W ostatnim czasie wiele szumu medialnego przyniósł temat dopalaczy, a dokładniej „spektakularne żniwo” jakie niesie za sobą ich zażywanie. W związku z powyższym trochę faktów.
Polska jako pierwszy kraj Unii Europejskiej zaczęła w sposób systemowy zajmować się problematyką dopalaczy, czego wyrazem było objęcie tego zjawiska aktywnym monitoringiem i badaniami. Unia Europejska przeprowadziła m.in. badania dotyczące rozpowszechnienia zjawiska nowych substancji na swoim terenie, które potwierdziły duże zagrożenie problemem.
Dopalacze
Przeglądając różnego rodzaje publikacje na ten temat możemy dowiedzieć się, że termin ten w obecnie przyjętej, potocznej interpretacji w ciągu zaledwie jednego roku zrobił w Polsce oszałamiającą karierę. Była to kariera tak błyskawiczna, że nie nadążyła za nią najpopularniejsza internetowa encyklopedia Wikipedia.
W Polsce rynek dopalaczy zaczął się w 2006 r. w Internecie, ale już na początku 2009 r. w Polsce istniało 40 stacjonarnych sklepów z dopalaczami. W 2010 r. w czerwcu punktów sprzedających dopalacze było 200, w lipcu ich liczbę szacowano na ok. 500, zaś we wrześniu było ich grubo ponad tysiąc, co potwierdziła kontrola przeprowadzona 2 października na polecenie Głównego Inspektora Sanitarnego. We wrześniu 2010 r. branża zarobiła na czysto ponad 160 mln zł. Portal Money.pl opierając się na szacunkach Urzędów Skarbowych ustalił, że jeden sklep w wakacyjny miesiąc mógł sprzedać towar za milion złotych.
Kolekcja
Zdaniem ekspertów sprzedawane legalnie dopalacze działają jak narkotyki, a niektóre ze względu na swój skład są wręcz zabójcze. Specyfiki te są oferowane m.in. jako przedmioty kolekcjonerskie, sole do kąpieli czy nawozy dla roślin, a ostatnio jako ozdoby choinkowe. Chociaż oficjalnie nie nazywamy dopalaczy legalnymi narkotykami, jednak w powszechnym odczuciu tak właśnie jest. Przyznają to pośrednio sami sprzedawcy, reklamując oferowane przez siebie produkty jako „legalną alternatywę dla narkotyków”. Wybór wśród dostępnych dopalaczy jest bardzo duży. Pomimo gorliwych zapewnień właścicieli sklepów, że skład produktów jest w 100% legalny, liczne kontrole wykazały, iż nie zawsze było to zgodne z prawdą. Oczywiście „legalny” nie znaczy „bezpieczny”.
„Tajfun”, „Masakrator”, „Devils”
Jednak skład niektórych specyfików może jeżyć włos na głowie. Mamy tutaj wiele rozmaitych substancji, zarówno syntetycznych, jak i naturalnych. Już same nazwy substancji wskazują, że w przypadku dopalaczy mamy do czynienia z czymś wyjątkowo destrukcyjnym, co w najlepszym razie silnie pomiesza nam w głowie, zaś w najgorszym doprowadzi do ciężkiego zatrucia lub zgonu. Eksperci zgodnie przyznają, że największym zagrożeniem ze strony dopalaczy jest brak wiedzy na temat tego, co znajduje się w opakowaniu.
Użytkowników dopalaczy, którzy z reguły nie uważają siebie za narkomanów, można podzielić na dwie grupy. Młodsi i starsi. Młodsi, zwykle uczniowie gimnazjów i liceów, ogólnie nie są zainteresowani gruntowną wiedzą na temat dopalaczy i nie obchodzą ich konsekwencje zdrowotne ich zażywania. Dla nich liczy się przed wszystkim eksperyment i chęć zaimponowania rówieśnikom, a w dalszej kolejności doznania i efekty pobudzające. Wielu z nich już po pierwszym zażyciu doznaje ogromnego wstrząsu, który uświadamia im, na jak niebezpieczny grunt wkroczyli. Dla innych czas na refleksję przychodzi dopiero wtedy, gdy sytuacja zaczyna wymykać się spod kontroli. Dopiero wtedy uświadamiają sobie, że mają do czynienia z czymś bardzo niebezpiecznym. Ich szokujące relacje bardzo często mówią same za siebie.
Działania podjęte w Polsce w celu zahamowania problemu nowych substancji spowodowały zmiany prawa, uzupełnianie list substancji kontrolowanych, profilaktykę i edukację, a także nadzór i działania wymierzone bezpośrednio przeciw sklepom. Jednak spadek dostępności nowych substancji w punktach sprzedaży stacjonarnej spowodował wzrost podaży w „sieci”, a także przeniesienie handlu do innych krajów.
(Na podstawie: ”Dopalacze skala zjawiska i przeciwdziałanie” Piotr Jabłoński, Artur Malczewski Krajowe Biuro ds. Przeciwdziałania Narkomanii, Warszawa 2014 oraz Krzysztof Warecki – „DOPALACZE” – Radom 2010).
The post Dopalacze – legalne narkotyki? appeared first on Blog dla pacjentów.
Ten artykuł został opublikowany na stronie ZnanyLekarz za wyraźną zgodą autorki lub autora. Cała zawartość strony internetowej podlega odpowiedniej ochronie na mocy przepisów o własności intelektualnej i przemysłowej.
Strona internetowa ZnanyLekarz nie zawiera porad medycznych. Zawartość tej strony (teksty, grafiki, zdjęcia i inne materiały) powstała wyłącznie w celach informacyjnych i nie zastępuje porady medycznej, diagnozy ani leczenia. Jeśli masz wątpliwości dotyczące problemu natury medycznej, skonsultuj się ze specjalistą.