dr n. med.
Beata Celińska (Puzanowska)
Internista,
Lekarz chorób zakaźnych
więcej
Mysłowice 2 adresy
Moje doświadczenie
Doświadczenie zawodowe - 1993r.-2010r Uniwersytet Medyczny w Białymstoku: Klinika Chorób Zakaźnych i Hepatologii (Oddział Chorób Wątroby, Oddział Obserwacyjno-Zakaźny, Poradnia Chorób Jelit, Poradnia Chorób Zakaźnych i Tropikalnych), adiunkt - konsultacje: Uniwersytecki Szpital Kliniczny: Kl. Kardiologii, Gastroenterologii, OIT. Od 03.2010 - 08.2015 - SPZOZ Bielsk Podlaski Ordynator Oddziału Obs.-Zakaźnego Szpital Wojewódzki TYCHY do 30.06.2020. Aktualnie konsultant GCM im. Prof. L.Gieca ŚUM w Katowicach i Szpitala Joannitas w Pszczynie
Aktualnie: Specjalistyczna praktyka lekarska - ID Clinic Mysłowice ul Janowska 19 - wtorki
HT Centrum Tychy ul. Paprocańska 37d - Poradnia Hepatologiczna. Poradnia Chorób Zakaźnych - środy
Orbimed - Tychy ul. Al. Niepodległości 98 - Poradnia Hepatologiczna. Poradnia Chorób Zakaźnych - czwartki
Adresy (2)
Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)
Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?
Pokaż innych internistów w pobliżuPacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)
Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?
Pokaż innych internistów w pobliżu14 opinii pacjentów
Ogólna ocena
Sortuj opinie według
Wdzięczny pacjent Paweł Cylwik
Dr jeszcze Puzanowska uratowała mi życie 14 lat temu. Doprowadziła do długiej remisji choroby (WZJG), w Białymstoku. Niestety zaostrzenie musiało kiedyś przyjść i teraz niema lekarza w Białymstoku który potrafi mi pomóc. Ciepło wspominam Panią Doktor i niestety daleko ale chyba muszę wrócić w łaskę bo tutaj to skończy się na usunięciu jelita. Serdecznie pozdrawiam.
Gabriela
Żeby dokładnie wyjaśnić, co zrobiła Pani doktor Beata Puzanowska dla naszego taty, muszę krótko opisać jego sytuację. Mój ojciec zachorował na covid i razem z mamą trafił do szpitala tymczasowego w Katowicach. Mama niestety przegrała walkę z covid, tata w ciężkim stanie przebywał w szpitalu tymczasowym od lutego do kwietnia (prawdopodobnie był najdłużej przebywającym tam pacjentem). Bezpośrednio po wypisie ze szpitala tymczasowego został przewieziony do Rep do szpitala rehabilitacyjnego, ponieważ po przejściu covid był pacjentem leżącym, nie był w stanie chodzić. Z Rept został wypisany pod koniec maja. Wrócił do domu i zaczęła się jazda. Ciężka biegunka, której nie dało się niczym zatrzymać. Żadne leki przepisywane przez lekarza ani kroplówki nie pomagały, tata był skrajnie wycieńczony, nie jadł ,nie chodził, schudł w sumie ponad 20 kilo. Razem z siostrami zaczęłyśmy zrozpaczone szukać pomocy w internecie i wyszukałyśmy informację o bakterii clostridium difficile. Nie będę się rozpisywać co to za dziadostwo, informacje można znaleźć w necie. Napiszę tylko, że jest to bakteria, która charakteryzuje się bardzo silną biegunką i szybko nie wyleczona prowadzi do śmierci, a leczyć ją można tylko w warunkach klinicznych, czyli w szpitalu. Po zbadaniu kału nasze przypuszczenia się potwierdziły i tata wylądował ponownie w szpitalu w Pszczynie. Tam był leczony przez około miesiąc, po czym wrócił do domu i po paru tygodniach nastąpił nawrót choroby. Znowu trafił do szpitala, tym razem do Szpitala Zakaźnego w Bytomiu. Był już wtedy w bardzo złej kondycji. Po długich poszukiwaniach ratunku w internecie, trafiłyśmy na informację o Pani doktor Beacie Puzanowskiej i zabiegu przeszczepu mikroflory jelitowej. Umówiłyśmy się z Panią doktor na wizytę, pojechałyśmy same, bo tata w tym czasie przebywał w szpitalu (był już w zasadzie pogodzony z losem, że z tego nie wyjdzie, w bardzo złym stanie fizycznym, i psychicznym, od pół roku przebywał w szpitalach). Pani doktor przyjęła nas bardzo serdecznie i profesjonalnie. Od razu dało się wyczuć, że wie o czy mówimy, przedstawiła nam bardzo kompetentnie na czym polega zabieg przeszczepu mikroflory jelitowej i jakie może przynieść korzyści , umówiła tatę na zabieg i podniosła na duchu, bo my też już