lek. Anthony Egwuatu

Witam nie polecam po dzisiejszej wizycie napewno nie wruce , doktor wogule nie pozwolił wytłumaczyć z jakim powodem przyszłam, prychał przy każdej mojej wypowiedzi ,ogólnie bardzo nie komfortowo się czułam wyśmiewał się ze jestem gruba i co to ma znaczyć taki brzuch ,że nie może nawet zrobić badania byłam pierwszy raz i ostatni .

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie pamiętam, kiedy ostatnio czułam się tak niekomfortowo podczas wizyty u ginekologa. Fatalna komunikacja, przerywanie w trakcie próby wyjaśnienia powodów wizyty i podnoszenie głosu (poprosiłam o zmianę tonu, bo zaczęłam się denerwować i stresować, co przecież wpływa na poziom rozluźnienia podczas badania!). Miałam wrażenie drwienia z braku wiedzy na temat własnych jajników (gdybym wiedziała, co jest nie tak, to bym nie rejestrowała wizyty, notabene drugiej w ciągu 6 miesięcy). Na poprzedniej wizycie usłyszałam coś zgłoś innego, a tutaj doszło do stawiania hipotez bardzo niepokojących i negowania kompetencji innego lekarza, który robił mi to samo badanie kilka miesięcy wcześniej w tej samej placówce. Zachodzę w głowę, jak ktoś o takim usposobieniu może nadal prowadzić praktykę! Bycie ginekologiem wymaga wyczucia i empatii. Nie polecam, zwłaszcza młodych dziewczynom, bo po takiej wizycie mogą przestać chcieć przychodzić do ginekologa jak niektórzy do dentysty.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie polecam !!
Na pierwszej wizycie Doktor nawet mnie nie przebadał tylko kazał wrócić za miesiąc, na kolejnej wizycie był niesamowicie niedelikatny.
Całe badanie mnie bolało i słuchałam jak bardzo brzydka jestem tam na dole.
Pan stwierdził, że mam guza i trzeba zrobić wycinek do zbadania. Stwierdził, że o dzieciach mogę zapomnieć, że moja macica wygląda jak cyt." u starej baby", że kobiety z Afryki wyglądają dużo lepiej.Gdy poprosiłam o cytologię usłyszałam, że to badanie bez sensu.Na ostatniej wizycie Doktor gdy się polożyłam, włożył sprzęt i nagle wyszedł z gabinetu, zostawiając mnie samą w gabinecie z tym ustrojstwem we mnie.
Wrocił po 5 minutach.Nie usłyszałam nawet "przepraszam"....Nic.
Badanie było okropnie bolesne, krzyczałam z bólu i płakałam a od lekarza usłyszałam, żebym" przestała się drzeć bo to przecież nie boli".
Po tej wizycie ledwo wyszłam z gabinetu ale za to z okropną traumą.
Wszystko mnie bolało przez trzy dni i kolejne 2 lata się nie badałam ze strachu.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Lekarz podczas wizyty podnosi głos, wypowiada się w sposób nieuprzejmy, co jest bardzo stresujące, jak się siedzi na fotelu ginekologicznym. Lekarz wydaje diagnozy: „wypadająca macica”, adenomioza, mięśniak, ale ich nie tłumaczy. Stwierdził, że „jest źle, ale będzie tragedia”, ale nie wskazał, co ma na myśli. Kazał mi przeć i uznał, że nie urodzę dziecka. Inny lekarz z tej samej placówki zalecił mi wykonanie USG piersi, ale dr Egwuatu uznał, że „zawsze się tak pisze” i zlecił mi badania hormonów, uznawszy, że to kwestia prolaktyny. Polecił mi ściskać pierś, żeby sprawdzić, czy jest tam wydzielina, i skomentował, że robię to źle. Ogólnie po wizycie czułam się okropnie, nigdy dotąd nie zostałam potraktowana tak nieuprzejmie przez lekarza. Nie twierdzę, że ten lekarz nie ma wiedzy, ale uważam, że jego zachowanie jest niedopuszczalne. Napisałam skargę do PZU Zdrowie. W odpowiedzi napisano, że doktor Egwuatu uważa, że wizyta przebiegła w „spokojnej atmosferze” i wszystko jest OK.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Bardzo żałuję że nie przeczytałam wcześniej opinii o tym lekarzu. Potrzebowałam pilnej konsultacji a dokładniej leku. Znalazłam jak najszybszą wizytę i teraz chyba rozumiem dlaczego było tyle wolnych terminów do tego lekarza. Ktoś kto u niego raz był chyba tam juz nigdy nie wrócił. Bardzo arogancki i
nieprzyjemny lekarz

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Chamstwo i prostactwo na wizycie. Poszłam po skierowanie na badania prenatalne bo jestem w 12 t. C i po 40-stce. Przez całą wizytę lekarz by m niegrzeczny, opryskliwy, narzekał że nie ma czasu i mogłam iść gdzie indziej, mamrotał nerwowo pod nosem. Wykonał badanie bardzo nie delikatnie pomimo że mówiłam że mnie boli podbrzusze. Ostatecznie wypisał zle skierowanie, jak powiedziałam że nie o to chodziło to stwierdził że on wie lepiej i innego nie wypisze. Wyszłam obolała po badaniu i zniesmaczona wizyta. Cały dzień musiałam biegać i załatwiać właściwe skierowanie. Porażka.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Bardzo kompetentny, dokładny lekarz z ogromną wiedzą i łatwością przekazywania informacji.
Punktualny(nie lubi spóźnialskich)-poczucie humoru, które może nie każdy zrozumie ale przy tym jest bardzo uprzejmy ;)
Sprawia, że czuję,że ja jestem pod najlepszą opieką medyczną

Niestety muszę powiedzieć ,że nigdy nie byłam na tak strasznej wizycie ginekologicznej. Poszłam z prośbą o przedłużenie antykoncepcji, którą stosuję od 2 lat. Lekarza irytowało ,że na pamięć nie znam dat np. rozpoczęcia cyklu ( miałam ją zapisaną w telefonie) oraz to ,że nie umiem dobrze ocenić swojego stanu zdrowia. Badanie było przeprowadzone mało delikatnie, ciągle słyszałam „ co się pani tak spina, przecież to jest narzędzie dla dziewicy…” oraz pytania czemu boję się badania skoro jestem aktywna seksualnie. Lekarz mówił podniesionym głosem .Czułam się bardzo upokorzona , poleciało parę łez, co lekarz dwuznacznie komentował. Sugerował ,że wątpi ,że dobrze wykonuję swoją prace skoro jestem tak wrażliwa. Na końcu zaczął ze mną rozmawiać w dobrym humorze jakby nic się nie stało. Odczułam wrażenie ,że drwi z mojego strachu przed badaniami. Wyszłam zestresowana i potrzebowałam czasu by się uspokoić. Nigdy nie wystawiałam opinii, ale nie chcę by innego pacjenta spotkało to samo.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Najgorsza wizyta ginekologiczna, o ile nie wcale, na której byłam. Potrzebowałam usg, by sprawdzić cykl, nic więcej. Lekarz wywyzszajacym tonem wydaje opinie, pomimo, że nie zna historii leczenia. Podczas usg usłyszałam, że coś tam widzi, ale nie powiedział mi co, bo przecież moi lekarze w klicince (powiedziałam, że jestem pod stała opieką) na pewno mi powiedzieli. Założył, że jeśli chodzę do kliniki invitro, to na pewno moja wina, bo jestem za gruba (mam lekką nadwagę, regularnie ćwiczę, dbam o ciało) i jakbym schudła, to bym zaszła w ciążę. Nawet nie pomyślał, że problemem może być nasienie partnera, co mamy potwierdzone. Brak słów! Zero empatii, zero pozytywnej energii, gadanie do siebie pod nosem po angielsku, podnoszenie głosu itp. koszmar. Bardzo, bardzo odradzam

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Zdecydowanie nie polecam.. Najgorszy lekarz u którego byłam. Wizyta była na NFZ, zależało mi na otrzymaniu skierowania na podstawowe badania, które robi się w pierwszym trymestrze ciąży. Ciąże prowadzę u innego lekarza prywatnie jednak płacę składki nfz i takie badania należą mi się bezpłatnie więc chciałam z tej opcji skorzystać. Doktor zaczął się wydzierać ze on tak nie pracuje, że nikt mu się nie będzie wcinał w prowadzenie ciąży itd. Kolejny krok- cytologia, nie słyszałam nic innego jak tylko „ co się pani tak spina, przecież to jest wziernik dla dziewicy…” Hmm dla dziewicy czy też nie, jeżeli jest tak wykonywane jak przez pana doktora to i tak będzie nieprzyjemnie. Następnie samo USG, przez całe badanie nie odezwał się ani słowem, tylko mruczał coś pod nosem, skończył badanie i nadal cisza. Przypominam że przyszłam na potwierdzenie ciąży.
Zlecił kilka badań (bez moczu, który uważam jest podstawą?)
Teraz już wiem dlaczego terminy do tego doktora są tak szybkie i łatwo dostępne.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz