lek. wet. Beata Milewska - Ignacak

Weterynarz więcej

Warszawa 1 adres

Moje doświadczenie

Jestem internistką, specjalizuję się w dermatologii i alergologii. W 1996 roku, jako pierwsza w Polsce, zaczęłam wykorzystywać biorezonans w diagnostyce i terapii alergii.
W połowie lat 90- tych zachorowałam na atopowe zapalenie skóry, wówczas zetknęłam się z metodą biorezonansu i udało się pokonać chorobę. Od tamtej pory wykorzystuję i doskonalę zastosowanie tej metody w leczeniu zwierząt. W ciągu kilkunastu lat udało mi się pomóc bardzo wielu zwierzakom i ich właścicielom.
więcej

Adres

Przychodnia weterynaryjna Wetlandia
Starzyńskiego 10, Praga-Północ, Warszawa

W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?

Pokaż innych weterynarzy w pobliżu

Usługi i ceny

Ceny dotyczą wizyt prywatnych.

Diagnostyka chorób zwierząt


Testy alergiczne


W jaki sposób ustalane są ceny?

14 opinii pacjentów

Ogólna ocena

Trzymamy rękę na pulsie Sprawdzamy wszystkie opinie. Specjaliści nie mogą płacić za modyfikowanie lub usuwanie opinii. Dowiedz się więcej
M

Małgorzata D.

Numer telefonu zweryfikowany
Lokalizacja: Przychodnia weterynaryjna Wetlandia alergia skórna u kota

Metoda biorezonansu w naszym przypadku okazała się strzałem w dziesiątkę! Od wizyty u Pani Doktor 2 lata temu, kot zapomniał co to jest alergia i swędzenie. Od tamtej pory, po dwóch latach noszenia, pożegnaliśmy się wreszcie z kołnierzem :)

J

Joanna

Lokalizacja: Przychodnia weterynaryjna Wetlandia lizanie łap

Kupa pieniędzy wyrzucona w błoto. Pani doktor po wysłuchaniu w czym problem i diagnozie za pomocą biorezonansu (cytując Wikipedię: biorezonans - pseudonaukowa metoda mająca rzekomo służyć wykrywaniu i leczeniu różnych problemów zdrowotnych, której wartość diagnostyczna jest niepotwierdzona, a skuteczność jest nie większa niż placebo) stwierdziła że pies ma uczulenie na większość rodzajów mięsa (zaleciła karmę na króliku, koninie, kangurze lub dziczyźnie). Pobrała zeskrobinę, która nic nie wykazała. Do tego podejrzewała że może to być również choroba autoimmunologiczna. Po konsultacji u innej dermatolog (chyba aktualnie najbardziej polecanej w Warszawie) okazało się że pies ma gronkowca, zanokcicę (czy w takim razie zeskrobina pobrana przez dr Milewską była prawidłowo skoro nic nie wykazała?) i do tego chorobę autoimmunologiczną. Ta dermatolog alergię pokarmową wykluczyła od razu po wysłuchaniu mnie i obejrzeniu psa.
Pomijając metodę diagnostyczną (biorezonans), którą stosuje dr Milewska-Ignacak, to już miejsca które pies wylizywał (pazury a nie przestrzenie między palcami) powinny jej zasugerować że to nie alergia pokarmowa tylko coś innego.

A

Agnieszka

To jest najlepszy dermatolog w Warszawie. W dwa miesiące wyleczyła chihuahue, którą przez 3 lata "leczyli" inni weterynarze. Okazało się, że suczka jest uczulona prawie na wszystko ale wystarczyło znaleźć produkty nieuczulające i wyeliminować złe, żeby zaczęła zdrowieć. Z dnia na dzień przestała się drapać, nie wylatuje jej sierść garściami, skóra przestała się łuszczyć, zaczęła jeść z ochotą, jest radosna i wesoła. Pani doktor odczuliła ją na rzeczy których nie da się wyeliminować czyli na kurz i na trawę i sunia żyje pełną piersią. Polecam każdemu z pełną odpowiedzialnością. Do tego to podejście do zwierząt i ich właścicieli. Cudowna.

M

Mirek P.

Do Pani Doktor trafiliśmy z naszą Stokrotką (10 letnia Shih Tzu adoptowana pół roku temu) nie przypuszczając nawet że jest tak świetnym lekarzem i do tego jeszcze fachowcem w dziedzinie dermatologii i alergologii. Jak widać czysty przypadek sprawił że dziś dzięki Pani Doktor i jej badaniu mamy wiedzę jakiego płynu możemy używać podczas pielęgnacji uszu aby nie wywołać reakcji uczuleniowej.Jesteśmy pod wielkim wrażeniem w jaki sposób Pani Doktor eliminowała kolejne płyny aż do tego przyjaznego dla naszej Stokrotki.Wielki profesjonalizm ,olbrzymia wiedza, rzeczowe podejście do problemu i wspaniałe do zwierzaka to wielki dar który Pani Doktor posiada.Dziękujemy.

F

fly

Zdaniem poprzednich lekarzy uszy mojej suki miały być nieuleczalne... I takie były do czasu kuracji przeprowadzonej przez dr Milewską. Przy "okazji" wyszło, że leki, którymi pies był leczony przez poprzednich lekarzy mocno uczulają... A wcześniej nikt nam nie chciał wierzyć, że po ich podaniu coś jest nie tak...
Reasumując - pełen profesjonalizm, nie ma zgadywania co się dzieje ze zwierzakiem, wszystko poparte diagnostyką. Podobnie jak Sivan mam do dr Milewskiej 100% zaufania.
Z jakąś "drobnicą" mogę pójść do innego weta. Ale jeżeli dzieje się coś poważniejszego to na linię frontu wkracza dr. Milewska :)

Z

z.kowalski

Bardzo polecam tą klinikę. Zaangarzowanie lekarzy pracujących w klinice, godne najwyższej pochwały. Mam już drugiego psa - rasa owczarek szkocki Collie,którą leczy Dr.Milewska.Mogę powiedzieć jedno, lekarz,którego darzę 1OO % zaufaniem. Lekarz,do którego mogę się zwrucić o każdej porze dnia o poradę.Lekarz,który nie będąc w przychodni telefonicznie nigdy nie odmówił pomocy służąc dobrą radą,która okazała się trafna w ocenie.O profesjonalności i zaangarzowaniu dr. Milewskiej długo można pisać na zakończenie chciałbym wspomnieć o fakcie.Pierwszy mój pies,przez właściwą diagnozę dr.Milewskiej cieszył się zdrowiem dłużej niż było mu to pisane a drugiego psa w tamtym roku dr.uratowała od śmierci.Jeszcze raz serdecznie dziękuję za pomoc i okazane mi zrozumienie.

T

Tomasz Białoszewski

Biorezonans, który stosuje z powodzeniem od wielu lat dr Milewska-Ignacak, to według mojej, kilkakrotnie już zweryfikowanej empirycznie opinii, znakomita metoda leczenia alergicznych zwierzątek. Trzeba tylko dostarczyć próbki potencjalnych alergenów domowych i środowiskowych i poddać zwierzątko bezbolesnej, bezinwazyjnej, profesjonalnej w każdym calu kuracji. Mój west został bardzo skutecznie (!!!) odczulony między innymi na karmę z zawartością kurczaka, choć po początkowych objawach wydawało się to absolutnie niemożliwe. Przy okazji: świetnie położona (dobry dojazd) i bardzo profesjonalna klinika! Miły absolutnie cały personel! Polecam i samą dr. Milewską-Ignacak i tę Klinikę, każdemu kto ma w domu zwierzątko-alergika, ale nie tylko. Tam są naprawdę znakomici, przyjaźni specjaliści!

A

Anna

Metoda biorezonansu, która stosuje powala na kolana w ciągu nie całej 1,5 h wiedzieliśmy o alergii naszej Zuzy wszystko. Opłacało się jechać z Łodzi do Warszawy i wydać mniej niż cotygodniowe wizyty u weterynarzy i ciągłe zmiany karm "hipoalergicznych", które jak się okazało uczulają !!!. Super podejście do zwierząt całego personelu, bezstresowo - pełen profesjonalizm, wiedza i co najważniejsze w każdej sytuacji problemowej służą pomocą telefoniczną. Polecam Dr. Ignacak , każdemu posiadaczowi alergika, szkoda, że nie ma takich lekarzy w każdym mieście naszego kraju.

K

Kama

Polecam!! Pani doktor była 13stym lekarzem do którego się zgłosiliśmy z naszym psiakiem i ta trzynastka okazala się szczęśliwa:) Dalej już nie musimy szukać:D

P

pkid k.

Bardzo dobry lekarz tylko dla stalych klientow powinny byc zniżki:P ! Metoda, ktora Pani doktor stosuje w leczeniu alergii jest rewelacyjna i szkoda, ze wiecej weterynarzy nie pracuje w ten sam sposob, gdyz duzo podróżujemy z naszym psiakiem po Polsce i niestety poza Wawa walka z alergia to istny dramat;/ Nasz piesek nigdy nie mial podawanych żadnych lekow, ani sterydow:) A mimo swoich licznych uczuleń (materialy, dywany, srodki czystosci, wode z kranu i niektore butelkowe, szczepionki i leki,konserwanty w jedzieniu, wszystkie psie karmy, prawie wszystkie owoce poza jablkiem itp.) zyje szczesliwie bez najmniejszych oznak uczlenia obecnie, bo dzieki maszynie, ktora Panie doktor dysponuje psa mozna na wszystko zbadac i wyeliminowac rzeczy ktore go uczulaja, a jezeli jest to niemozliwe to mozna odczulic i pies jak za dotknieciem czarodziejskiej różdżki za 10min juz nie jest uczulony!! Na przyklad podam odczulanie ktore ostatnio jej robilismy- ona jest uczulona na wszystkie szczepionki i ma bardzo silna reakcje alergiczna po podaniu(bardzo mocny świąd potem puchnięcie calego ciala razy3 -takie że wyglada jak maly potwór, na pysku robia sie jej jakies gulki i jest tak opuchnięta, że nie może oczu otworzyć, potem robi sie coraz słabsza... dalej nie sprawdzalismy, bo na tym etapie zaczynaly dzialac leki ktore wet podawal jej, zeby ja odratowac;/).. 2 razy juz ja tak ratowalismy po czym poszlismy do P.Milewskiej i ona odczulila nam psiaka na szczepionke(jakies 5min to trwalo) potem ja zaszczepila i czekalismy 1,5h w lecznicy i nic! Nie bylo żadnej reakcji!! W kazdym miescie powinien byc taki wet dermatolog, alergolog to psy nie cierpiałyby tak i bylyby szybko diagnozowane i bez inwazyjnie i bezstresowo dla psa i wlasciciela:) Mam nadzieje, ze ta metoda sie rozpowszechni, bo jest naprawde skuteczna! A tak jade gdzies indziej i lipa,bo jak moja ma jakies objawy to az sie boje isc do weta, bo tylko zgadywanie, albo kłucie biednego zwierzaka;/

Wystąpił błąd, spróbuj jeszcze raz

Najczęściej zadawane pytania