traciłyśmy nadzieję, że tata z tego wyjdzie. Jeden z wielu problemów, z jakimi musieliśmy sobie wszyscy poradzić polegał na tym, że zabieg ten musi być wykonany zaraz po wyjściu pacjenta ze szpitala, gdzie był leczony wankomycyną, nie może upłynąć więcej niż 2,3 dni. Tata w Bytomiu przechodził leczenie dwukrotnie, ponieważ znowu był nawrót clostridium. I tutaj moje wielkie podziękowania dla Pani doktor Puzanowskiej, która była z nami w stałym kontakcie telefonicznym. Z uwagi na kolejne powikłania, które pojawiały się u taty, jego pobyt w szpitalu przedłużał się. Pani doktor Puzanowska cierpliwie przesuwała nam termin zabiegu, kontaktowała się z lekarzami w Bytomiu, żeby zgrać termin i przygotować tatę do zabiegu. Po kolejnym miesiącu z hakiem, tata wrócił do domu i od razu zaczął przygotowania do zabiegu wg zaleceń Pani doktor. Po dwóch dniach przeszedł zabieg przeszczepu mikroflory jelitowej w klinice HT Centrum w Tychach. Na zabieg zawiozłyśmy go niechodzącego, na wózku inwalidzkim. Zabieg odbył się końcem sierpnia tego roku W zasadzie po paru dniach tata zaczął powracać do życia i do zdrowia, wrócił apetyt, ustąpiły biegunki, zdecydowanie poprawiła się psychika. Po paru miesiącach od zabiegu (grudzień) tata jest samodzielny, sprawny, w bardzo dobrej jak na jego wiek kondycji. Serdecznie dziękujemy Pani doktor Puzanowskiej, która po prostu uratowała mu życie. Mam nadzieję, że opisana historia naszego taty pomoże także innym pacjentom.
Anna P.
Pani dr Puzanowska jest świetnym lekarzem, doskonała w swoim fachu. Już raz uratowała moje zdrowie, więc gdy pojawiły się nowe problemy gastrologiczne, wiedziałam ze może mi pomóc. Oczywiście nie zawiodłam się. Dokładna, rzeczowa, wytłumaczy, uspokoi. Mam do Pani Dr pełne zaufanie.
Dariusz Z.
Pani dr Beata Puzanowska prowadziła leczenie mojej choroby przez okres 10 lat.
W 2002 roku , jako 33 latek mający jakiekolwiek kontakt ze słuzba zdrowia tylko przy okazji badań okresowych trafiłem na obserwację do szpitala. Powodem były gwałtowne objawy ze strony ukladu pokarmowego oraz silne bóle w kolanach. Po 41 dniach pobytu , niezliczonych badań i konsultacji lekarzy wielu specjalności , moje dolegliwości zakwilifikowano jako wrzodziejące zapalenie jelit - Colitis Ulcerosa.
Przy okazji wykryte zostało także podwyższone miano cytomegalii. W związku z tym przeniesiono mnie na kolejną obserwacje na Oddział Chorób Watroby . Tu niestety , po roku leczenia famakologicznego znacznie podwyższone enzymy watrobowe nie uległy zmniejszeniu. Na moja prośbę mój, jak się okazało wyjatkowo nietypowy przypadek, przejęła Pani dr Puzanowska. Jej wiedza i doświadczenie ale , co również okazało się bardzo ważne, śledzenie osiagnięć ośrodków zagranicznych , pozwoliło na wysnucie podejrzenia sklerotyzujacego zapalenia dróg zółciowych . W tantym momencie było to bardzo intuicyjne , ale jak się póżniej okazało w trakcie leczeniea - trafne. Niestety schorzenie to prowadzi nieuchronnie do marskości watroby - i w efekcie - transplantacji. Jednakże w/w wiedza Pani dr , jak tez bardzo uważne prowadzenie doboru i dawkowania leków , pozwoliło na przeżycie z własnym narządem prawie 11 lat!. Transplantacja - jak widac z faktu zamieszczania opinii - zakończyła sie także sukcesem. Na podstawie mojego, bardzo nieswoistego przypadku , mogę gorąco polecić Panią dr Beatę Puzanowską , jako specjalistę najwyższej klasy w zakresie chorób wątroby, jak też jak w moim przypadku - chorób współistniejacych.
celinskiandrzej
Zostałem przez panią doktor wyleczony z ciężkiej postaci zapalenia kleszczowego mózgu (KZM). Diagnoza została postawiona bardzo szybko, wylądowałem na oddziale zakaźnym szpitala w Bielsku Podlaskim. Zaordynowane przez panią doktor leki zadziałały skutecznie, stan poprawiał się z dnia na dzień. Po trzech tygodniach byłem praktycznie zdrowy, nie mam żadnych neurologicznych deficytów (częste powikłania w przypadku ciężkiego KZM). Jestem pod wrażeniem fachowości, trafności diagnozy i skuteczności zastosowanej terapii.
ania
Bardzo cenę jej profesjonalizm i ciepło w stosunku do innych. Mimo tytułu naukowego nie wywyższa się jest miłą i dostępną osobą. To czym się zajmuje jest szczerze temu oddana , wie co robi . Przy takim lekarzu to szybko dochodzi się do zdrowia . Dziękuję pani
JM
Pani doktor wyleczyła mnie z kleszczowego zapalenia mózgu, które rozpoznała od razu, po bardzo dokładnym i wnikliwym wywiadzie i wstępnym badaniu. Badanie płynu móżgowo rdzeniowego potwierdziło diagnozę - leczenie trwał dwa i pół tygodnia. Pomimo dość ciężkiego przebiegu choroba nie pozostawiła żadnych śladów neurologicznych, Złe samopoczucie i bóle głowy ustąpiły drugiego dnia hospitalizacji. Pani doktor konsultoawla mój przypadek z neurologiem, miałem całą serię badań i co dla mnie ważne - tłumaczyła mi na każdym etapie leczenia jakie działania i w jakim celu są podejmowane, na co mam zwracać uwagę, jak postępować po wyjściu ze szpitala. Bardzo cenię lekarzy, którzy nie traktują chorego przedmiotowo - to był ten przypadek. Mam znajomego , który po przejściu kilka lat temu KZM cierpi do dziś na silne bóle głowy, u mnie nie ma żadnego śaldu przebytej choroby. Polecam i punktuję maksymalnie.
~1
Na prośbę o więcej informacji o chorobie, a przede wszystkim o przyczyny choroby zostałem odesłany do Internetu. Dosłownie. Bo cytuję "to rozległy temat, a ja mam dużo pacjentów". Zupełny brak profesjonalizmu.
dr n. med. Beata Celińska (Puzanowska)
Niestety na etapie zgłoszenia Pana do poradni nie było ustalonego rozpoznania histologicznego choroby. Dyskusja była bezprzedmiotowa. Z tego co pamiętam poświeciłam Panu dość dużo czasu. Przyjęty był Pan w dniu zgłoszenia ze skierowaniem bez wyników badań potwierdzających temat rozmowy. Był Pan pierwszą osobą w mojej praktyce, której trochę przekornie zaleciłam skonsultowć się z Doktorem Internetem. . Przyjął to Pan dosłownie:)
grzegorz supinski
witam bym śie nie zgodził z niektorymi opinniami pani doktor puzanowska jest bardzo miłą osobą jest specjalistą w swoim fachu zyczę pani dr sukcesow i powodzenia w pracy pacjet grzegorz z hiszpanni
Ocena zmieniona przez moderatora na "dobry". Powód: Zbyt lakoniczna argumentacja do wystawienia wyższej oceny.
Dariusz S.
Pani dr.Beata Puzanowska jest świetnym profesjonalistą , oddana pacjentowi , traktuje sowich pacjentów wnikliwie i rzeczowo , pomaga rozwiać wątpliwości a także nastawić pozytywnie do swojej choroby a przede wszystkim do walki z nią . Dzięki temu człowiek czuje się bezpiecznie i wie , że jest pod fachową opieką i może na Panią dr liczyć. Dzięki Pani dr Puzanowskiej funkcjonuję i zapominam o chorobie .Diagnoza i leczenie od 2005r.. Chciałem zaznaczyć , że prawie nie chodziłem , chodzenie sprawiało mi straszny ból a inni specjaliści z tytułem i bez do których chodziłem bagatelizowali mój przypadek i zbywali mnie nie potrafiąc mi pomóc !
Najczęściej zadawane pytania
-
Jaki jest zakres porad oferowanych przez Beata Celińska (Puzanowska)?Beata Celińska (Puzanowska) to internista, lekarz chorób zakaźnych. Na podstawie swojego doświadczenia i wykształcenia Beata Celińska (Puzanowska) oferuje usługi takie jak: konsultacja internistyczna, gastroskopia, kolonoskopia.
-
Gdzie Beata Celińska (Puzanowska) ma swój gabinet?Beata Celińska (Puzanowska) przyjmuje pod adresem:
- ul. Janowska 19 Mysłowice
-
Czy Beata Celińska (Puzanowska) przyjmuje online, bez konieczności pojawiania się w placówce?Nie, w tym momencie Beata Celińska (Puzanowska) nie oferuje konsultacji online.
-
W jakich językach konsultuje Beata Celińska (Puzanowska)?Języki, których używa Beata Celińska (Puzanowska) to angielski, angielski, rosyjski, rosyjski.
-
Jak Beata Celińska (Puzanowska) umawia wizyty?Pod tym adresem Beata Celińska (Puzanowska) nie podaje swojej dostępności. Zachęcamy do bezpośredniego kontaktu, aby poznać dostępne terminy.
-
W jakich godzinach przyjmuje Beata Celińska (Puzanowska)?Beata Celińska (Puzanowska) udziela informacji o dostępności przy bezpośrednim kontakcie.
-
Beata Celińska (Puzanowska): co mówią pacjenci?14 osób dodało swoją opinię. Beata Celińska (Puzanowska) ma średnią ocen 5 (na 5 gwiazdek).
-
Jakie ubezpieczenia akceptuje Beata Celińska (Puzanowska)?Beata Celińska (Puzanowska) nie przyjmuje w ramach ubezpieczenia, tylko w ramach płatnych wizyt prywatnych. W razie wątpliwości zalecamy kontakt ze specjalistą.