lek. Andrzej Roman Kaczmarczyk

Przyszliśmy do lekarza z małym dzieckiem. Lekarz nawet nie wstał z krzesła i nie podniósł wzroku na dziecko, a co dopiero zbadał go. Lekceważące podejście zarówno do dziecka jak i do rodziców, którzy zadowalali pytania

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Na tak ordynarnego lekarza jak p.Kaczmarczyk jeszcze nigdy nie trafiłam i pewnie nie opisała bym zaszłej sytuacji gdyby nie to jak mnie potraktował. Pierwszy raz miałam styczność przy zapaleniu pęcherza gdzie p.doktor stwierdził że to na pewno nie jest zapalenie pęcherza tylko napewno współżylam zbyt intensywnie i mnie parter "obtarł ".Żenujące jestem kobietą i wiem jak przebiega zapalenie pęcherza. To jeszcze mogła bym przeboleć do dzisiejszej wizyty gdzie udałam się na rejon ponieważ brałam antybiotyk przez 6 dni nic mi nie pomógł mimo podczas brania leku czuję się jak przed zastosowaniem p.doktor stwierdził że mi nie przepisie innego antybiotyku ponieważ nie wyglądam na chorą!!! Jeżeli chcę kontynuować leczenie powinnam wykonać morfologię akurat miałam przy sobie aktualne wyniki to nawet nie spojrzał na nie twierdząc że litery są za małe i nie widzi co tam pisze!!! Pofatygowałam się i odczytalam moje badania po czym ponownie stwierdził że jak morfologia jest dobra to mi nic nie dolega. A przyszłam z bolącym gardłem i temp.38.1 Tłumacząc że boli mnie gardło tak że nie mogę nawet śliny przełknąć p.doktor zapytał mnie czy na pewno wiem gdzie znajdują się migdałki. To już przelało czar goryczy.Jestem 34 letnią kobietą która według doktora nie wie gdzie znajdują się migdałki i co to jest zapalenie pęcherza!! Zostawię to bez komentarza bo musiala bym napisać bardzo niestosowne uwagi pod adresem p.Kaczmarczyka.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Powiem Państwu pierwszy raz piszę opinie na temat lekarza. Nie należę do osób które są do kogoś negatywnie nastawione. Byłem u pana doktora w przychodni w której miał dyżur. Potraktował mnie bardzo arogancko. Mam wysoką gorączkę, bóle stawów, typową grypę. Facet załatwił mnie w 3 minuty wypisując antybiotyk nawet bez osłony, stwierdził że co ja tutaj robię i czemu nie poszedłem do swojej lekarki. Nawet nie chciał wypisać L4 przy temp.38,5. Dopiero po moim zapytaniu z wielka łasą wypisał zwolnienie 2 dni informując że do pracy nie chodzi się dopiero gdy się ma temp. powyżej 39.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz