lek. Beata Longota

Dzwoniliśmy z mężem do pediatry, odnośnie skierowania pilnego na wizytę, bo kolejna wypadałaby za tydzień i Pani mówiąc nam, że wystawia pilne skierowanie, wystawiła zwykłe. Do tego od kaszlu trwającego miesiąc przepisała Pani #########, także w ogóle nie polecam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Dziecko miało katar. Poprosiłam podczas teleporady o wypisanie zaświadczenia na zajęcia dodatkowe córki, iż nie może w nich uczestniczyć, po pierwsze: aby nie zarazić innych, po drugie, aby nie musiała się forsować na treningach, co mogłoby skutkować pogorszeniem się jej stanu i z kataru przeszłoby w coś bardziej poważnego. Pani B. odmówiła, bo... nie widzi pacjenta. Powiedziała również, że nie może takiego zaświadczenia wypisać. Oczywiście, że mogła tylko nie chciała/nie potrafiła. Poprzedni lekarze bez problemu wypisywali takie zaświadczenia. Czyli p.Beata może wypisywać leki pacjentowi podczas teleporady (nie widząc pacjenta) ale wypisać zwykłe zaświadczenie to już nie może. Po to służy telepodara, aby z takimi błahostkami nie jeździć do przychodni, dodatkowo narażając siebie i dziecko na złapanie innej choroby. O czasie jaki się na to traci to już nie wspomnę. Po teleporadzie zadzwoniłam do CM, pracownik potwierdził, iż p. mogła wypisać zaświadczenie i zależy to tylko od jej woli.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie polecam. Doktor podczas teleporady odmówiła wypisania skierowania na podstawowe badania dla dziecka z nadwagą. Doktor twierdzi, że nie będzie wypisywała skierowań na życzenie rodzica oraz, że musimy się zgłosić do poradni na wizyte w celu zbadania dziecka. Po dopytaniu o jakie badanie chodzi, wyjaśniła, że o zważenie i zmierzenie... Czyli wszsytko co mogę oraz zrobiałam już przed wizytą. Jednak to nie wystarczy, gdyż wg doktor, na ważenie i mierzenie trzeba pojawić się z dzieckiem w przychodni...
Natomiast na próśbę o skierowanie na kontrolę wit D, której w badaniu rok wcześniej wyszedł niedobór, również nie dostałam skierowania, ponieważ "badania nie ma w systemie". Otóż badanie było oraz jest w systemie, specjalnie to jeszcze po rozmowie sprawdziłam. Pani doktor była bardzo niesympatyczna oraz wykazała zupełny brak empatii.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Teleporada w sprawie 10 miesięcznego dziecka, przeziębienie się nasila, dziecko dusi się podczas kaszlu, nos zatkany, brak apetytu, gorączka nie spada. Poprosiłam o skierowanie na wizytę stacjonarną na cito, ponieważ tak mnie pokierowano na infolinii, lekarka odmówiła twierdząc ze jest niedziela wiec wizyty na dziś już nie umówię, a przecież nie wiem jak dziecko będzie się czuło jutro. Poza tym jak jest źle to nie umawia się wizyt na cito tylko jedzie na sor. Dodam że na infolinii do tej pani czekałam ponad 3 godziny na połączenie . Omijajcie szerokim łukiem.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Fantastyczna, empatyczna i życzliwa Pani Doktor. Wizyta przebiegała sprawnie i w miłej atmosferze. Na wszystkie pytania i wątpliwości otrzymaliśmy szczegółowe informacje. Dzięki podejściu Pani Doktor mogliśmy niezwłocznie po otrzymaniu wyników badań rozpocząć odpowiednie leczenie. Jesteśmy bardzo wdzięczni i polecamy!

Teleporada. 22m córka z zaropiałymi czerwonymi oczami, z katarem żółtym, mokrym, męczącym, paskudnym kaszlem, krostkami na języku...pani doktor odniosła się sama z siebie tylko do oczu, zapisała lek, który z resztą akurat miałam i podałam dziecku jeszcze przed zaleceniem. O postępowanie przy kaszlu, katarze dopytywałam, do krostek na języku w ogóle się nie odniosła. Do tego była na głośnomówiącym, bardzo słabo słyszałam, bo ciągle był okropny pogłos albo wręcz utrata dźwięku, zgłaszałam to, ale po chwili było znowu to samo, itd. Ja nie jestem zadowolona z tej teleporady za brak zaangażowania, tym bardziej, że dzisiaj córka kaszle dużo dużo gorzej. Nie polecam.

Odradzam wizytę u tej pani doktor. Lekarz nie musi być miły, ale musi być rzeczowy i udzielić w pełni wszelkich informacji rodzicowi. Pani doktor traktuje swoich małych pacjentów jak zło koniecznie a rodziców jeszcze gorzej. Przy wizycie ledwo na dziecko spojrzała... Niestety po dwóch dniach musiałam udać się z córką do innego lekarza, chociażby po to by osłuchał dziecko. Wydawałoby się, że to rutyna, szczególnie jeżeli dziecko kaszle....

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Do pani doktor z córką chodzimy już od ponad 2 lat. Na początku byłam dość sceptycznie nastawiona, wizyty jak z 'automatu', zdarzało się że mówiła że za wczesnie przyszłam z córką bo nie wiadomo w jakim kierunku rozwinie się infekcja. Jednak trzeba przyznać, że nie daje antybiotyku bez potrzeby, z wizyty na wizytę staje się coraz bardziej otwarta i przyjacielska. Ostatnio zdziwiły ją wyniki badania krwi córki, dlatego poprosiła o powtórzenie i okazało się, że doszło do pomyłki w laboratorium. Generalnie można polecić jako lekarza pierwszego kontaktu

Odradzam wizytę u tego pediatry. Byłam z dziećmi i potraktowała nas jak intruzów zawracających tylko głowę katarem i kaszlem u dzieci (dodam, że wtedy dzieci miały 2 miesiące). Nic nam nie przepisała, żadnych rad, itp. Na wizycie czułam się jak za czasów komuny... . Dzieci płakały podczas badania, zerowe podejście do nich. Na dodatek zostałam skrytykowana, że z byle katarkiem u noworodka przychodzę do lekarza. A to moje pierwsze dzieci i katarek utrzymywał się już przez dwa tygodnie, wiec zaczęło mnie to niepokoić. Nie mam takiego doświadczenia z dziećmi jak ona. Na koniec jeszcze raz zostałam skrytykowana, że powinnam zawsze chodzić do tego samego pediatry, wiedząc, że w Medicover z dziećmi byłam pierwszy raz u lekarza i chciałam, żeby to właśnie ona była lekarzem prowadzącym, na szczęście ta wizyta wyprowadziła mnie z błędu.

Przesympatyczna pani doktor. Ma świetne podejście do dziecka, nasze niemowlę nigdy nie płacze podczas badania, co zdarzało się u innych lekarzy. Nie przepisuje antybiotyków na "zaś" i na wszelki wypadek, za co przyznaję duży plus. Konsultuje się ze specjalistami, jak nie jest pewna co do choroby.