Moje doświadczenie

Witam,
Oferuję psychoterapię oraz konsultacje psychologiczne w Krakowie.
Jestem psychologiem, certyfikowanym psychoterapeutą psychodynamicznym z wieloletnim doświadczeniem (certyfikat jest najwyższym formalnym potwierdzeniem umiejętności psychoterapeuty). Pracuję pod stałą superwizją, aby moja praca była jak najbardziej efektywna i etyczna.
Pomagam m.in. w następujących problemach:
- Lęk, niepokój, depresja,
- Natrętne myśli i czynności, fobie, nerwice,
- Zaburzenia emocjonalne,
- Zaburzenia osobowości,
- Przeciążający, długo utrzymujący się stres, napięcie,
- Brak poczucia satysfakcji z życia,
- Problemy w relacjach interpersonalnych,
- Trudności w podejmowaniu decyzji, rozwiązywaniu problemów,
- Kryzys spowodowany różnymi sytuacjami życiowymi,
- Trudności występujące w okresie ciąży, połogu, macierzyństwa.
Nie oceniam, nie krytykuję, zachowuję dyskrecję. Z wnikliwością traktuję Twoje trudności.

Zachęcam do lektury moich artykułów:
http://psychologia.net.pl/artykul.php?level=751
http://psychologia.net.pl/artykul.php?level=723
więcej

Adres

Pracownia Psychologiczna Relacje
Dworska 8/10, Stare Miasto, Kraków

W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Przyjmuję: dorosłych

Konsultacja psychologiczna • Od 100 zł

Poradnictwo psychologiczne • Od 100 zł

Psychoterapia • Od 100 zł


Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?

Pokaż innych psychologów w pobliżu

Usługi i ceny

Ceny dotyczą wizyt prywatnych.

Konsultacja psychologiczna

Od 100 zł

Poradnictwo psychologiczne

Od 100 zł

W jaki sposób ustalane są ceny?

Publikacje i artykuły

Artykuły

4 opinie pacjentów

Ogólna ocena

Trzymamy rękę na pulsie Sprawdzamy wszystkie opinie. Specjaliści nie mogą płacić za modyfikowanie lub usuwanie opinii. Dowiedz się więcej
J

Joanna W.

Lokalizacja: Gabinet Pomocy Psychologicznej

Jestem wdzięczna pani Oli za uważność, zrozumienie i empatię. Nie było mi łatwo, po wcześniejszych niepowodzeniach, podjąć kolejny raz psychoterapię. Trochę to trwało, ale udało mi się odzyskać zaufanie do ludzi. Po prostu dziękuję.

mgr Aleksandra Krzywińska

Pani Joanno, dziękuję za podzielenie się. Życzę powodzenia w dalszej drodze!

Kinga Milczarek

Z panią Olą pracuję od prawie trzech lat. Mam za sobą rozpoczynane terapie u kilku psychologów. Dopiero u niej zostałam na dłużej i uważam, że to była jedna z mądrzejszych decyzji w moim życiu. Nie radzi, ale nakierowuje dzięki czemu wiem że sama jestem w stanie sobie pomóc, że odpowiedzi są we mnie. Ona pomaga mi je wydobyć. Zawsze towarzyszy, czuje się że jest obok i że jest zaangażowana. Jestem jej bardzo wdzięczna, bo postawiła mnie na nogi. Dziękuję :)

mgr Aleksandra Krzywińska

Pani Kingo, bardzo dziękuję :)

G

Gość

Numer telefonu zweryfikowany

Bardzo ciepła i serdeczna osoba, a jednocześnie zdystansowana i pełna profesjonalizmu. Zapewnia przyjazną atmosferę. Skupia całą swoją uwagę na pacjencie i szczerze pragnie pomóc. Z czystym sumieniem polecam!

mgr Aleksandra Krzywińska

Bardzo dziękuję za pozytywną opinię

D

dadwerkfjs

Pełen profesjonalizm, bardzo ujmujący sposób bycia, zapewniający poczucie bezpieczeństwa i zrozumienia.
Gorąco wszystkim polecam

mgr Aleksandra Krzywińska

Dziękuję za polecenie

Wystąpił błąd, spróbuj jeszcze raz

Odpowiedzi na pytania

13 odpowiedzi udzielonych przez lekarza na pytania pacjentów na ZnanyLekarz.pl

Pytanie dotyczące zaburzenia odżywiania

Dzień Dobry.
Moja córka od ponad dwóch lat choruje na zaburzenie odżywiania. Na początku była to anoreksja, później doszła bulimia i kompulsywne objadanie. W międzyczasię z ogromnym wysiłkiem i przy moim wsparciu skończyła liceum, zdała maturę i miała wspaniałe plany na przyszłość - studia, na które się dostała. Sukcesy te spowodowały, że zrezygnowała z wizyt u psychiatry, przestała brać leki - poczuła się silna i dowartościowana. Jednak problem dalej istniał - po okresach niejedzenia przychodził czas objadania, okropnych wyrzutów sumienia z tego powodu, uciekania do wszystkiego, żeby tylko nie myśleć o jedzeniu. W grudniu rzuciła studia - poczuła pustkę i brak celu - jest w złym stanie psychicznym, nie radzi sobie z atakami objadania. Jak pomóc córce?

