prof. dr hab. n. med. Beata Kos-Kudła

Pani nie pojawia się w ogóle na oddziale. Wizyta 500 a potem zero kontaktu po przyjęciu do szpitala. Zero odpowiedzi na prośby i telefony. Brak zainteresowania pacjentem.

Pani Prpfesor bardzo miła podczas wizyty. Ze względu na skomplikowany charakter moich objawów zostałam skierowana do szpitala, w którym jednak nie wyjaśniono problemu.

Chodzilam do wielku lekarzy, i panstwowo, i prywatnie i kazdy z nich mi wmawiaj, ze jestem zdrowa, ze to tylko stres itp. Pani Profesor zostala polecona przez znajoma babci w stanie bardzo juz zlym. Waga szla w gore, wlosy wypadaly, zmiana nastroju z eufori do depresji, problem z rotacja wody itp.
Troche czekalam, ale Panie w recejpcji w BM Quality Med byly bardzo wyrozumiale i udalo mi sie spotkac z Pania Profesor prywatnie (mieszkam w Londynie, wiec mam lekkie problemy z dojazdem).

Pani Profesor jest bardzo mila osoba, slucha, zadaje bardzo sprecyzowaner pytania. USG jest robione na miejscu co pomoglo w moje diagnozie. Wywiad z pacjentem byl przeprowadzony bardzo rzetelnie.
Pani Profesor, jako jedyny lekarz zdiagnozowala Hashimoto i wytlumaczyla jak teraz to wszystko bedzie dzialac. Poinformowala mnie, ze to troche za wczesnie na jakiekolwiek leczenie i ze niestety musze schudnac, ale wytlumaczyla dlaczego. Naprawde bardzo mila i rzetelna osoba i jestem w 100% zadowolona! Polecam kazdemu i na taka Pani Profesor WARTO czekac!

Pisze w imieniu taty...wspaniala,przemila,cierpliwa...wszystkie badania byly robione bardzo dokladnie,poczym(co jest bardzo wazne) tez dokladnie omöwione...bardzo,ale to bardzo zadko spotyka sie takich lekarzy!Serdecznie dziekujemyPani Prof,za opieke nad tata(Alojzy Smolka z Lublinca)

Ogólnie to dziwą mnie, te wszystkie złe komentarze. Mało wiarygodne szczególnie dlatego, że Pani Profesor dysponuje świetną aparaturą (trójwymiarowym usg), więc ciężko uwierzyć w to, że nie mogła zauważyć, że ktoś coś ma nie tak z tarczycą, w sensie wielkości, czy że nieadekatnie zintpretowała nawet wynik badań świadczących o nadczynności. To świetny lekarz, bardzo mi pomogła, wszystko wyjaśnia, dokładnie tłumaczy, przy czym jest bardzo cierpliwa i uprzejma, co bardzo cenię sobie u lekarzy. Trafiłam w ręce Pani Profesor po tym jak próbowało mnie leczyć trzech mało kompetentnych endokrynologów, którzy wręcz mi zaszkodzili, a nie pomogli. Pani doktor mi pomogła, skierowała na odpowiednie leczenie, dziś czuję się dobrze.

Polecam Panią Profesor ze szczerym sumieniem.

Małgosia

Znam Panią Profesor już kilka lat i jestem bardzo zadowolona z opieki. Trafiłam do Niej rozczarowana dwoma poprzednimi lekarzami z trudną do leczenia chorobą tarczycy.Pani Profesor bardzo mi pomogła. Obecnie jeżdżę tylko na kontrole. Profesjonalizm, olbrzymia wiedza i uśmiech. Z opieki Pani Profesor korzysta cała moja rodzina i znajomi. Jedyny problem to niestety długo czeka się na wizytę, ale to też o czymś świadczy.

Mogę tylko stwierdzić: pełny profesjonalizm, skrupulatne analizowanie choroby i trafnie postawiona diagnoza. Pani Profesor ma do tego ciepłą, ujmującą osobowość. To bardzo pomaga nam, jako pacjentom. Bardzo angażuje się w sprawy chorych- stara się pomóc wykorzystując wszystkie swoje znajomości. Ma kontakty niemal na całym świecie. Mnie osobiście załatwiła wizytę w klinice w Berlinie- jestem Jej za to bardzo wdzięczna. Wiem i czuję, że mogę w każdej chwili liczyć na pomoc i jeszcze nigdy się nie zawiodłam. Bardzo gorąco polecam- Pani Profesor to niezwykła charyzmatyczna postać z olbrzymią wiedzą i możliwościami

Gdyby wywarcie dobrego wrażenia mogło mi pomóc ta pani dostałaby ocenę bardzo dobrą. Niestety tak nie jest. Miałem podobną sytuację jak Katharina: moim problemem było niezwykle szybkie tycie. I usłyszałem to samo od pani doktor: i tak jestem szczupły, wyglądam dobrze i takie tam. Fakt, że dzieje się tak tylko dlatego, że zjadam mikroskopijne ilości jedzenia, stanowczo zbyt małe do normalnego funkcjonowania, najwyraźniej nie wpłynął na podejście pani doktor. Już pomijam tu strasznie wygórowane ceny, nie proporcjonalne do pomocy (czy raczej jej braku) jaką uzyskałem od taj pani...

Pani Profesor jest niewątpliwie naukowcem ! Po paru wizytach poleciła mi psychiatrę.Czego na szczęście nie zrobiłam, tylko zmieniłam endokrynologa, dla którego oczywista była nadczynność tarczycy-potwierdzona badaniami, które i Pani profesor widziała. Skierował mnie tylko dodatkowo na scyntygrafię ,która to tylko potwierdziła .Podano mi jod 131 i wreszcie powoli wracam do normalności.Wizytę u Pani Profesor szczerz odradzam, choć na początku byłam pod wrażeniem To nie tylko moja opinia,bo moja znajoma miała podobny problem z córką.

Pani Profesor zrobiła na mnie fantastyczne wrażenie. Cena wizyty, choć wysoka, w pełni odzwierciedla jej wartość - lekarz, który podchodzi do problemu bardzo rzetelnie, kompleksowo, a w dodatku jest w niespotykany sposób uprzejmy. Pani Profesor jest ujmującą osobą, niezwykle ciepłą, serdeczną, kulturalną i, oczywiście, o olbrzymiej wiedzy i doświadczeniu. Człowiek czuje się lepiej już po wyjściu z gabinetu - zaraża entuzjazmem, życzliwością. Wspaniała osoba i wspaniały lekarz!