mgr Alicja Kulesza

Alicja jest aniołem! Długo szukałam odpowiedniej osoby, zwierzanie się z życia osobistego nie należy do łatwych. Zaiskrzyło za pierwszym razem, najbardziej zaskoczyło mnie brak notatek (doszukiwałam się ich przy każdej wizycie). Jestem już po terapii ale jesteśmy w kontakcie telefonicznym, zawsze mogę na nią liczyć nawet ma niesamowitą moc wyczuwania że coś jest nie tak i sama zapyta co słychać. Dzisiaj byłam po długiej przerwie, ona dalej wszystko pamięta. Wszyscy mamy gorsze dni ale ja mam Alicję która zawsze potrafi mnie naprowadzić. Wszystkim życie takiej osoby, zrozumienia i uśmiechu po wizycie.

Cudowna kobieta pełna empatii i zrozumienia dla obu stron. Mieliśmy terapię dla par tuż przed ślubem w 2018r gdzie zapadła już decyzja o jego odwołaniu i chcąc ratować sytuację trafiliśmy na P. Alicję . Pani Alicja tak nam poukładała w głowach, że wszystko się zmieniło na lepsze, ślub się odbył i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że uratowała nasze relacje i małżeństwo. Po dziś dzień stronimy od konfliktów i potrafimy się dogadać, tworzymy zgrany zespół i wychowujemy 2jke dzieci. Najlepsza kobieta na świecie !!

mgr Alicja Kulesza

Tyle wzruszenia, poruszenia we mnie...dziękuję z całego serca...

Podróż z Alicja w głąb siebie to czysta przyjemność!

Lekarz po kilkumiesiącznej terapii, w okresie gdy mój stan pogarszał się postanowił nie będąc psychiatrą, na własną rękę, żebym sięgnął po leki SSRI, a rodzinny ma wydać je na podstawie notatki Pani Alicji (dziwny sposób diagnozy i przypisywania leków) Dostałem info jaką dawkę i kiedy przyjmować lek i tyle. Po rozpoczęciu terapii SSRI, mój stan poprawił się, więc Pani Lekarz wpadła na pomysł aby spotykać się zamiast 1/tyg, to 1/m-cu. Zakończenie terapii SSRI zostało zaplanowane na styczeń (super okres-zima w pełni i trwająca sesja studencka, z pozytywów dowiedziałem się chociaż, żeby z leku schodzić stopniowo) nie otrzymałem, żadnego info, że problemy nerwicowe mogą nawrócić po zaprzestaniu terapii SSRI, a wróciły i to mocniej, głównie przez brak podstawowych info o tym, jak w ogóle lek działa, brak uświadomienia, że podczasbrania leków trzeba pracować nad sobą+odwoływanie sesji bo jest dobrze - obłęd! terapia i farmakoterapia (nie będąc psychiatrą!) w myśl jakoś to będzie, bez planu.

mgr Alicja Kulesza

Po przeczytaniu Pana opinii mam bardzo skrajne uczucia...z jednej strony szukam w sobie winy,bo może coś przeoczyłam,nie zobaczyłam,nie dostrzegłam...z drugiej przecież wiem jak pracuje,co jest dla mnie najważniejsze w kontakcie z drugim człowiekiem...
Zawsze,do znudzenia powtarzam,że leki działają tylko na objawy i mogą odciążyć,gdy jest bardzo trudno ale musimy szukać przede wszystkim przyczyny stanu w jakim jesteśmy,więc terapia jest podstawą...
Trudno mi się odnieść,bo opinia jest anonimową,ale rozumiem to co Pan pisze tak,że nastąpiła poprawa,więc pewnie były rozmowy o stopniowym(bo tak jak Pan pisze spotkania raz w miesiacu)kończeniu,zamykaniu terapii...
Jeśli jest widoczna poprawa,rzeczywiście proponuję rzadsze spotkania żeby jeszxze mieć możliwość widzenia,czy ta poprawa jest trwała...w kazdej chwili można wrócić,w razie pogorszenia,do częstszych spotkań,tyle że wymaga to komunikatu,że jest pogorszenie...
Zazwyczaj, nawet po zakończeniu terapii,"czuwam"jeszcze,pytając sms-ami jaki jest stan...
Zawsze pracuje,towarzysze zgodnie z wymogami sztuki ale i swoim sumieniem,poczuciem odpowiedzialności i troski...jest to dla mnie fundamentem nie tylko pracy stricte ale zwyczajnie współtowarzyszenia drugiemu człowiekowi w cierpieniu...
Być może zabrakło tu po prostu komunikatu...że jest regres,że potrzebuję Pan częstych spotkań...
Ale być może czegoś nie dostrzegłam...
Jeśli tak się stało,przepraszam z całego serca...

Alicję polecam z całego serducha! Świetnie i płynnie pomogła mi przejść przez rozstanie. Jest wspaniałą osobą, która dodała mi skrzydeł! Nie wiem kiedy to się stało, ale stanęłam pewnie na własnych nogach, pełna wiary w siebie! Alicja świetnie pamięta wszystkie szczegóły z życia pacjenta co daje ogromne poczucie zrozumienia. Cieszę się ogromnie, że spotkałam Alicję na swojej drodze!

Przed wizytą u Alicji sprawdziłam oczywiście, co internet ma do powiedzenia. Początkowo, z pewną dozą rezerwy podeszłam do pozytywnych opinii - to przecież nie możliwe, by ktoś był aż tak wychwalany i by wszystko było prawdą! No cóż, okazuje się, że jest to możliwe. Alicja = pełne zaangażowanie, niesamowita empatia, intuicyjna wręcz umiejętność analizy (poparta wiedzą!). Mimo, że tematy poruszane w czasie spotkań nie są łatwe, z każdego spotkania wychodzę lżejsza, a co ważniejsze - praca nad sobą nie kojarzy mi się z syzyfową praca, a wysiłkiem, który daje efekty poprawiające jakość życia. Mam niesamowite szczęście, że trafiłam na Alicję już z samego początku drogi Jest ona drugą dopiero terapeutką, do której trafiłam. Jednak jestem przekonana - że ostatnią.

Pani Alicja bardzo mi pomogła, gdy najbardziej tego potrzebowałam. Od ludzi z którymi mam do czynienia wiem, że w tych czasach ciężko jest trafić na osobę wykwalifikowaną która na prawdę będzie skupiona na tym żeby pomóc- Pani Alicja właśnie taka jest. Potrafiła trafnie zinterpretować moje problemy przez co i ja mogłam się z nimi lepiej uporać. Bardzo mile wspominam wizyty u Pani oraz w razie problemów wracam po dalsze porady. Jeżeli ktoś szuka pomocy to polecam Panią Alicję z całego serca.

Alicja to profesjonalny lekarz pełen zrozumienia, życzliwości i empatii. Wiem, że można jej w pełni zaufać, swoją pracę wykonuje z całego serca i robi wszystko by pomóc, nigdy się nie poddaje. Kocha ludzi co da się od razu zauważyć, jest promykiem słońca, który podnosi na duchu i daje światełko nadziei. Trudno jest znaleźć taką wyjątkową osobę w tym zwariowanym świecie. Jest to najlepszy z możliwych wyborów, obiecuję. Polecam z całego serduszka!

Korzystam z usług Pani Alicji pomimo tego, ze mieszkam w Warszawie. Nie znam lepszego terapeuty, Pani Alicja pomogła mi wyjść z toksycznego związku i cały czas jest ze mną w kontakcie. Mamy rozmowę raz w tygodniu, a pomimo tego codziennie pyta mnie jak się czuję i ze mną rozmawia. Pani Alicja jest bardzo zaangażowana i bardzo o mnie dba, zadaje pytania i codziennie jest przy mnie pomimo odległości. Pani Alicja to mój anioł stróż i niesamowicie ciepła osoba!:) Dziękuję za każdy dzień wsparcia Pani Alu!

Brak profesjonalizmu i poszanowania wobec mojej osoby. Na początku może i było w porządku, Pani Alicja zdawała się rozumieć mnie i moje problemy. W momencie rozpoczęcia terapii, uważałam ją za jedynego dobrego psychologa, a chodzikam już wcześniej do paru innych i miałam źle doświadczenia. Z czasem jednak to się zmieniło, tak jak najwyraźniej stosunek Pani Alicji do mnie. Zaczęło się odwoływanie spotkań, co częściowo rozumiałam, jako, że każdemu zdarza się nagła sprawa. Jednak u Pani Alicji to stało się aż nieco dziwne, lecz nie oceniam, może to fatalny zbieg okoliczności, jednak dla mnie trochę wyglądało to jak unikanie mojej osoby. Pewnego dnia po umówieniu wizyty parę dni wcześniej, dotarłam na miejsce i dowiedziałam się że Pani Alivji nie ma. Umawiać się z pacjentem i nie przychodzić? Trochę to lekceważące. Pani Alicja nawet nie raczyła poinformować o tym, że chce albo czy chcę zakończyć terapię ze mną, wolała umawiać się i nie przychodzić. Kilkakrotnie próbowałam skontaktować się z nią mailowo, lecz nie otrzymałam odpowiedzi. A sprawa była nagląca, jako że przechodziłam załamanie i potrzebowałam po prostu rozmowy. Po wystawieniu przeze mnie negatywnej opinii otrzymałam od niej nieprzyjemną wiadomość wysłaną poprzez serwis znanylekarz, oskarżając mnie o absurdalne rzeczy - jak wplyw mojej szczerej opinii na stan zdrowia tej Pani. Może gdyby mnie nie unikała, wszystko potoczyło by się inaczej. To, że ma się ileś pozytywnych opinii, nie znaczy że można lekceważyć drugą osobę. Moim zdaniem profesjonalna osoba, w dodatku zajmująca się leczeniem osób z problemami, nie powinna tak postępować. Nie polecam, po kontakcie z ową panią mój stan zdrowia znacznie pogorszył się. Nie wiem, czy będę w stanie kiedykolwiek zaufać psychologom.

mgr Alicja Kulesza

Po ilości cudownych opinii na moim profilu wyraźnie widać albo zaburzenie Pani albo działanie konkurencji... Nie jest możliwe aby prawie 80 osób twierdziło coś wręcz przeciwnego niż Pani... To co mnie uderza, to to że nie ujawnia Pani nawet swojego nazwiska... Po drugie, nikt nie mógł powiedzieć że mnie nie ma, bo pracuje sama... Po trzecie, nie mam służbowego maila... Albo jest Pani konkurencja, albo pomyliła Pani osoby... Jak widać z poprzednich opinii, wszyscy czują się zaopiekowania i zadbani, w opiniach podkreślają też profesjonalizm... Proponuję Pani bezpłatna sesję, abym mogła w oczy spojrzeć komuś kto tak bardzo mnie krzywdzi... Uważam że nie zasłużyłam na to, tak po prostu... osoby którym pomogłam, które wspierałam i wspieram także po zakończeniu terapii, wyraźnie to podkreślają... Proszę się po prostu ujawnić skoro ma Pani takie zdanie, kompletnie sprzeczne że zdaniem tych wszystkich którzy tu opisali moja pracę i mnie jako człowieka...