Bogusława Zamkotowicz-Lewandowska

Miałam styczność z Panią podczas pobytu w szpitalu w Oławie. Bolesne badanie, opryskliwa bo przecież badanie w ciąży boli! Ma boleć i koniec. Nieprawda, badało mnie również dwóch innych lekarzy i jak się okazuje można zrobić to praktycznie bezboleśnie. Takie standardy opieki okoloporodowej były jakieś 50 lat temu Nie polecam. Nie wiem jak można chodzić dobrowolnie do tej Pani na prywatne wizyty. Odradzam i przestrzegam. Pani nie jest miła, odnosi się do pacjentów z pretensjami. Wyżywa się podczas badania, kpila że jak tu rodzić jak badania się boję. Brak kultury osobistej.

Miałam nieprzyjemność trafić na tę panią będąc pacjentką szpitala w Oławie na oddziale położniczym. Totalny brak empatii, chamskie i obrażające odzywki. Przez zachowanie tej osoby mój pobyt na oddziale zawsze będzie mi się kojarzył z traumą związaną z byciem poniżoną i traktowaną w sposób, który nigdy nie powinien mieć miejsca.

Nie polecam !!! . wszystkie oceny tutaj są adekwatne do tego jaka jest ta kobieta . Nawet jedna gwiazdka to za dużo . Miałam wielkiego pecha trafić na jej zmianę bedac w szpitalu w 38tyg ciąży . Przyjechałam z podejrzeniem cholestazy i słabych ruchów dziecka . Nawet mnie nie zbadała, nie spojrzala w kartę ciąży nie zleciła żadnego badania NIC tylko miała pretensje ze przyszłam i z jakiej racji będę miała Cesarkę to ja bardziej interesowało niż to z czym przyszłam. po czym mnie wyśmiała, wyszła, obgadala i wyzwala za drzwiami tak żebym wszystko na pewno usłyszała co o mnie myśli . To była moja pierwsza wizyta w szpitalu nigdy nie panikuje i nie chodzę bez przyczyny do lekarzy ale tutaj sutuacja była wyjątkowa.

Byłam u Pani doktor raz i więcej nie zamierzam. Była, to moja pierwsza wizyta u ginekologa. Byłam zestresowana, powiedziałam, że jestem pierwszy raz. Natomiast Pani doktor nie przejęła się tym. Miałam okropne bóle miesiączkowe, dlatego postanowiłam odwiedzić ginekologa. Jedynie zrobiła mi usg bardzo szybko i niedokładnie. Nie pomogła mi. Bardzo nie polecam.

Bardzo konkretna i dobra ginekolog, a przy tym miła. Gdy czegoś nie była pewna, konsultowała to z innym lekarzem. Urodziłam zdrową córeczkę. Szczerze polecam

Miałam ztyczność z Panią Lekarz, niestety.
Nie mogę pochwalić jej profesjonalizmu, bardzo doceniam w ludziach szczerość i sprawiedliwość, uwarzam że są to cechy którę powinien posiadać szczególnie lekarz. Mój zabieg i wszystko wynikające później nie było najlepiej zrobione przez innych lekarzy (ale to inna bajka i dotyczy opinij o innych lekarzach). Co chciała bym powiedzieć o Pani Bogusławie, na deżurach i odchodach często była niesympatyczna, ciągle powtarzała, że przyszczyną niegojenia się rany jest tylko moja winą - jestem zbyt tężna (mam BMI 32), (w dodatku dodam do osuszenia rany zostały urzyte ręczniki papierowe, a na zszyscie rany czekałam 8 godzin, zostało to zrobine przez innego lekarza którego cięgle broniła Pani Bogusława, nie uważam że jest to profesjonalne).

Stąd moja ocena jest niezadowalająca.

Bardzo polecam panią doktor. Jest to naprawdę super lekarz . Kolejne cesarskie cięcie przeprowadzone bezbłędnie. Pani doktor jest miła i profesjonalna.

Nigdy więcej do tej pani doktor,najgorsza lekarka z jaką mialam do czynienia pod każdym względem!!Moje dziecko do dziś ponosi konsekwencje jej niekompetencji!!

Prowadziła moja ciążę od A do Z włącznie ze zrobieniem CC, super lekarz! Ze mną rozmawiała, może dlatego, że ciągle zadawałam pytania :) z nia poprostu trzeba zacząć rozmowe, sympatyczna, zawsze wchodziłam z uśmiechem na jej wizyte, fakt moze nie jest super delikatna, ale jakby tak się miała z każdym obchodzić jak z jajkiem to zawielu pacjentów w ciągu dnia by nie przyjęła. Jak robiła mi cesarke to przed mnie pocieszała, mówiła żebym się nie bała, ze wszystko będzie dobrze. Z mojej strony jest godna polecenia :]

Nie polecam. W ciągu przeszło 10 lat badan kontrolnych w poradni ginekologicznej przy ul.Bożka 13 , wielokrotnie byłam badana przez panią Zamkotowicz. Okropna i wulgarna nie była, bolesność badania w normie, ale wykazywała zawsze jakiś brak zainteresowania i wnikliwości.
Nadżerka ? Nic wielkiego!
Jedno z badań cytologicznych - wykonane przez dr Zamkotowicz - wykazało , że ginekologicznie mam 80 lat ! (wiek rzeczywisty : lat 38). Wezwała mnie specjalnie po to , by mi to oświadczyć. :-)) Nie zainteresowało Jej to, że wcześniejsze badania wskazywały na normalny wiek mojego układu rozrodczego. Następne badania również nie potwierdziły złego stanu tej części ciała. :-))
Na moje pytanie o mięśniaki macicy (stwierdzone w badaniu usg) - wzruszała ramionami. Nie skierowała mnie nigdy (!) na kontrolne badanie usg macicy. W efekcie wyhodowała mi mięśniaki na macicy takiej wielkości, że w zasadzie macica była do usunięcia!

Unikam zatem jak ognia - naprawdę nie polecam.