Bogumiła Lach

Dobry, doświadczony lekarz. Leczy mnie i moja rodzinę już ponad 20 lat. Bardzo dobry kontakt. Zawsze stara sie wszystko dokładnie wyjaśnić pacjentowi.

W 2006 roku zostałem wypisany do pracy przez Panią doktor Bogumiłę Lach, choć w dalszym ciągu pozostawałem w Bardzo Złej kondycji psychicznej spowodowanej przewlekła depresą, która bardzo mocno dawała mi się we znaki w tamtym czasie.Na wskutek wypisu zostałem odesłany w to samo miejsce pracy, gdzie zachorowałem na w/w chorobę.Ratując się w desperacji, zmuszony zostałem do rozwiązania umowy z byłym pracodawcą w czasie trwania choroby i Bardzo złej kondycji psychicznej co skutkowalo tym, iż utraciłem wszelkie środki finansowe do utrzymania, w tym także zasiłek dla bezrobotnych.Nie zostałem też odesłany zgodnie z prawem pracy do Specjalistycznej Przychodni Medycyny Pracy, mimo że chorowałem przez okres dłuższy niż 30 dni.Nie zostało też wydane odpowiednie zaświadczenie dla byłego pracodawcy, odnośnie mojego stanu zdrowia.Te zarzuty potwierdziła dokumentem Państwowa Inspekcja Pracy.Na wskutek tego typu nieprawiodłowości poniosłem Duże straty zdrowotne moralne i finansowe, i zostałem pozbawiony wszelkich środków finansowych do życia.

Arkadiusz Szymoński z Żywca

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Bardzo dodry pediatra zawsze pomoże nie tylko dzieciom z nie jednej choroby wyszłam bez szwanku lekarz godny polecenia

Poszerzam uzasadnienie: na przelomie 2007/2008 zostałam zmuszona do zmiany dotychczasowego lekarza, poniewaz przez 2 m-ce nie potrafil sobie poradzic z kaszlem corki; co w efekcie doprowadzilo do sporej infekcji gardla. Pani doktor juz nie miala wyjscia i musiala zastosowac antybiotyk, a potem niestety drugi.Od tego czasu dziewczeciu zdarzaly sie jeszcze kilkakrotnie drobne infekcje wirusowe,ale wychodzila z nich szybko i bezbolesnie.Zastosowana terapia zawsze byla skuteczna, a diagnozy byly prawidlowe. Raz jeden zdarzylo sie, ze dziecko badala inna lekarka i byl to blad, bo po pobieznym badaniu stwierdzial u 2-letnie wtedy corki anemie doprowadzajac mnie do palpitacji serca ze strachu. Ale oczywiscie zaden wynik badania nie potwierdzial diagnozy i dziecko na szczescie ma sie dobrze i juz od dluzszego czasu nie daly jej sie we znaki zadne chorobska, pomimo, ze wspolmieszkancy co chwila cos lapia ;-) wielka szkoda, ze calej rodziny nie moge leczyc u dr Lach. Gorąco polecam.