Witam Panią,
Wyobrazam sobie, ze jest Pani bardzo zaniepokojona stanem Corki. Aby umówić sie na wizytę, proszę o kontakt telefoniczny (podany w moim opisie na portalu Znany Lekarz). W trakcie pracy nie odbieram telefonu, ale oddzwaniam na nieodebrane polaczenia.
Pozdrawiam,
Aleksandra Krzywinska

mgr Aleksandra Krzywińska

Witam
Mam wielki problem dotyczący siebie, swojego związku oraz dziewczyny. Zacznę od początku, poznałem swoją dziewczynę 6 lat temu i bardzo mi się spodobała. Miałem wtedy problemy finansowe związane z kredytem, nie powiedziałem jej tego i wynajęliśmy razem mieszkanie. W pracy mi się nie układało bo szef nie płacił na czas, a w domu zrobiły się kłótnie z tego powodu i słyszałem wtedy że to moja wina. Później bywało różnie były miesiące w których układało się wspaniale i wszystko było ok, po czym z nie wiem jakiego powodu robiła się kłótnia. Po jakimś roku przeczytała mojego maila w którym była sprawa związana z komornikiem i powstała wielka kłótnia z powodu że ją okłamuje i potem zaczęły się problemy. Że oszukuję z pieniędzmi, że jestem leniem, że wiecznie ją kłamię i rozpowiadam innym że coś jest moje. Tak było na sylwestrze że uwierzyła swojej koleżance że brałem narkotyki chodź jej obiecałem że poprowadzę auto do domu, że powiedziałem sąsiadowi że jej auto to moje, że jak wynajmowałem mieszkanie w Łodzi to uciekłem w nocy żeby nie płacić chodź mówiłem współlokatorom że wyjeżdżam na miesiąc w delegacje. Zaprojektowane wspólnie meble jej się nie podobają bo coś tam dostałem odp z jej strony, w sprawie sofy gdy mówiłem żeby nie brać od jej koleżanki bo kupimy coś ładnego to usłyszałem że nie potrafię odpuścić i zrobić tak jak ona chce, a jak tak zrobiłem to ostatnio nie usłyszałem że zastanawia się bo nie wie co teraz z ta sofą zrobić, a nie że przeprasza i że miałem trochę racji . Wracam do swojej sprawy. Nie okłamałem jej więcej po tym incydencie z komornikiem, ale gdy rozmawialiśmy musiałem mówić i słuchać to co ona mówi bo jest najważniejsze. Wiele razy słyszałem że jej nie ufam bo okłamałem w sprawach w/w, a to ja jej pozwalałem chodzić na imprezki z koleżankami. Zamieszkaliśmy po raz kolejny w mieszkaniu które ona kupiła to słyszałem że tylko ona wszystko sama robi, że wszystko co zrobiła w tym mieszkaniu to ona sama, że wszystko ona sama musiała robić i wszystko ze mnie wyciągać na dany temat. Zmieniłem prace bo miała być lepsza to usłyszałem że zamiast być z nią to pojechałem dołki kopać za 15 zł i że się nie zwolniłem bo wiedziałem że ktoś na mnie czeka, na początku przekazywałem jej prawie na bieżąco informacje jakie sam dostawałem, w końcu z stresu i sam nie wiem co jeszcze mnie przytłoczyło okłamałem ją że reaktywowałem firmę, a tego nie zrobiłem i poszła kłótnia. Bardzo mi na niej zależy i chciałbym żebyśmy byli znowu parą. Były jeszcze kilka spraw o których nie moge oficjalnie mówić. Czy jestem notorycznym kłamca?

Witam Pana,
Sytuacja, którą Pn przedstawia wydaje się bardzo skomplikowana. Budzi dużo emocji Pana i Pańskiej dziewczyny. Jako psychoterapeuta nie posługuję się ocennymi wyrażeniami takimi jak "notoryczny kłamca", więc nie odpowiem Panu na to pytanie. Wydaje mi się to bezzasadne. Mogę z kolei powiedzieć, że to, co Pan przeżywa i jak Pan funkcjonuje w związku przysparza Panu cierpienia i rozumiem, że występuje trudność, aby zadziałać inaczej niż dotychczas. Z tego względu polecam konsultację z psychologiem lub psychterapeutą, sam lub z dziewczyną, aby spróbować przezwycieżyć te trudności.
Serdecznie pozdrawiam,
Aleksandra Krzywińska

mgr Aleksandra Krzywińska
Zobacz wszystkie odpowiedzi

Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.