Andrzej Zawada

Lekarz nie słucha pacjenta, daje niestosowne komentarze, mówi niewyraźnie i nie da się go zrozumieć, a leczenie które proponuje nie pomaga, nie odpowiada na pytania pacjenta i mogę tak wymieniać dalej. Nic dziwnego że czas oczekiwania jest tak krótki

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Całą wizytę mógłbym podsumować klasycznym powiedzeniem: "niby człowiek wiedział, ale się łudził". Średnia 1.0 to nie przypadek, choć ludzie mają tendencję częściej wystawiać oceny negatywne.
Lekarz przyjął mnie z opóźnieniem. Zupełnie mnie nie słuchał, cechował go zupełny brak empatii, rzucał nieprofesjonalne komentarze w moją stronę. Przepisano mi standardowe, sponsorowane leki (w tym jeden na alergię, której nie mam). Zawada nie był zainteresowany tym, że objawy powtarzają mi się kilka razy w roku od kilku lat - nie zaproponował też dodatkowych badań. Bardzo arogancka osoba, pierwszy raz spotkałem tak niemiłego lekarza. Byloby to do wybaczenia, gdyby szło za tym wyleczenie mnie.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Według mnie świetny lekarz. Komunikatywny, przemiły, wszystko dokładnie i spokojnie wyjaśnia, interesuje się pacjentem, zadaje dużo pytań, i wzamian daje dużo informacji. Jestem bardzo zadowolona z wizyty, a nawet wizyt, bo nie była to jedna. Doktor przeprowadził ze mną wywiad, wypytał o objawy, zlecił potrzebne badania i dokładnie omówił ze mną wyniki oraz dał wskazówki co robimy dalej. Dawno nie trafiłam na tak fajnego lekarza. Z czystym sumieniem polecam każdemu i pozdrawiam serdecznie :)

W niedzielę miałem wypadek na rowerze i zostałem zaopatrzony w SOR. Następnego dnia zmieniał mi opatrunek ratownik medyczny w hotelu i powiedział, aby zadzwonić do lekarza i poprosić o antybiotyk bo rana źle wygląda. Poprosiłem mojego ubezpieczyciela o zorganizowanie takiej wizyty i zostałem połączony z Panem Andrzejem Zawada na teleporadę.

Nie słuchał co do niego mówię, powiedział że przedstawiony przeze mnie przebieg wydarzeń nie jest możliwy, że on nie może wypisać antybiotyku jak nie widzi rany (zaproponowałem przesłanie zdjęcia). Na koniec skwitował, że on mi może przepisać inny lek za 50 zł + maść.

Kolejnego dnia miałem wizytę u chirurga. Powiedział, że ten lek nie podaje się na rany, maści się nie stosuje i przepisał inny antybiotyk.

