Alicja Druciak

Mój dziadek poszedł z chorobą kręgosłupa i dostał tabletki na parkinsona. Wybrał 5 tabletek i nie ten człowiek. Nie wie gdzie się znajduje, co robi, halucynacje ma. Nie mam dobrego zdania o tej kobiecie. Źle zdiagnozowala chorobę i teraz dziadek może w psychiatryku wylądować człowiek który parę dni temu był normalny. najbardziej nieprzyjemny lekarz z jakim miałam styczność...

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Ja u Pani doktor leczę sie na zespół cieśni nadgarstka, jak na razie nie mogę nic złego powiedzieć, leki (zastrzyki) które mi przepisała bardzo mi pomogły, mogłam wrócić do pracy...wiem że za jakiś czas nadgarstki znów odmówią mi posłuszeństwa, taka jest specyfika tej choroby, pani doktor mnie o tym uprzedziła, następny krok to zabieg operacyjny.
Nie uważam żeby była nie miła, kilkakrotnie przyjęła mnie w przychodni mimo iż nie byłam wcześniej zarejestrowana, nie musiała tego robić. Nie wiem jak inni pacjenci ale ja nie mam powodów do narzekania.

Miałam kontakt z Panią doktor i moje wrażenie po pierwszej i zapewne ostatniej wizycie jest bardzo złe. Przede wszystkim kobieta jest zarozumiała,sprawia wrażenie osoby,która pozjadała wszystkie rozumy,a przeciez jest tylko lekarzem i to przeciętnym. Zachowywała się opryskliwie w stosunku do mojej osoby,co więcej przed pojściem do niej konsultowałam swój przypadek z doktorem z Jeleniej Góry i jej diagnoza byla zupełnie inna,a w zasadzie ona jej nie wydała,powiedziała,że jestem młoda,a te dolegliwości są z "nieróbstwa". Czy tak zachowuje się osoba,która powinna pomagaż innym? Wydaje mi się,że nie. I uwierzcie mi,że nie chciałabym,żeby ta kobieta leczyła nawet mojego psa. Moja opinia....LEKARZ BEZNADZIEJNY

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Zrobiła roślinę z mojego kuzyna, zdrowy chłopak miał tylko lekkie bóle kręgosłupa, zamiast badan przepisała garść leków, które uszkodziły mu szpik kostny!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Moja babcia chodziła do pani doktor bardzo długi czas. Miała bóle kręgosłupa. Pani doktor stwierdziła, że na pewno korzonki, zapisała jakieś leki, które tak naprawdę można było kupić bez recepty. Kiedy to nie pomogło, babcia udała się do niej drugi raz. Wtedy zapisała jakiś pas na biodra, po który się najeździłam po Jeleniej Górze, po NFZ, tysiąc wniosków o refundacje itp. Dr Druciak zleciła rentgen. Kiedy z rentgenem babcia poszła do niej, powiedziała, że jest źle wykonany. Tymczasem ja, zdenerwowana tym odsyłaniem jej to tu, to tam, zawiozłam babcię do Jeleniej Góry. Doktor ortopeda od razu odczytał zdjęcie, zaniepokoił się. Położył babcię na ortopedię na Ogińskiego. Zrobił podstawowe badania. Okazało się to, co przypuszczał. Guz z naciekiem na kręg L1 (lędźwie). Nie było ratunku. To były już przerzuty. Za 3 miesiące babcia zmarła. Dr z Jeleniej od razu widział na zdjęciu RTG, że to guz, a Dr Druciak powiedziała, że zdjęcie źle wykonane. Proponuje tej kobiecie wrócić do szkoły, nauczyć się profesjonalnie odczytywać zdjęcia, przestać wodzi starszych ludzi za nos, przestać oszukiwać, przepisywać leki, za które ma profity. Odradzam. Nie chodźcie do niej. Niekompetentny, do tego okropnie nieprzyjemny lekarz.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Bardzo dobry lekarz
```
Ocena została zmieniona na "Polecam". Powód: Zbyt lakoniczna argumentacja do wystawienia najwyższej oceny.
```