Andrzej Dębski

Lekarz-co nie pyta.
Brak było przeprowadzonego wywiadu.
Mam chorobę, którą syn może odziedziczyć. Od urodzenia go obserwowałam pod tym kontem. Od paru tygodni zauważam pewne niepokojące objawy, więc skorzystałam z Luxmed, ale niestety badania przesiewowe dla tej choroby nie są w podstawowym panelu więc musiałam udać się po skierowanie.
To była najgorsza wizyta jaką odbyłam od zawsze. Lekarz krzyczał i zachowywał się gburowato. Pokrzyczeć może sobie pan doktor na swoje dzieci, a nie na mnie.
Oddzielną sprawą jest badanie. Skierowania nie otrzymałam, za to mam pójść do specjalisty. Za każdym razem jak coś się tylko dzieje mam lecieć do specjalisty? To w takim razie po co instytucja pediatry jako pierwszego kontaktu?
Skierowania na badania nie ma. Pójdę na pustą gębę do specjalisty i usłyszę "To pani normalna? Bez badań?"

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Dobrze że za LuxMed nie płacę... skorzystałam z teleporady, żeby dopytac o podejscie do leczenie dziecka. Lekarz od razu zaatakował przywitaniem mnie: 'była Pani przed chwila na poradzie internetowej'. Jedyne co sie dowiedzialam to ze mam robic to co mi tam zalecono. Nie bylam w stanie uzyskac zadnej przydatnej porady od lekarza. Nie słuchał o co pytam, zakładał, że wie lepiej co chcę usłyszeć, był niegrzeczny i odzywał sie do mnie z wyższością w głosie. Pomimo podjęcia kilku prób zadania mu pytania w inny sposob, dostawałam w kółko tą samą odpowiedz: tylko fizykalne badanie. Po co takie osoby decyduja sie na udzielanie tele-porad? jak jedyne co mowia to przyjdz na zywo.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Niestety jestem bardzo rozczarowana. Córka miała stwierdzone zapalenie oskrzeli tydzień wcześniej, pod koniec leczenia zaczęła również wymiotować i mieć biegunkę, zaczęła dosłownie przelewać się przez rece. Zdecydowaliśmy się zatem skontrolować jej stan, zarówno pod kątem zapalenia oskrzeli jak i dodatkowych objawów. Wizyta trwała 3-5 min, lekarz nawet nie osłuchał córki, tylko skupiając się na objawach gastrologicznych wypisał probiotyk i ####### (to jedno i to samo) i w pośpiechu wyszedł za nami z gabinetu. Jak się później okazało, córka nie została wyleczona z oskrzeli i potrzebne jest dalsze leczenie, co oczywiście stwierdził inny lekarz. Dla p. Andrzeja to 3 min wizyty a dla nas 2 godziny stracone na podróż w jedną i drugą stronę oraz dodatkową wizytę u innego lekarza, bo nie uzyskaliśmy odpowiedniej pomocy.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie wiem dlaczego takie negatywne opinie o Panu Doktorze. Byłam raz, córka ma wirusa, doktor dokładnie zbadał. Był punktualny, miły i wszystko wyjaśnił.

Jesteśmy ze Stasiem oczarowani podejściem Pana Doktora. Bardzo delikatne badanie uszu, gardła. Syn choć normalnie histeryzuje bez przeszkód dał się zbadać. Doceniam bardzo to, że Pan Doktor nie przepisuje zbędnych leków i nie kieruje na płatne badania jeśli stan zdrowia tego nie wymaga. Bardzo szczerze podchodzi do pacjenta i jeśli należy coś sprawdzić dokładniej to kieruje po prostu do specjalisty. Widać, że Pan Doktor nie jeden przypadek już widział i potrafi trafnie zastosować najlepsze leczenie. Dobrać leki i wytłumaczyć jak stosować. Syn ma 3 lata a dopiero rok temu dzięki Panu Doktorowi dowiedziałam się jak właściwie stosować niektóre leki, żeby pomogły dziecku. Pan Doktor po prostu chce pomoc choremu. Bardzo to cenie w Panu i polecam Pana Doktora. Skoro trzylatek zadowolony i dobrze zdiagnozowany to naprawdę warto leczyć dziecko u prawdziwego, zaangażowanego specjalisty. Bardzo się cieszę, że trafiliśmy na pana doktora!

Bardzo konkretny i przemiły lekarz. Jako jedyny w okolicy (prób kontaktu z innymi było wiele) przyjechał w sobotę wieczorem na wizytę domową do mojej 6 miesięcznej córki. Pomimo że tego samego dnia wrócił z urlopu. Najpierw szczegółowo przeprowadził konsultację telefoniczną - i to było zanim zdecydowaliśmy o wizycie lekarza. Polecam!

Bardzo uprzejmy lekarz. Miły dla dziecka z poczuciem humoru, potrafił rozbawić syna w trakcie badania. Lekarz dokładnie osluchal dziecko, zbadał gardło, uszy i dał zalecenia, które oceniam jako sensowne. Wszystko odbywało się w spokojnej atmosferze bez pośpiechu. Zdecydowanie polecam.

Lekarz całą wizytę był nieuprzejmy i opryskliwy. Zbadał dziecko zdawkowo, wydrukował zalecenia zdawkowo je omawiając i uznał wizytę za zakończoną. Na moją prośbą o zwolnienie dla męża (do którego ma on prawo jako opiekun chorego dziecka do 2 lat) odmówił stwierdzając, że "nie chce mieć ZUS-u na głowie".
Niestety nie polecam jeśli masz pytania do lekarza.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Odradzam wizyty u tego lekarza.
Byłem na wizycie z synkiem, który gorączkował od kilku dni. Lekarz bardzo powierzchownie zbadał dziecko, nie obejrzał dokładnie gardła i zalecił leczenie objawowe.
Stan synka dalej się pogarszał w ciągu dnia i wieczorem byliśmy na wizycie u innego doktora, który stwierdził ropną anginę, przepisał antybiotyk i zalecił w przypadku dalszego pogorszenia stanu wizytę w szpitalu.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Trafiłam do pana doktora przypadkowo bo i synka pojawiło się zapalenie spojówek - pierwsza wolna wizyta w systemie. Wszystko super - pan doktor miał świetny kontakt z synem, szybka diagnoza, propozycja zwolnienia dla mnie, żeby dziecko nie rozsiewało bakterii po przedszkolu.