Bogusław Paradowski

Pan Paradowski jest bardzo rzetelnym i dobrym lekarzem. Zdaję sobie sprawę, że diagnozowanie chorób neurologicznych jest trudne ze względu na nakładanie się objawów. Inny neurolog widział u męża stwardnienie rozsiane, dopóki rezonans go nie wykluczył. Pan Paradowski też miał swoją hipotezę, wykluczenie jej badaniami bardzo nam pomogło.

Jesteśmy wdzięczni za poważne podejście do sprawy i za wyczerpującą informację. Po raz pierwszy zarówno w Polsce jak i za granicą.

Zadowolona. Lekarz z powołania, których obecnie jest jak na „lekarstwo”. Pan Profesor jest osoba empatyczna, nie przechodzi obojętnie obok pacjenta, obok problemu. Gdy w ubiegłe lato potrzebowałam konsultacji neurologicznej i szukałam specjalisty uslyszalam nazwisko Paradowski. Traf chciał ze spotkałam Profesora na wakacjach. W wolnym czasie zgodził się spojrzeć na dokumenty mojego Taty, po udarze. Zlecil badania a po powrocie osobiście zajął się Tata. Bez problemów przyjęty na wizytę. Rzetelny wywiad, dodatkowe badania, trafna diagnoza, odpowiednie leczenie oraz profilaktyczna kontrola raz na jakiś czas. Tato choć musi uważać na pewne czynności, na szczęście czuje się lepiej a po udarze został tylko delikatny ślad na wyniku rezonansu. Polecam.
Iwona D.

Niska kultura osobista, zero wyjaśnień dla pacjenta, pacjent ma słuchać, wykonywać i nie zadawać pytań, nie mieć wątpliwości, najlepiej w ogóle się nie odzywać, bo pan doktor jest nieomylny, no i zajęty i jeszcze dodatkowo bardzo mu się spieszy. Okropne kolejki przy nietanich wizytach prywatnych- czeka się godzinami co uważam za skandal. Trudno się też w ogóle na wizytę umówić. Ogólnie- nie polecam.

Pan Profesor postawił mnie na nogi, wtedy kiedy inni bagatelizowali moje problemy. Przez 2 miesiące odwiedziłam 6 lekarzy,aż w końcu trafiłam do Profesora. Jestem zachwycona jego wiedzą i rzetelnością wykonywanej pracy. Dał mi nadzieję,że będzie lepiej. W to muszę wierzyć, bo nieustanny ból głowy potrafi zabrać chęć życia. Pozdrawiam go serdecznie i jak całkowicie mi przejdzie obsypię go kwiatami:-)

Do Pana Paradowskiego trafiłem przez przypadek, bo miał być specjalistą w dziedzinie padaczki. Jednakże, gdzie dwóch lekarzy rozpoznało padaczkę i podjęto leczenie, tak dla Pana Paradowskiego nie jest to padaczka a objaw psychogenny. Odstawił leki, które mi pomagały, a gdy nastąpiło pogorszenie stanu zdrowia ponowie uznał to za jakiś rodzaj zaburzenia psychicznego. Opinie psychologa, że nie jest to problem psychiczny zignorował. Efekt leczenia u Pana Paradowskiego był żaden. Pan Paradowski może i jest dobrym lekarzem, ale w chorobach, które zna. Zaś na to, co wykracza poza jego poznanie wzywa psychiatrę na pomoc. Na dodatek ten Pan ma bardzo niską kulturę osobistą.

Bardzo dobry lekarz. Lecze się u niego od roku i od tego czasu nic sie nie wydarzyło. Przeprowadza wyczerpujący wywiad oraz wnikliwie bada każdego pacjenta. Jest sympatyczny, miły, uśmiechnięty, posiada poczucie humoru. Wspaniały lekarz !!! Polecam

Cierpliwy, sumienny, po dniu pracy w szpitalu i po 6 pacjentach w gabinecie z uwagą wysłuchał wywiadu chorobowego, bardzo dokładnie zbadał, zauważył zmiany których w 2 szpitalach nie wykryto, a są ewidentne. Jestem zauroczona , będę stałą pacjentką

Dr Paradowski jest miłym lekarzem, niezarozumiałym, słuchającym pacjenta, robi wnikliwy wywiad i wyczerpująco wyjaśnia. Trafnie stawia diagnozę. Godny polecenia.

Pewnie moja opinia zostanie usunieta przez moderniza. choc ani jednego słowa tu obraźliwego ale zaryzykuje i sprawdze wiarygodnosc:) z czyms takim sie jeszcze nie spotkałam jesli chodzi o tego lekarza moja mama od 5 lat jest leczona na postepujacego SM(stwardnienie rozsiane) od kilku lat na wózku inwalidzkim a od ponad roku nawet sama nie może zrobic koło siebie bez pomocy bliskich. Przyjechała do kliniki we wrocławiu na badania i pan doktor w "cudowny" sposob ja wyleczył ;( oznajmiajac ze zadnego SM niema i na siłe kazał wstać na własnych nogach. Złamał wszystkie prawa pacjenta upokazajac mame kilkakrotnie tylko dlatego ze dwa razy robil punkcje i nie potrafił pobrac płynu a na trzecia mama sie nie zgodziła z obawy ryzyka. Okreslił ze skoro i tak nie chodzi to jej nie zalezy co sie stanie po nieudanej punkcji. Jesli ktos wie czym jest stwardnienie rozsiane i że nie mozna tej choroby wyleczyć niech mi wskaże czy jest jakikolwiek "lekarz cudotwórca" ktory spojrzy na pacjenta i rzeknie jestes zdrów :(( kpina!!!!! chetnie wymienie sie mailowo informacjami z osobami o równie traumatycznych przezyciach w odniesieniu do pana Paradowskiego

Super lekarz, bardzo mi pomogl jak lezalem u niego na oddziale, prywatnie nie chodzilem