Czyli - stracony czas i pieniądze na wizytę, złe traktowanie, nie słuchanie, przerywanie, stracone pieniądze na zakup leków, które nie były potrzebne.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Lekarz nie ma za grosz empatii, twierdzi, ze nie mogę się sama diagnozować i stwierdzać czy mogę pracować w momencie jak tłumaczę mu ze przez 2 dni nie miałam nawet głosu (a pracuje dużo przez telefon, mam spotkania itd.) wiec chyba jednak mogę stwierdzić czy mogę pracować w takiej sytuacji. Twierdzi, ze wystawianie zwolnienia wstecz (jak tłumaczysz, że od 3 dni próbujesz się w ogóle dostać do lekarza) jest nielegalne! Tragedia, przerywa, nie daje dojść do słowa, wie lepiej co chce powiedzieć zanim to powiem. Nie jestem osobą, która daje się tak traktować, więc po zwróceniu uwagi na jego nieprofesjonalne zachowanie, a wręcz już nawet ludzko niekulturalne, stwierdził "to pani ciągle papla, mnie nie interesuje co Pani ma do powiedzenia"... Jest bardzo niemily, nieprofesjonalny, traktuje pacjenta z gory. Odradzam!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie polecam. Żałuję, że nie przeczytałam wcześniej opinii. Po przedstawieniu objawów (ekstrakcja zęba, stan zapalny, prośba o antybiotyk) usłyszałam, że nie jestem lekarzem i nie mam prawa niczego sugerować. Słuchałam w milczeniu wywodu o wszystkim ale nie o moim problemie, a przede wszystkim jaka metodę leczenia lekarz jest w stanie zaproponować. Szkoda czasu. Całe szczęście udało się za chwilę połączyć z lekarzem, który zaradził mojemu problemowi i to zgodnie z duchem zawodu.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Odradzam. Po przedstawieniu swoich objawów (katar, bolące i zaropiałe gardło, gorączka i ból mięśni) usłyszałam, że jestem inwalidą do końca życia, ponieważ się nie zaszczepiłam. Przez całą wizytę słuchałam wywodu na temat mojego niezaszczepienia, gdzie wyraźnie dawałam znać, że to jest moja sprawa i chcę tylko, aby pomógł mi w tym co mi dolega.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pomimo wyraźnych objawów choroby i wysokiej temperatury dzień wcześniej, lekarz oznajmił że jestem zdrowy i zwolnienie lekarskie było by tu naciągane. Po 5 dniach stosowania leków przepisanych przez lekarza, problem nie ustąpił i zapisałem się na kolejną wizytę, u innego lekarza.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Byłam u pana Andrzeja Zawady pierwszy i ostatni raz, w przychodni w Gdańsku przy ulicy Kartuskiej.
W całym swoim życiu nie zostałam tak źle potraktowana w gabinecie lekarskim jak na tej wizycie. Od samego początku jak tylko weszłam do gabinetu to usłyszałam
nieprzyjemnym tonem z pretensją, że wchodzę mając w ręku kurtkę ( dodam, że placówka nie bierze odpowiedzialności za rzeczy pozostawione w poczekalni). Przyszłam poprosić o skierowanie do specjalistów ponieważ z prywatnych badań, które zrobiłam miałam wynik wskazujący na konieczność dalszej konsultacji ze specjalistą i leczenie. pan mi przerwał wypowiedź już na początku mówiąc, że jak robię badania prywatnie to mam się iść leczyć prywatnie a jak poprosiłam, żeby dał mi dokończyć to skwintował, że skoro mam wyniki, które wykonano u mnie kilka tygodni wcześniej to dlaczego teraz przychodzę...no więc tłumaczę, że musiałam czekać na opis badań i na wizytę bo kolejki itp. i że chce podjąć leczenie ale po wizycie u specjalisty.W odpowiedzi usłyszałam, że on mi leczenie ułoży bo przecież ma przed sobą moje wyniki. Ja mówię, że muszę mieć wykonane dodatkowe badania by zgodzić się na konkretne leczenie po dokładnym zbadaniu przez specjalistę na co usłyszałam "ok czyli nie zgadza sie pani na eredykacje?" ja na to, że się zgadzam ale dopiero po konsultacji i badaniach u specjalisty, i tu ponownie usłyszałam " czyli się Pani nie zgadza więc napiszę to na skierowaniu". No i napisał, że pacjentka odmawia leczenia.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Jeszcze nigdy wcześniej nie miałam styczności z tak niemiłą osobą. Lekarz, osoba która powinna wykazywać empatię, nie ma jej za grosz, nie próbuje nawet zrozumieć problemu. Zostałam potraktowana z góry, od razu oceniona, oczywiście negatywnie w opinii tego lekarza. Rzeczowe opisanie problemu i wspomnienie o "zwolnieniu lekarskim" od razu zrobiło ze mnie naciągaczkę. Cała rozmowa odbywała się pretensjonalnym tonem, a na końcu w mojej dokumentacji medycznej opisany został nie mój problem zdrowotny, tylko komentarz lekarza na temat mojej osoby.
Negatywne opinie tu wystawione są jak najbardziej zgodne z prawdą.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz