Alicja Bieda

Mówią, że każdy z nas ma rozdział, którego nigdy nie czyta na głos.

Rozdział, który skrzętnie ukrywa przed światem.
Rozdział, który budzi go ze snu w środku nocy.
Rozdział, który zrasza potem jego dłonie.
Pospiesza bicie serca.
Odbiera pełnię oddechu.

Znasz swój rozdział doskonale.

Mówią, że każdy z nas ma rozdział, którego nigdy nie czyta na głos.
Na szczęście nie musi tak być.

Rozsiądź się w fotelu.
Zróbmy miejsce na wszystkie kawałki Ciebie. Nawet te najcichsze, nieśmiało zaglądające do nas zza progu.
Zróbmy miejsce dla Twojej historii. Twojego ciała umęczonego wędrówką.

Dla wszystkich Twoich słów, kropek i przecinków.
Twojej muzyki i Twojej ciszy.
Twojego ruchu i bezruchu.

Z uważnością śledźmy złote nitki Twojej przeszłości utrudniające Ci odnalezienie teraźniejszych wzorów tkaniny.

Zróbmy miejsce dla Twojego ciała.
Ma w swoich komórkach zapisaną mądrość, niedostępną wszystkim później ukształtowanym częściom Twojej psychiki.

Zróbmy miejsce dla Twoich emocji.
One wskażą nam drogę Twoich pragnień. Pomogą nam znaleźć prawdziwego Ciebie.

Zróbmy miejsce dla Twojego umysłu.
Sprawdźmy, które z jego opowieści są dla Ciebie karmiące, a które – niczym ubrania, niegdyś Ci służące, napełniające ciepłem, gdy chłód dokuczał, i przynoszące ukojenie w upalne dni – dziś już Cię uwierają i blokują życie, którym chcesz żyć.

Zmiana jest naturalnym procesem. Jest jednak możliwa wtedy, gdy stajemy się sobą.
Udrożnijmy jej drogę.
Przywróćmy Ciebie Tobie samemu. Twojemu światu. Twojemu życiu.

Masz wszystko, czego Ci trzeba.
Tkajmy Twoją opowieść.
Inaczej.
Ty sam będziesz już wiedział, co robić dalej.

Jestem psychoterapeutką w trakcie zaawansowanego szkolenia Gestalt w Wielkopolskiej Szkole Psychoterapii Gestalt. Ponieważ zawsze miałam ogromne szczęście do mądrych i niezwykłych nauczycieli od kilku lat uczę się współpracując z Sabiną Sadecką, czerpiąc także od przepięknych ludzi robiących dobro w ramach portalu opsychologii.pl. To tu wypełniam się miłością do terapii akceptacji i zaangażowania i przeżywaniem drugiego człowieka jako pięknego zachodu (i wschodu) słońca.
Jako co-leaderka współprowadziłam pierwsze w Polsce spotkania Awareness, Courage & Love doświadczając głębokiego budowania relacji mającego transformującą moc odsamotniania. Ucząc się nieustannie od nowa (ciągle zapominam!), że miłość jest kontekstem do zaistnienia odwagi. Z wykształcenia akademickiego jestem pedagogiem i coachem. Ukończyłam wiele szkoleń dla terapeutów w modalności Gestalt i Terapii Akceptacji i Zaangażowania. Uczyłam się metod pracy z ciałem w Szkole Pracy z Ciałem pod okiem Gestaltystki Marty Wołowskiej-Ciaś. Pozostaję pod stałą superwizją.

Od wielu lat realizuję zawodowo mieszkającą we mnie od zawsze tęsknotę i pragnienie towarzyszenia drugiemu człowiekowi w jego własnym kwitnięciu.
Zachwycania się jego mrokiem i blaskiem.
Zapraszania ich na herbatę.
I przyglądania się, jak są witane w Domu.