Andrzej Tomiczek

Byłam u Pana Doktora na wizycie kontrolnej po wyjściu ze szpitala.Po wywiadzie, badaniu i krótkiej rozmowie z gabinetu wyszłam dostatecznie wyedukowana i spokojna.I jeszcze jedno.Zostałam przyjęta zgodnie z wyznaczoną godziną wizyty, co u innych lekarzy zdarza się nader rzadko.

Zgłosiłam się do lekarza z powodu bolesnych miesiączek. Dr Tomiczek przepisał mi pigułki antykoncepcyjne nie robiąc ze mną żadnego wywiadu, innych rozwiązań nawet nie proponował. Przyjmowałam pigułki, bardzo źle się czułam, powiedziałam mu, że wymiotuję co rano, mam zawroty głowy i ogólnie oceniam swoje samopoczucie jako jeszcze gorsze niż w przypadku jednodniowych ostrych bóli miesiączkowych. Stwierdził, że jak wymiotuję, to mam sobie żołądek przebadać, bo od pigułek to niemożliwe... Dziś wiem, że to jeden z najczęstszych skutków ubocznych. Przy innej wizycie zapytałam o cytologię, ale dr Tomiczek wyjaśnił mi, że jest zbędna, a poza tym musiałabym za nią zapłacić. Od innego lekarza po wywiadzie uslyszałam, że mam jak najszybciej odstawić pigułki. Dziś leczę się z powiłkań po przyjmowaniu pigułek u neurologa. Uważam, że to bardzo nieodpowiedzialny człowiek.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Zacznę od tego iż po pozytywnym wyniku TC poszłam do gin Tomiczka. Lekarz po badaniu zapytał czy nie chcę mi się sikać,bo nie wygląda mu to na ciążę!!! oraz żebym się nie martwiła bo mam lekkie krwawienie z pochwy,ale nawet gdybym była w ciąży to nie poronię I odesłał mnie do domu mino,że mówiłam mu,że od ok 1,5m-ca spóźnia mi się m-ka i oprócz tego mam objawy towarzyszące ciąży. Nie wiem jak gin. może nie wiedzieć czy ktoś jest w ciąży?!!Oprócz tego gdy zapytałam o L4 do pracy pow,że ciąża to nie choroba i,że mogę pracować chociaż muszę stać i dźwigać ciężkie rzeczy. 2dni po wizycie u gin Tomiczka w pracy zaczęłam krwawić tel. umówiłam się do dr.P****** przyjął mnie po godz pracy i jak się okazało po badaniu ,że jestem w 7tyg ciąży!!! Także więcej do doktora Tomiczka nie pójdę i również NIE POLECAM!!!!!!!!!!!!!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Chodziłam do Dr Tomiczka w czasie ciąży. Bardzo sympatyczny,choć bardziej wrażliwym dziewczynom/kobietom jego poczucie humoru może wydawać się nieco drażniące. Ja się nie zawiodłam i czułam b.swobodnie. A parę problemów zdrowotnych miałam. Zrobił odpowiedni wywiad i zalecił stosowne badania. Jeśli wiedział że jego usg nie podoła diagnozie,odsyłał do zrobienia badania na lepszym sprzęcie. Uczciwy,czujny i ostrożny.

Chodzę do dr. Tomiczka już ładnych kilka lat, miałam różne przejścia myślę jak każda kobieta, wszystkie wątpliwości były sprawdzane i poparte badaniami,prowadził również moje dwie ciąże. Rozmawiał ze mną i pytał o zdanie, nie jest przewrażliwiony i jeśli nie trzeba to nie posyłał do szpitala.Moim zdaniem podesłać pacjętkę do szpitala jest najłatwiej, on wie co robi i bierze za to odpowiedzialność. Jeśli ma nieodpowiedzialne pacjętki to nie dziwię się że traci nerwy.Przez dwie ciąże chodziłam do niego co trzy tygodnie i ani razu nie był opryskliwy czy niemiły, nigdy nie okazał złej woli. Gdyby taki był z natury to na pewno po tylu latach choć raz bym to odczuła.A jeszcze jedno, pokażcie mi lekarza, który nie popełnia błędów. To przecież są tacy sami ludzie jak my, mają gorsze dni i też chorują.

W ubiegłym roku wybrałam się do tego lekarza, Tomiczek zrobił cytologię, gdy odbierałam wyniki powiedziałam mu o niepokojącym problemie - plamienia przed miesiączką, zignorował to zupełnie twierdząc, że wynik cytologii jest ok, a takie plamienia zdarzają się dość często, ja jednak poszłam do innego lekarza, ktory zrobił mi usg i okazało się,że mam torbiel, którą trzeba usunąć.
Oczywiście juz nigdy nie poszłam do Tomiczka i przestrzegam innych - lekceważące nastawienie do pacjentek

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

a ja dr Tomiczka polecam. bylam u niego kiedy po terapii antybiotykowej flora bakteryjna pochwy byla zniszczona. Dodam, ze jestem dziewica i pan doktor bardzo milo i spokojnie ze mna rzomawial lekko badal bez problemu przepisal leki i to jeszcze NIEDROGIE i dzieki temu zostalam wyleczona:) polecam go. a i jeszcze jedno, pamietajcie drogie panie, ze tak jak wy sie odnosicie do niego, lekarzy, innych osob, taki i one beda sie odnosic do was:) wiec przestancie zrzedzic, narzekac i udawac, ze wiecie wszystko najlepiej:)

Ocena zmieniona przez moderatora na "bardzo dobry".

Ja nie mam zastrzeżeń co do dr. Tomiczka. Faktycznie czasem mówi mniej czasem więcej, ale nie każdy pamięta, że to tylko człowiek, który kilkadziesiąt razy dziennie musi zaglądać tu i tam. Tak wiem, sam wybrał sobie taki zawód.
No cóż. Ja chodzę do niego odkąd byłam nastolatką i prowadził dwie moje ciąże. Badał mnie tłumaczył jak coś niepokoiło. Nawet po porodzie jak był w szpitalu na obchodzie to zatrzymał się dłużej przy mnie i pogadał.
Nie wiecie może czy dalej przyjmuje na Frysztackiej?

Prowadzi moją ciąże jest wpozodku
```
Ocena została zmieniona na "Polecam". Powód: Zbyt lakoniczna argumentacja do wystawienia najwyższej oceny.
```

Sama chodziłam do niego przez wiele lat i jeśli chodzi o wypisanie tabletek antykoncepcyjnych i leczenie nadżerki to się sprawdza, udziela wyczerpujących informacji ale tylko na tym poziomie jest ok.
Prawda jest taka że jak przyjaciół poznaje się w biedzie tak i lekarza w prawdziwych kłopotach i niestety ten lakarz nie podołał.
Przez niego o mały włos straciłabym ciążę. Ciążę która od samego początku była trudna. Po pierwsze w pierwszych tygodniach miałam podejrzenie ciąży pozamacicznej i zamiast od razu skierować mnie do szpitala to dał mi skierowanie do USG i dopiero tam dr Paluch natychmiast skierował mnie na odział. Jak wiadomo w takich wypadkach liczy się każda nawet nie minuta tylko sekunda!
Później okazało się że malutka cysta na jajowodzie "udawała" ciąże, jeszcze nie zrażona do Pana dr chodziłam do niego nadal. W 24 tygodniu ciąży zaczął mnie pobolewać brzuch i zaczęłam mieć skurcze macicy i gdy poszłam na doktora powiedział mi że szyjka mi się skraca i ciąża jest zagrozona i tak wypuścił mnie z gabinetu.
Bez zaleceń, bez lekarstw.
Na szczęście trafiłam do innego lekarza, który szybko wziął mnie na podtrzymanie ciąży do szpitala, do końca musiałam leżeć i brać leki. Nie wiem jak by to było, gdybym nigdzie nie poszła, pewnie poroniłabym za tydzień lub dwa.
To też jeszcze nie koniec.
Już po porodzie, kiedy nie należałam już do śląskiej kasy chorych(NFZ) będąc w cieszynie u rodzinki dostałam grzybicy pochwy, poszłam do niego awaryjnie właściwie tylko po receptę na antybiotyk. Pani w rejestracji nie robiła problemów, natomiast Tomiczek wydarł się na mnie że co ja sobie myślę, że on pracuje za darmo a jeszcze musi przyjmować pacjentów nie ze swojego województwa i że w tej sytuacji powinnam jechać do swojego lekarza(dodam że 170km od Cieszyna).
I tak powidziałam już że nigdy więcej do tego lekarza. Niech Was nie zwiedzie jego miła aparycja bo za nią kryje się brak kompetencji i czasem chamstwo!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz