Moje doświadczenie
Adres
Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)
Konsultacja psychologiczna • 200 zł
Konsultacja partnerska • 215 zł
Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?
Pokaż innych psychologów w pobliżuUsługi i ceny
Ceny dotyczą wizyt prywatnych.
Popularne usługi
Konsultacja psychologiczna
Lutosławskiego, Lubin
200 zł
Psycholog Niepłodności
Pozostałe usługi
Konsultacja partnerska
Lutosławskiego, Lubin
215 zł
Psycholog Niepłodności
Za ceny i informacje związane z cenami odpowiadają specjaliści lub placówki. ZnanyLekarz nie ma wpływu na ceny i nie odpowiada za ich określanie.
52 opinie pacjentów
Ogólna ocena
Sortuj opinie według
Paulina
Na wizytę u pani Ani zdecydowałam się po śledzeniu jej profilu na Instagramie. Szukałam psychologa zajmującego się stricte problemem niepłodności. Odbyłam tylko dwie wizyty, ponieważ szczęśliwie i z zaskoczeniem okazało się, że jestem w ciąży. Rozmowy z panią Anią pozwoliły mi jednak wyjść z zamkniętego kręgu poczucia beznadziei i wreszcie czułam, że to psycholog, który mnie rozumie. Dzięki nim nawet po dużym załamaniu, podniosłam się i walczyłam dalej o macierzyństwo. Bardzo dziękuję i polecam kobietom czy parom, które zmagają się z niepłodnością tak jak ja. Korzystałam z metody online z uwagi na odległość, ale nie miało to dla mnie większego znaczenia. Pani Ania świetnie utrzymywała kontakt. Polecam z całego serca.
Agnieszka
Pani Anna bardzo mi pomogła w mojej drodze leczenia niepłodności. Bardzo konkretne prace domowe i techniki idealnie pasowały do mojej mentalności. Dla mnie świetny flow.
Karolina
W tym miesiącu zakończyłam moją ponad 1,5-roczną terapię u Pani Ani, która okazała się niezwykle owocną podróżą w głąb mojej świadomości. Zgłosiłam się na terapię zmagając się z lękami i depresją, nasilonymi przez problem niepłodności. Pani Ania okazała się nieocenionym wsparciem w tym trudnym okresie. Pomogła mi przejść przez proces przygotowań do in vitro, a następnie poradzić sobie z traumą związaną z jego niepowodzeniem.
Pani Ania dała mi wsparcie w najtrudniejszych momentach mojego życia, ale również wyposażyła mnie w praktyczne narzędzia i techniki. Dzięki terapii zbudowałam w sobie siłę i pewność siebie.Jestem przekonana, że dzięki temu nigdy już nie powrócę do dawnego stanu.
Jestem niezwykle wdzięczna Pani Ani za wspólną pracę i z całego serca polecam ją każdemu, kto szuka pomocy psychologicznej. Niepłodność, z którą się zgłosiłam, okazała się jedynie pretekstem do głębszych zmian, które terapia umożliwiła mi przeprowadzić.
Joanna
Do Pani Anny trafiłam po stracie w procesie leczenia niepłodności. Zostałam półtora roku. Terapia w bezpiecznej atmosferze, doskonale zrozumienie problemów pacjentów leczących się na niepłodność. Polecam z całego serca. Profesjonalna, z ogromną wiedzą i zaangażowaniem.
S.W.
Moja terapia zaczęła się po kilku latach leczenia niepłodności, kiedy niemożność zajścia w ciąże niemalże uniemożliwiała mi funkcjonowanie w innych aspektach życia. Podczas terapii powoli uczyłam się siebie i z pomocą P. Ani szukałam w sobie narzędzi do radzenia sobie w tym ciężkim czasie. Równolegle cały czas podejmowałam leczenie, przechodziłam przez zabiegi, które kończyły się niepopwodzeniami. Dzięki wsparciu udało mi się poradzić sobie z poronieniem i podjąć dalszą walkę o siebie. Przy okazji problemów z niepłodnością, cała terapia miała też pozytywny wpływ na moją sytuację rodzinną oraz funkcjonowanie w pracy. Droga nie była prosta, ale efekt okazał się dla mnie bardzo pozytywy. Serdecznie polecam i życzę powodzenia w walce o siebie w tej ciężkiej chorobie. Jeszcze raz dziękuję P. Ani za ten wspólny czas.
Martyna
Dzięki Pani Ani, udało mi się wyjść z dołka, w jaki wrzuciła mnie niepłodność. Po pomoc sięgnęłam po pierwszym poronieniu, Pani Ania towarzyszyła mi przez cały okres leczenia niepłodności, in vitro, poronienia, a także zamknięcie tego etapu i przygotowanie się do życia, w którym nie ma dzieci. Pracowałyśmy również z moim brakiem pewności siebie, niską samooceną i wewnętrznym krytykiem. Przeszłyśmy długą drogę, podczas której nauczyłam się wielu rzeczy o sobie. Dzięki temu moje życie jest teraz pełne, kolorowe, jestem znacznie silniejsza, pewna siebie ii wiem, że gdyby nie pomoc, jaką otrzymałam od Pani Ani, wyglądałoby ono zupełnie inaczej. Dziękuję z całego serca i polecam gorąco wszystkim, którym choć przez chwilę przeszło przez głowę, że przydałaby się pomoc. Tu ja na pewno znajdą.
Justyna
Polecam konsultacje u pani Ani, szczególnie w przypadku zmagania się z niepłodnością. Zgłosiłam się do niej, kiedy miałam wrażenie, że doszłam do ściany i jeśli czegoś nie zrobię, to dojdę do punktu, z którego bardzo ciężko będzie zawrócić. Dzięki pani Ani udało mi się wyjść na prostą, spojrzeć na niepłodność z dystansu, i przede wszystkim trochę łaskawiej spojrzeć na siebie. Dostałam konkretne narzędzia, które pomogły mi radzić sobie z permanentnym stresem, spowodowanym staraniami i porażkami. Bardzo polecam wszystkim, którzy potrzebują złapać dystans i nową dawkę energii i nadziei.
Gosia H
Bardzo polecam terapie u Pani Ani. Po dwóch nieudanych ciążach, zdecydowalam się na terapię. Pani Ania bardzo mi pomogła.
Ewa MG
Polecam terapię u Pani Ani każdej osobie, która potrzebuje pomocy i wsparcia psychologicznego, szczególnie w temacie niepłodności. Podejście Pani Ani jest bardzo profesjonalne, a przy tym ciepłe i pełne zaangażowania. Bardzo doceniam jej uważność w słuchaniu, i stawianie trafnych pytań, które dużo uświadamiają i pozwalają spojrzeć na problemy z innej strony. Bardzo serdecznie dziękuję za pomoc w najtrudniejszym czasie i Pani opiekę.
Ula
Polecam terapię u Pani Ani. Wspólne sesje pomogły mi zmierzyć się i uporać z trudnymi przeżyciami po stracie ciąży i długim leczeniu.
