dr n. med. Bogusław Bobrowski

W 2010 roku artroskopia kolana, wycięcie i szycie łękotki, shaving chrząstki. 10 lat po operacji brak dolegliwości. Bardzo dobry lekarz, trafiłam do niego po wizytach u kilku innych ortopedów. Każdy lekarz postawił inna diagnozę a właściwą tylko dr. Bobrowski. Bardzo dobra opieka pooperacyjna, wizyty to tydzień z usg kolana i dalszym leczeniem. A nawet jeśli skarcił to miał rację bo bierze odpowiedzialność za leczenie i szybki powrót do zdrowia, nikt nie obiecuje że ściąganie szwów czy usuwanie wody z kolana a na końcu zastrzyki w kolano będą łaskotały. Polecam każdemu. Dziękuję Panie doktorze.

Oddałam się całkowicie w ręce i ogromną wiedzę Pana doktora Bogusława Bobrowskiego NARAWY i przeprowadzenia skomplikowanej operacji mojego kolana po złamaniach ,podjął się jej a ja nie żałuję mojej decyzji.JESTEŚ WIELKI PANIE DOKTORZE,bardzo dziekuję i życzę zdrowia,pacjentka Maria

Muszę przyznać że dr Bobrowski patrzy przez pryzmat pieniędzy. Jak się przychodzi prywatnie to jest miły dowcipny i rusza się z fotela a jak przychodzi się na fundusz (ul. Łazarza) to się od fotela nie odrywa. Mnie niestety nie wyleczył a po miesiącu miałem skakać i biegać. Nie polecam.

Szukam teraz miejsca gdzie dr w Krakowie przyjmuje na NFZ?
Z opini znajomych slyszalam ze to bardzo dobry specjalista.

Bardzo kompetentny i profesjonalny lekarz. Aż miło chodzi się na wizyty, bardzo sympatyczny, każdego traktuje indywidualnie.

Pan doktor jest fachowcem z długoletnim doświadczeniem. Na pierwszej wizycie zlecił kompleksową diagnozę (rezonans i neurochirurg), zadaje pytania, szczegółowo tłumaczy przebieg leczenia. Moim zdaniem dobrze diagnozuje i leczy. Polecam każdemu.

Moim zdaniem ten lekarz zasługuj na same pozytywne opinie. Ma ogromną wiedzę i bardzo fajne podejście po pacjenta. Moje wizyty przebiegały w świetnej atmosferze. Polecam wszystkim!

Doktor, jakich mało! Znakomity. Gdy inni lekarze "rozkładali ręce", ten lekarz "zjawił się" z pomocą, jak "grom z jasnego nieba"

Raczej nie polecam. Jak ktoś tu napisał, poziom rozmowy "u cioci na imieninach", może niektórym to odpowiada, ale jak się przychodzi z urazem i nie wie co ze sobą począć, to wymaga się czegoś więcej, niż błędna diagnoza. Doktor stwierdził, że więzadło było całe, a tak nie było. Rozumiem pobudki zaoszczędzenia pacjentowi kilkuset złotych na rezonansie, ale od lekarza, któremu też płaci się min. 100 zł za wizytę wymaga się więcej. Znalazłem innego lekarza, który postawił mnie na nogi.

Ocena zmieniona przez moderatora na "słaby".

W 2005 rekonstrukcję ACL. Na szczęście operacja się udała chociaż z małymi komplikacjami (miesiąc w szpitalu z powodu stanu zapalnego w kolanie). Nie polecam przede wszystkim przez to, że jest niemiły i opryskliwy w kontakcie z pacjentem, oraz za piekielny ból podczas ściągania szwów po operacji.