lek. Andrzej Midloch

Polecam pana Dr! Do końca życia będę mu wdzięczna,że mnie uratował. W momencie jak nie dostałam się z silnym bólem podbrzusza do rodzinnej, to dr Midloch przyjął mnie bez zastanowienia i stwierdził, że to wyrostek i przepisał skierowanie do szpitala na oddział- w ten sam dzień byłam na stole operacyjnym właśnie z zapaleniem wyrostka.
Dr moim zdaniem to wspaniały specjalista, o ogromnej wiedzy, przymujacy zawsze pacjenta. Niejednokrotnie wydał w mojej rodzinie trafioną diagnozę, gdzie inny lekarz zawiódł.
Bardzo dobry lekarz!!!! Jeden z lepszych na Gorzowie.
Polecam!

Bardzo rzetelny lekarz, przyjazny, miły i zawsze z dobrym podejściem. Dzięki niemu mój synek nie boi się wizyt ani brania leków. Leczenie zawsze dobrze dobrane. Z całego serca polecam !

Nie polecam wizyty, Pan doktor nie słucha co się mówi, badanie przeprowadza bardzo niedokładnie, nie wykazuje empatii w stosunku do dzieci, nawet nie spojrzał na synka, wizyta trwała może 5 minut, diagnoza postawiona błędnie, poszłam z wysypką, której doktor nawet nie obejrzał. Jedyny plus to dostępność terminów i na tym koniec. Odradzam wizytę.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie polecam!!! Nie chciał słuchać historii choroby, nie interesowały go wyniki poprzednich badań zleconych przez innego lekarza, ani lista leków, które do tej pory dziecko przyjmowało. Od początku miał swoją teorię i oskarżał, że wymuszam na nim wypisanie recepty na antybiotyk. Ciężko było mu wytłumaczyć, że właśnie przyszłam z nadzieją, że w końcu zleci badania lub skieruje do jakiegoś specjalisty tak, by infekcja nie powracała co miesiąc. Przyszłam po pomoc w znalezieniu przyczyny nawracającej choroby, ale nie można było wcisnąć słowa. Kompletny brak empatii, zero dialogu z rodzicem.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Do Pana doktora trafiliśmy ponieważ córka przechodziła szkarlatynę. Antybiotyk miała stosować 10 dni ale 8 dnia gdy miałam podać lek zauważyłam u córki wysypkę na dłoniach przestraszyłam się że to reakcja alergiczna na lek i odstawiłam antybiotyk. Doktor Modlich stwierdził nawrót choroby twierdząc że to są powikłania. W gabinecie panowały ciemności ponieważ okna były zasłonięte więc nie wiem jak doktor widział ta wysypkę. W tym samym dniu udałam się do innego lekarza bo intuicja mi podpowiadała że to trochę dziwne żeby podczas antybiotykoterapii był nawrót choroby. Okazało się że córka przechodzi Bostonkę i nie powinno się podawać tego samego leku który został przerwany ponieważ jest wtedy lekooporność.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie polecam! Tydzień temu trafiliśmy do Pana Doktora z katarem i kaszlem, diagnoza - infekcja górnych dróg oddechowych. Otrzymaliśmy receptę na syrop i inhalacje. Niestety żadnen z leków nie działal wykrztuśnie. Po tygodniu stosowania leków objawy nie minęły, wręcz nasiliły się. W efekcie dziś inny lekarz zdiagnozował zapalenie oskrzeli, którego można było uniknąć przez odpowiedni dobór leków.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Lekarz bardzo godny polecenia miły, sympatyczny z podejściem do dzieci po krótkim wywiadzie i przeprowadzeniu badania szybko rozpoznana choroba.

Zdecydowanie odradzam wizytę u tego lekarza! Mimo zapalenia gardła i nieznośnego bólu (niemożność przełknięcia śliny, nie mówiąc o pokarmach) nie został przepisany mi żaden silny lek, a po telefonicznym zgłoszeniu, że ból się nasila, zostałam pouczona, że "mam być cierpliwa, bo taki stan będzie utrzymywał się jeszcze 2-3 dni". Stracony czas i pieniądze.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie polecam. Pół wizyty słuchałam jak doktor odbiera telefony od innych pacjentów. Badanie przeprowadzone na odczepnego. Nawet nie zajrzał do gardła mojego mocno kaszlącego synka. Widać było, że odbieranie telefonów bardzo go rozprasza. Po osłuchaniu stwierdził, że wszystko w porządku. Nie uważałam tak, dziecko bardzo się męczyło , a dodatkowo syn ma podejrzenie astmy (o czym oczywiście powiedziałam doktorowi), więc poszłam do innego lekarza. I okazało się, że jest to zaostrzenie astmy! Dziwi mnie, że pulmonolog tego nie zauważył. Może i pan doktor miły i z podejściem do dzieci, ale nie polecam, zmarnowane pieniądze.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Jestem bardzo zadowolona z opieki medycznej Pana Doktora. Starsza córka cierpiała na straszne bóle kończyn, które lekarze bagatelizowali (bo rośnie) a okazało się, że ma paciorkowca normy przekroczone 200%, młodszą wyjałowili antybiotykami tak, że dostała zapalenia jamy ustnej (to było straszne) a ich kuracja była nie do przejścia z 1,5 rocznym dzieckiem, Pan Doktor przepisał jedną maść i wystarczyło.
Pozdrawiam i życzę zdrowia!!!