadać chociażby 3 pytania które mnie nurtują i nie będzie to wielki problem. Pani Doktor niestety nie była delikatna a posiadam porównanie z innymi lekarzami i wiem, ze wizyta u ginekologa nie musi być bolesna. Wisienką na torcie był niekoniecznie przyjemny i nie na miejscu komentarz odnośnie moich planów zawodowych po zapytaniu mnie czym się zajmuje na codzień. Było to niepotrzebne i spowodowało ze poczułam się źle.
Niczym sobie na to nie zasłużyłam. Byłam od początku do końca uprzejma i miła i nawet jeśli Pani Doktor miała zły dzień lub była zwyczajnie zmęczona to myśle ze nie jest wielkim wysiłkiem wykrzesanie z siebie choć odrobiny uśmiechu i uprzejmości.
Jestem rozczarowana bo myślalam, ze W końcu znalazłam Swojego lekarza ale niestety już nigdy Tam nie wrócę.
Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz
Justyna
Jestem bardzo zadowolona, w końcu lekarka, która oprócz przepisywania leków zwróciła również uwagę na zmianę diety (zamiast przepisywania tylko suplementów diety). Badania wykonywane bardzo skrupulatnie, wizyta trwa tyle ile potrzeba. Świetny ginekolog jak i endokrynolog
.
Kiedy przyszłam po "leczeniu" na NFZ przez innego lekarza byłam w opłakanym stanie- i psychicznym i fizycznym. Jak Doktor usłyszała, że parę lat byłam leczona na podstawie tsh, ft3 i ft4- załamała się. Patrząc na mnie potrafiła powiedzieć jakie wyniki będą złe- no i się potwierdziły. Teraz czuję się o niebo lepiej! Zaryzykuję i oddam jej w swoje ręce przygotowanie i prowadzenie ciąży :) Polecam, bardzo dobra kobieta :)
K
Pani doktor jest świetnym specjalistą. Mam niezbyt sympatyczną historię choroby, ale Pani Doktor potrafi opanować sytuację, przy okazji z uśmiechem wszystko wyjaśnić. Patrzy na organizm całościowo, nie leczy jednego niszcząc inne. Nie przepisuje leków bez sensu, wszystko dokładnie zbada zanim wyda jakąkolwiek opinię. Przede wszystkim stale się dokształca i rozwija. Jest lekarzem, któremu można w pełni zaufać. Pełen profesjonalizm.
Jesteś tym lekarzem?
Edytuj lub przejmij profil