Moje doświadczenie

Adresy (4)

Centrum Medyczne LUX MED - Warszawa
Racławicka 132 b, Praga-Południe, Warszawa

W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Ubezpieczenia akceptowane pod tym adresem

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)

LUX MED


Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?

Pokaż innych okulistów w pobliżu
W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?

Pokaż innych okulistów w pobliżu
W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?

Pokaż innych okulistów w pobliżu
W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?

Pokaż innych okulistów w pobliżu

Usługi i ceny

Ceny dotyczą wizyt prywatnych.

Konsultacja okulistyczna


W jaki sposób ustalane są ceny?

6 opinii pacjentów

Ogólna ocena

Trzymamy rękę na pulsie Sprawdzamy wszystkie opinie. Specjaliści nie mogą płacić za modyfikowanie lub usuwanie opinii. Dowiedz się więcej
K

Klaudia M.

Lokalizacja: Centrum Okulistyczne OPTIMUM pogorszenie wzroku

Przyjechałam do Pani Doktor z nagłym pogorszeniem wzroku i podejrzeniem jaskry. Okazało się, że jest to przesympatyczna osoba z poczuciem humoru. Jej podejście do pacjenta naprawdę jest godne podziwu. Wszystko dokładnie zostało mi wytłumaczone, a jeżeli czegoś nie zrozumiałam-powtórzyła cierpliwie jeszcze raz. A przede wszystkim świetnie dobrała mi okulary! Zdecydowanie polecam!

C

Celina

Świetna Pani Doktor. Kompetentna i skuteczna osoba z dużym poczuciem humoru. Trafiłam do pani doktor z niepokojącymi sygnałami (odchylenie tarczy nerwu wzrokowego). W trakcie badania rzeczowo wytłumaczyła wszelkie niejasności, ewentualne przyczyny, w tym neurologiczne, poświęciła mi naprawdę dużo uwagi i czasu. Zleciła kompleks pilnych badań, by rozwiać wszelkie wątpliwości okulistyczne i ustalić dalsze postępowanie. Poleciła osobę do dodatkowej konsultacji neurologicznej. Udzieliła uspokajających i pomocnych wskazówek. Jestem bardzo zadowolona z przebiegu wizyty i opieki pani Doktor. Zdecydowanie polecam!

L

Lidia

Lokalizacja: Centrum Okulistyczne OPTIMUM

Byłam na wizycie u dr Dyczkowskiej z moja mamą - starszą panią. Jesteśmy obie z tej wizyty bardzo zadowolone. Mama była przed wizytą zestresowana, ale pani doktor ma świetne podejście do osób starszych i szybko nawiązała dobry kontakt z mamą. Cierpliwie wysłuchała, zadała mnóstwo dodatkowych pytań, uspokoiła. Była niezwykle miła, empatyczna i z poczuciem humoru. Z wizyty kontrolnej też byłyśmy bardzo zadowolone. Pani doktor, za każdym razem, skrupulatnie zapisywała mojej mamie wszystkie zalecenia - bardzo czytelnie i przejrzyście, co dla mojej mamy było bardzo pomocne. Ważne i cenne było jeszcze to, że p. doktor spokojnie i dokładnie tłumaczyła, upewniając się, że moja mama wszystko rozumie. Na kolejne wizyty też będziemy przychodzić do p. doktor.

P

Paulina

Odradzam wizytę u tej okulistki.
W skrócie opisze przeżycia, które zafundowała mi dr Dyczkowska. Poszłam na rutynową wizytę w celu przepisania recepty na okulary i ewentualną zmianę soczewek kontaktowych. Już na wstępie od pani dr Dyczkowskiej bił brak profesjonalizmu - mówiła do mnie na "Ty" (mam 35 lat), wpuszczając atropinę do oczu na korytarzu, wśród czekających innych ludzi, głośno i protekcjonalnie komentowała moje wady wzroku. Wyrażała także swoją opinię na temat tego, ze zamiast okularów noszę soczewki, mówiąc, ze jak cytuje: "Nikt Cię nie będzie chciał w okularach, to w soczewkach też nie..." Zostawiam to bez komentarza. Ale to nic w porównaniu z tym, co spotkało mnie w gabinecie. Podczas badania dna oka (zaznaczam, ze to badanie robią w Optimum rutynowo, na nic się nie uskarżałam), doktor zauważyła u mnie anizokorię (po atropinie to naturalnie, ze źrenice mogą być różnej wielkości) oraz uniesienie tarczy nerwu wzrokowego w jednym oku. Szybko skierowała mnie do innego okulisty, który miał to potwierdzić, robiąc mi usg oka. Oczywiście wystraszona, zgodziłam się. Wynik oraz opis usg nie potwierdził obaw dr Dyczkowskiej. Czytając wynik mojego usg, dr zawołała tego drugiego lekarza, upominając go, żeby wpisał na usg jej diagnozę, czyli uniesienie tarczy w oku, jednak lekarz odmówił, tłumacząc, że wg niego na usg jest wszystko w porządku i nie może tego wpisać. Nie zważając na to dr Dyczkowska, poinformowała mnie, że uniesienie tarczy ma w moim przypadku przyczyny neurologiczne i natychmiast powinnam się udać do szpitala. Wypisała mi skierowanie do szpitala, jak zapytałam, czy nie mogę u neurologa na spokojnie tego wyjaśnić i zrobić badań, dr oświadczyła, że nie, że jest to poważna sprawa, ponieważ mogę mieć guz mózgu i natychmiast powinnam jechać do szpitala. Wyszłam z gabinetu roztrzęsiona, w fatalnym stanie. Na szczęście, diagnoza nie potwierdziła się, już bez jakichkolwiek badań, neurolog wykluczył sprawy neurologiczne i guz mózgu, ponieważ, gdyby był to guz mózgu, tarcza uniesiona byłaby w dwóch oczach...
Zanim okazało się, ze wszystko jest w porządku, przeżyłam kilka najgorszych dni w swoim życiu...
Idąc na wizytę do dr Anny Dyczkowskiej dobrze to przemyślcie...

K

Katarzyna

Chodzę do Pani doktor już od jakiegoś czasu do placówki LUX MED na Racławickiej 132B. Bardzo miła, sympatyczna i kompetentna. Wszystko super tłumaczyła. Dokładnie bada mi wzrok za każdym razem. Otoczyła mnie specjalną opieką, ze względy na moją ciążę. Bardzo spodobał mi się jej bezpośredni kontakt ze mną. Polecam i pozdrawiam.
Katarzyna

M

mj.60

Nie oceniam kwalifikacji zawodowych Pani dr Anny Dyczkowskiej, ponieważ nie dała mi szansy, abym mógł je poznać. W Wielką Sobotę w prywatnej bądź co bądż przychodni (Luxmed, ul. Racławicka) Pani doktor odmówiła mi udzielenia pomocy, chociaż coś złego działo się z moim okiem a w kolejce przed jej gabinetem nie było ani jednego pacjenta !!!. Ponieważ moje oko było już wcześniej operowane chodziło mi tylko o to, aby spojrzała na nie przez stosowny aparat i powiedziała mi,czy konieczna jest wizyta na ostrym dyżurze w szpitalu, czy też mogę poczekać z wizytą u okulisty do "po świętach". Pani doktor odmówiła jednak przyjęcia mnie i wyjaśniła mi, że skoro ze mną rozmawia to przecież patrzy już na moje oko, a jej inni pacjenci są spóźnieni i z pewnością kiedyś przyjdą. Jako wieloletni klient "Luxmedu" poczułem się urażony, o czym poinformowałem Panią z administracji przychodni. Niestety, jej telefon do Pani doktor również nic nie pomógł. Ocenę zachowania się Pani dr Dyczkowskiej w stosunku do mnie pozostawiam Państwu.

Wystąpił błąd, spróbuj jeszcze raz

Najczęściej zadawane pytania