Odpowiedzi na pytania
18 odpowiedzi udzielonych przez lekarza na pytania pacjentów na ZnanyLekarz.pl
Witam. Potrzebuje pomocy psychologa. Niestety jestem za granica i nie skorzystam z uslug doktora w innym jezyku, a Polscy lekarze zbyt drogo sie cenia tutaj - nie mam takiej kwoty nawet. poczatku bylo troszke lepiej. Ale pozniej moje fobie wrocily. Musze wspomniec ze zaczelam czuc sie malo atrakcyjna odkad z nim zamieszkalam jeszcze w poprzednim domu wraz z jego kolega- moze przez fakt ze zadziej uprawialismy seks, a kolega non stop pokazywal mojemu M jakiej panienki i komentowal. Mam strasnzy kompleks dotyczacy moich piersi. Sa one strasznie male i zdaje sobie sprawe ze przez ten czynnik moj Maciek z pewnoscia porownuje moj biust do innych, a moj biust zawsze wypadnie gorzej na tle innych. To pogarszalo moje poczucie atrakcyjnosci. Doszukiwalam sie non stop czegos co moze swiadczyc o tym, ze on mnie moze zdradzac, chociaz nie mialam powodow. Czasem chcialam zeby po moich oskarzeniach przytulil mnie i lagodnym glosem powiedzial, ze wymyslam. W zamian za to on rowniez denerwowal sie, bezpodstawnymi oskarzeniami, moim obrazaniem sie, brakiem humoru, itp. Mnie jego zdenerwowanie prowokowalo i tak samo jak dawida potrafilam uderzyc go w twarz i zwyzywac, badz wyrzucic rzeczy za drzwi. Bez wiekszego pwodu. Jego nastawienie mimo tych zlych chciwl zmienilo sie, zaczal pokazywac uczucia, szczerze ze mna rozmawiac, nieco mnie wspierac i mowic o milosci, o planach na przyszlosc itp. Jednak z mojej strony non stop dochodzilo do awantur.... Wczoraj z powodow zawodowych oraz napiecia miesiaczkowego mialam starsznego dola. Nie mam tutaj przyjaciol jak juz wspomnialam wiec jedyna osoba ktorej moglam cos powiedziec byl Maciek. Caly dzien jedenak usmiechalam sie na sile, udawalam ze jest ok, az w koncu podczas filmu wyszlam do innego pokoju, rozplakalam sie. On chcial porozmawiac ale ja poczulam sie gorsza od niego, ze cos mi nie wychodzi w zyciu, a on dostal lepsza prace. Ja czulam sie jak smiec, ktorego nie stac nawet na naprawe telefonu, ktory niestety padl. Zwyzywalam go, potem sie uspokoilam, ale nastepnie znowu zaczelam go popychac oskarzac o klamstwa... W przyplywie emocji zrzucilam jego telewizor na podloge, powaznie sie uszkodzil. Maciek staral sie zachowac spokoj, wyszedl z domu. Ja wybieglam nie dajac mu odjechac, Wrocil wraz ze mna ale rano oznajmij ze sie wyprowadza, ze mu grozilam. Zostalam sama. Nie chce Go stracic, chce z calego serca zmienic sie. Chce zapanowac nad emocjami, chce znowu byc szczesliwa dziewczna myslaca w pozytywny sposob, wierzaca w siebie i w swoja atrakcyjnosc. Jezeli teraz go strace to nasze drogi rozejda sie. Nie stac mnie na mieszkanie w angli, zostalam bez pracy. Nie mam pojecia co mam zrobic, prosze o pomoc. Jak moge Go przekonac, jak sprawic by zaufal mi poraz kolejny, a przede wszystkim jak zmienic moj brak panowania nad emocjami i nastawienie do zycia ? Musze zmienic to w sobie, jezeli uda mi sie Go odzyskac to nie chce juz nigdy Go zawiezc .
Prosze bardzo o pomoc i odpowiedz.
Witam, bardzo dobrze że widzi Pani potrzebę zmiany w sobie nie w partnerze. Często ludzie chcą na siłę zmienić partnera, nie dostrzegając w sobie przyczyn trudności. U Pani jest inaczej, dostrzega Pani potrzebę pracy nad sobą i to pierwszy krok do owocnej zmiany. Myślę, że emocje wybuchały u Pani z dużym natężeniem (były trudne do skontrolowania) ponieważ były przez Panią powstrzymywane. Na początek dobrze by było przyjrzeć się temu, jakie to emocje i nazwać je. Rozpoznawanie emocji u siebie to pierwszy krok do zyskania kontroli nad sobą. W rozpoznawaniu może Pani pomóc terapia podjęta u psychologa (być może w mieście, w którym mieści się szkoła wyższa/uniwersytet jest możliwość uzyskania bezpłatnie takiej pomocy psychologicznej przez np studentów). Proszę poszukać w okolicy jakiś fundacji, organizacji kościelnych/świeckich. Może jest możliwość uzyskania nieodpłatnej pomocy? Drugim krokiem będzie nauka wyrażania tych emocji w sposób asertywny, dzielenie się z partnerem tym, co czujemy (najpierw jednak musi Pani wiedzieć sama co w danej sytuacji Pani czuje). Wtedy emocje nie będą u Pani kumulowane, ale wyrażane na zewnątrz w bezpieczny sposób. Jeśli chodzi o sytuację zawodową to może jest jakieś wsparcie dla osób bezrobotnych w Pani okolicy? A może w pobliżu szukają kogoś i może Pani bezpośrednio zgłosić się do pracodawcy? Proszę spróbować obejść okolice zamieszkania, wierzę że osobie, która raz znalazła pracę uda się to po raz kolejny. Trzymam kciuki za Panią i wierzę, że zmiany które nadejdą -mimo że początkowo wydają się trudne-będą dla Pani dobre i z perspektywy czasu uzna je Pani za ważny moment w swoim życiu. Pozdrawiam serdecznie!
Jestem w 38 tyg ciąży to moja druga ciaza pierwszym razem urodziłam 2 tyg przed terminem właśnie przez CC . poród był wykonany przez CC ponieważ miałam cukrzycę ciazowa oraz synek owinięty był pempowina i stad moje pytanie niby teraz jest wszystko ok mała mocno się trzyma jest to właśnie 38 tydz ciąży planowany termin mam na 12 czerwca i teraz nie wiem czy mam czekać aż akcja się rozwinie czy jechać do szpitala i pytać o druga CC czy poród będę mieć siłami natury ginekolog stwierdził ze to w szpitalu będą o mnie decydować dlatego nie wiem co robić dodam ze od pierwszej cesarski mija 2 lata z gory dziękuje
Witam, takie decyzje ostatecznie podejmuje lekarz przyjmujący poród w szpitalu. Lekarz prowadzący z kolei udziela Pani zaleceń w związku z indywidualną sytuacją w tej konkretnej ciąży. Jeżeli będzie Pani jeszcze przed porodem na wizycie kontrolnej warto wspólnie zastanowić się (po konsultacji z nim) nad najlepszym wyborem dla Pani w aktualne ciąży.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.
Najczęściej zadawane pytania
-
Jaki jest zakres porad oferowanych przez Anna Wietrzykowska?Anna Wietrzykowska to psycholog, seksuolog. Na podstawie swojego doświadczenia i wykształcenia Anna Wietrzykowska oferuje usługi takie jak: Konsultacja psychologiczna, konsultacja partnerska.
-
Gdzie Anna Wietrzykowska ma swój gabinet?Anna Wietrzykowska przyjmuje pod adresem:
- Lutosławskiego Lubin
-
Czy Anna Wietrzykowska przyjmuje online, bez konieczności pojawiania się w placówce?Nie, w tym momencie Anna Wietrzykowska nie oferuje konsultacji online.
-
Jak Anna Wietrzykowska akceptuje płatności po wizycie?Metody płatności, które akceptuje Anna Wietrzykowska to: Gotówka, Przelew na konto.
-
Jak Anna Wietrzykowska umawia wizyty?Pod tym adresem Anna Wietrzykowska nie podaje swojej dostępności. Zachęcamy do bezpośredniego kontaktu, aby poznać dostępne terminy.
-
W jakich godzinach przyjmuje Anna Wietrzykowska?Anna Wietrzykowska udziela informacji o dostępności przy bezpośrednim kontakcie.
-
Anna Wietrzykowska: co mówią pacjenci?52 osób dodało swoją opinię. Anna Wietrzykowska ma średnią ocen 5 (na 5 gwiazdek).
-
Jakie ubezpieczenia akceptuje Anna Wietrzykowska?Anna Wietrzykowska nie przyjmuje w ramach ubezpieczenia, tylko w ramach płatnych wizyt prywatnych. W razie wątpliwości zalecamy kontakt ze specjalistą.