Moje doświadczenie

Adresy (3)

W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Brak informacji o usługach i ich cenach

Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?

Pokaż innych onkologów w pobliżu
W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Brak informacji o usługach i ich cenach

Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?

Pokaż innych onkologów w pobliżu
W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Brak informacji o usługach i ich cenach

Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?

Pokaż innych onkologów w pobliżu

Cennik

Brak informacji o usługach i cenach

Ten lekarz nie dodał jeszcze informacji o usługach i cenach.

8 opinii pacjentów

Ogólna ocena

Trzymamy rękę na pulsie Sprawdzamy wszystkie opinie. Specjaliści nie mogą płacić za modyfikowanie lub usuwanie opinii. Dowiedz się więcej
M

Magdalena M.

Lokalizacja: W innym miejscu

Najbardziej kompetentny lekarz z jakim miałam do czynienia w czasie choroby Taty (a kilku ich było). Ogromna wiedza i doświadczenie! Pani dr zawsze umiała wskazać i podpowiedzieć właściwe rozwiązania. Po prostu za każdym razem, gdy inni zawodzili ona była pomocna i konkretna. Bardzo Dobry lekarz, ale też i Bardzo Dobry Człowiek!
Była Pani dla nas ogromnym wsparciem! Dziękujemy za wszystko!

I

izaryba70

Bardzo ciepła- choć małomówna.Dziękuje za cudowną opiekę i zainteresowanie.Świetny specjalista.

K

Kasia

Wspaniały lekarz i specjalista w swojej dziedzinie. Pani Doktor nie zasypywała nas niepotrzebnymi frazesami a zawsze tylko podawała najważniejsze informacje. Gdy stan Taty był już bardzo kiepski by pomóc podtrzymać go w lepszym humorze umówiła się na kolejne badania mimo iż wszyscy wiedzieliśmy, że niestety to nic nie da. Była wspierajaca od poczatku do końca. Mimo iż Tata przegrał walkę, dzięki Pani Doktor i innym lekarzom ze Szpitala Kopernika był z nami o 10 miesięcy dłużej niż pierwotnie nam wyrokowano. DZIĘKUJĘ

P

paulina200287

Bardzo dobry lekarz, a przede wszystkim człowiek. Mąż w ubiegłym roku przeszedł pełen cykl chemioterapii-dzięki Bogu teraz jest w porządku. Pani doktor nie prowadzi wykładu dotyczącego stanu pacjenta, a podaje najważniejsze dane-moim zdaniem wystarczające, bo pacjent ani rodzina nie dobierają leczenia do danego przypadku tylko robi to LEKARZ! Mąż zawsze był informowany o swoich wynikach-kilkakrotnie ze względu na 'słabą' morfologię" nie otrzymał kolejnej dawki chemioterapii, ale zawsze podawano mu uzasadnienie tej sytuacji i przedstawiano dalsze postępowanie.Mąż do tej pory kontroluje się pod okiem dr Stefaniak. Oczekiwanie w kolejce-na korytarzu-wiąże się tylko z tym, że osób chorych jest bardzo dużo, biurokracja związana z przesyłaniem wyników, wysyłaniem zamówień na leki wydłuża ten proces, ale uważam, że to nie jest zależne od lekarzy tam pracujących. Onkolodzy obdarowują drugim życiem swoich pacjentów-ten dar otrzymał również mój mąż. Oby każdy chorujący mógł trafić na tak dobrego lekarza!!!

P

Podopieczny :)

Witam serdecznie ! Lekarz przez duże L. Nie znam lepszego i opiekuńczego Lekarza na oddziale chorób rozrostowych,Chciałbym jeszcze wspomnieć o paniach z sekretariatu p.Kamili , Dorotce i wszystkim pielęgniarkom . Miód na nasze serca w tych trudnych chwilach...Pozdrawiam serdecznie . Pacjent...

G

Gość

świetny lekarz, godny polecenia ze względu na trafność decyzji, opiekę w czasie choroby i wsparcie rodziny.

.

.vanilia

Najpierw pacjent czeka kilka godzin na wyniki badania krwi przed podaniem chemii, a gdy okazuje się, że wyniki są złe, to otrzymuje tylko zdawkowe stwierdzenie na korytarzu, że np. krew jest niedobra - za mało białych krwinek !! Zero informacji o tym czy można to jakoś "naprawić", kiedy przyjść następnym razem, czy w ogóle ma jeszcze szanse na chemię! Zgroza!! Moja babcia się tym bardzo przejęła, a mnie jako wnuczce nie pozostaje nic innego jak tylko płakać z bezsilności :(
Niestety widziałam nie raz podobne sytuacje na korytarzu. Czy ktoś ma jakieś miłe wspomnienia z tą panią doktor? Babcia przez takie podejście uważa, że na tym oddziale brakuje łóżek i dlatego wymyślają że wyniki krwi są złe - a później nic nie mówią. Jest to mam nadzieję nie prawdą - ale co ona ma sobie myśleć?!

A

andrzej.s

Powierdzam przedmowce!!! dokad pacjent ma wedlug pani doktor dobre rokowania to jest wmiare ok , ale jak juz nie jest po jej mysli to ma pacjenta i jego rodzine w powazaniu!!!zdecydowanie pdradzam!!!

Wystąpił błąd, spróbuj jeszcze raz

Najczęściej zadawane pytania