
Kapucyńska 1A, 20-009 Lublin
Pediatrzy w Medical Centrum- 7 dni w tygodniu, również w soboty, niedziele i święta. Rejestracja telefoniczna lub on-line.
Dowiedz się więcej12/01/2023
Lublin 1 adres
Kapucyńska 1A, 20-009 Lublin
Pediatrzy w Medical Centrum- 7 dni w tygodniu, również w soboty, niedziele i święta. Rejestracja telefoniczna lub on-line.
Dowiedz się więcej12/01/2023
Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)
NIP
Adres firmy
Konsultacja gastroenterologiczna u dziecka
W jaki sposób ustalane są ceny?
Ogólna ocena
Na swojej drodze nigdy nie spotkałam takiego lekarza. Pani doktor bardzo arogancka, niemiła w dodatku zbadała moją 4 letnią córkę per rectum, czego nigdy żaden inny gastrolog dziecięcy nie zrobił, zarówno na wizytach prywatnych jak i w szpitalu dziecięcym. Od wizyty minęło 2 lata a córka nadal wspomina tę wizytę ze strachem, boi się lekarzy przez Panią doktor, coś okropnego…
Mile i fachowe podejście do pacjenta.Trafiona diagnoza i leczenie.Polecam bardzo.
Jestem zadowolona z wizyty u Pani Doktor. Przeprowadziła wnikliwy wywiad, zbadała synka dokładnie, była bardzo miła i sympatyczna. Niestety wizyta nie zakończy problemu z jakim się zgłosiliśmy ale przynajmniej mamy pewność, że synek jest zdrowy. Polecam Panią Doktor
Serdecznie nie polecam pani doktor nie miła i arogancka . Mieliśmy problem z 2 miesięczna córka po czym pani stwierdziła że problemu nie widzi a jeżeli chodzi o to że nie je to pani doktor powiedziała tylko że to nie świnia i nie trzeba jej tuczyć . Zero pomocy ze strony pani doktor już na wejściu pani była bardzo nie miła . Potrafiła nawet skomentować ubiór córki. 250 zł mniej w portfelu strata czasu i oczywiście brak pomocy . Dodam tylko że córka miała problem z jedzeniem źle przybierała na wadze i dusiła się swoją śliną . Ale dla pani doktor to normalne jak to ujęła fizjologia . Nie polecam nie wiem w ogóle jak tacy ludzie mogą pracować z dziećmi
Moje najgorzej zainwestowane pieniądze! Czuje się oszukana po wizycie u p. Mroczkowskiej. Zarys problemu-zero, wyjaśnianie- zerowe, uświadomienie -zerowe. Za to pyszny i wyniosły styl wypowiedzi! Ocenianie zachowania dziecka, a nie problemu zdrowotnego. Naprawdę jakbym miała możliwość dałabym zarobić innemu specjaliście! Jestem zła na siebie, że wcześniej nie poczytałam opinii! W ogóle nie polecam.
Pierwsza wizyta. Pani doktor jest konkretna, kazała zrobić dodatkowe badania i zobaczymy co dalej.Pozytywnie oceniam panią doktor.
Wspaniały specjalista!
Po wcześniejszych wizytach z synem u innych lekarzy trafiliśmy do Pani dr., która szczegółowo przeprowadziła wywiad, wykonała szereg badań i postawiła diagnozę. Wdrożyła odpowiednie leczenie, oczywiście wyjaśniając jak ono będzie przebiegało, które przyniosło efekty. Zawsze mogłam liczyć na wyjaśnienie jakichkolwiek wątpliwości podczas leczenia.
Bardzo polecam Panią dr. świetny lekarz z dużą wiedzą, zajmuje się pacjentem konkretnie i fachowo.
Ja za opiekę bardzo , bardzo dziękuję.
Na wizycie zostały Pani doktor wręczone wyniki badań dziecka.Pani wzięła jedną kartkę do ręki, nie czytając jej.W dalszej części wizyty zleciła nam zrobienie badań z krwi, na to wskazałam ze ma świeże na biurku. Następnie zleciła specjalistyczne, a ja na to ze również to jest przed nia na biurku.
Na opowiadane przez nas objawy dziecka, opowiadała treści dziwnej treści:„dzieci sa różne, ze jestem przewrażliwiona kwestia jedzenia”. Dziecka, które ma tragicznie cuchnące kupy, przewlekłą biegunkę, z pojawiającym się ŚLUZEM i KRWIĄ, wzdety brzuszek, jest bardzo rozdrażnione, płaczliwe, wybudza się w nocy, wręcz nie śpi. Pani doktor mówiąc treści medyczne ciagle się motała. Ponadto te treści były podstawowe.(Nieadekwatne do ceny wizyty). Pani doktor była wyniosła, im my więcej mówiliśmy tym ona coraz bardziej nie miała ochoty nas słuchać.Chyba od początku nie chciała nas słuchać, a chciała się nas jak najszybciej pozbyć, zlecając badania (które zostały zrobione) po to byśmy wrócili.
Jestem zadowolona z dotychczasowych ustaleń dotyczących leczenie
Wywiad na temat małego pacjenta przebiegał chaotycznie ponieważ co chwilę przerywała jak rodzic zaczynał coś mówić a ton głosu był arogancki i złośliwy. O ile do dziecka potrafiła być jeszcze miła to rodzica traktowała jak osobę z bardzo niskim IQ. Rozumiem jeszcze pytanie o przedszkole ponieważ to jest pytanie dużo wnoszące do wywiadu ale pytanie dlaczego dziecko które skończyło dopiero 3 lata nie chodzi do przedszkola jest już przegięciem. To jest prywatna sprawa rodzica i dziecka i nie ma obowiązku wychowania przedszkolnego przed 5 rokiem życia jakby Pani nie wiedziała. Więc oprócz braku kultury i empatii jest tu ewidentny brak z logicznym myśleniem ponieważ dzieci które dopiero skończyły 3 lata do przedszkola publicznego mogą pójść dopiero od września jeśli natomiast będą chodzić do prywatnego mogą zacząć od razu ale to też nie jest Pani sprawa.