prof. dr hab. n. med. Bohdan Huszno

Wizytę u Profesora poleciła mi znajoma, która była bardzo zadowolona z leczenia. Ja na początku również.
Euthyrox przyjmuję od 14 r.ż., to rozwiązanie poprzedniego endokrynologa Profesor bardzo skrytykował, mówiąc, że szkoda "skazywać" tak młodą osobę na przyjmowanie hormonów do końca życia (trafiłam do Niego jako osiemnastolatka), tym bardziej, że nie stwierdza się u mnie niedoczynności tarczycy (jedynie TSH skaczące do około 9). Zalecił więc Jodid, początkowo TSH spadło, ale potem znów zaczęło się podnosić, więc został mi znów przepisany Euthyrox, ja jednak miałam pytania dotyczące leczenia, które zostały ucięte krótkim "jeśli pacjent chce ze mną dyskutować na temat leczenia to musi zmienić lekarza". Mimo tego komentarza zaryzykowałam pytanie, czy powinnam zbadać przysadkę mózgową, co sugerował poprzedni lekarz, odpowiedziano mi "tak, może Pani również iść do Sanepidu zbadać, czy przypadkiem nie ma Pani dżumy, to też możliwe". Na pytanie dotyczące możliwych przyczyn wzrostu TSH i dalszych prognoz leczenia dowiedziałam się, że z takimi pytania należy wybrać się do wróżki.
Pomijając widoczny w przytoczonej dyskusji kompletny brak kultury osobistej, jakiej można by się spodziewać po człowieku z takim wykształceniem, pan Profesor nie wykazał się niczym szczególnym jako specjalista- nie zostały mi zlecone żadne dodatkowe badania (poza przeciwciałami i wykonywanymi podczas wizyt USG), mogące ustalić przyczyny skoków TSH, a metody leczenia stosowane przez poprzedniego endokrynologa (Euthyrox) początkowo wyśmiane przez Profesora, w końcu też zostały przez Niego samego zastosowane.
Podsumowując- pan Profesor może być dobrym lekarzem dla tych, których satysfakcjonuje ciągłe przyjmowanie leków. Na pytania, nad którymi może warto się zastanowić (czy ktoś przebadał działanie Euthyroxu na organizm przez kilkadziesiąt lat? Jakie ryzyko ciągnie za sobą przyjmowanie stearynianu magnezu zawartego w leku?- pomijając fakt, że Profesor nie ma pojęcia o tej substancji, stwierdził, że MAGNEZ jest każdemu człowiekowi potrzebny) nie uzyskałam odpowiedzi, dlatego z chęcią poszukam jej u innego specjalisty.
Jak to stwierdził Pan Profesor "z lekarzami tak jak z szewcami, są dobrzy i źli, nie warto chodzić do tych złych". Czy Pan jest jak dobry szewc?
Pozdrawiam wszystkich z problemami tarczycy, życzę wytrwałości.

Nie wiem czy prof. Huszno jest dobrym specjalista ponieważ zalecił mojemu synowi wyciecie całej tarczycy
i teraz sie nie dowiem czy to była trafna decyzja poniewaz jest juz zoperowany i bedzie przez całe zycie brał lekarstwa.
Natomiast wiem to z atopsji , że jest chamski i arogancki gdy sie rozmawia w cztery oczy. Przy wizycie gdy byłem ze synem i znajomym który polecił mi prof. Huszno był bardzo miły i uprzejmy , natomiast gdy rozmawiałem w cztery oczy i po zaleceniu przez Pana prof. wycięcie całej tarczycy zapytałem czy mógł by mi polecić dobrego hirurga odpowiedział wprost GUZIK MNIE OBCHODZI GDZIE BĘDĄ KROILI PANA SYNA. Powiem szczerze że zatkało mnie i brakło mi podobnej arogancji i chamstwa jakiego Pan prof. sie dopuscił. Podziekowałem jedynie za wyczerpującą odpowiedź i wyszedłem zniesmaczony. Przy wyjściu cos jeszcze zamamrotał pod nosem o jakims lekarzu ale nie chciałem juz tego słuchać. Widać brak łapówki tak zdenerwował Pana prof. Nadmienię że było to normalne skierowanie na ubezpieczenie.
Generalnie NIE POLECAM nikomu prof. Huszno , no chyba ze z zasobnym portfelem.

Dziwią mnie te wszystkie achy oohcy nad Panem Profesorem.Też jestem pacjentką tego doktora i fak na pierwszej wizycie po przedstawieniu wszystkich badań okazało się ze nie mam najważniejszego więc 150 zl w plecy bo musiałam donieść to najwazniejsze badanie .Na drugiej wizycie po dostarczeniu w/w badania Pan Profesor przez 10 minut coś przeglądał pod biurkiem wogóle ze mną nie rozmawiając.Przepisał lek i nie dowiedziałam się czy mam nadczynność czy niedoczynność.Dopiero po wykupieniu leku z ulotki dowiedziałam się na co jestem leczona.Fakt że Pan Doktor odradził mi operację na którą kierowała mnie Pani Pach też bardzo chwalona tylko nie wiem za co?Dziś czuję się bardzo zle mimo ze mam wizytę dopiero na maj to będę musiała szukać pomocy gdzie indziej.Pozdrawiam wszystkich chorych.

Leczę się już ok 10 lat i polecam każdemu kto ma problemy z tarczycą. Robi wszystko co możliwe by nie doszło do operacji. Nie zleca niepotrzebnych badań ( co bije po kieszeni chorych). Należy dodać że to jedyny lekarz który przeprowadził szczegółowy wywiad przed zapisaniem leku i jak organizm zareagował po zażywaniu. Gdyby było więcej takich lekarzy to NFZ miał by więcej pieniędzy bo nie szły by na bezsensowne badania a i poczekalnie były by nie takie zatłoczone.Pacjentka z Podhala

Witam,
Ja również leczę się u prof. Huszno . Co prawda za mną dopiero trzy wizyty, a przede mną nieskończoność,ale muszę przyznać że jestem miłe zaskoczona.
Jestem zaskoczona sposobem bycia profesora, jego cennymi uwagami, trafnymi opiniami. Moim zdaniem genialny lekarz!
Oby żył jak najdłużej i może to egoistycznie zabrzmi ale prowadził mnie z moją chorobą przez całe moje życie.

Więc Drogie Panie (i nie tylko) jeśli macie jakiekolwiek wątpliwości - niepotrzebnie.
Wybitny specjalista i cudowny człowiek.

Pozdrawiam i życzę zdrowia :)

Sądecka pacjentka

Po prostu najlepszy lekarz! Wspaniały i serdeczny człowiek. Jako endokrynolog jest rewelacyjny, lecze sie u Niego juz ponad 10 lat (bez operacji - a inni kwalifikowali mnie od razu na nia) i wyniki sa super! Oprócz tego Pan profesor jest świetny również w innych dziedzinach medycyny, u mnie (jako jedyny lekarz z wielu) wykrył chorobe o której żaden inny nawet nie wspomniał. A męczyłam się tyle miesięcy. Dziekuje Panie Profesorze:)
Pozdrawiam!

Bardzo dobry specjalista. Postawił mnie na nogi w pół roku, wcześniejsze 3 letnie leczenie nie przynosiło żadnych pozytywnych skutków, a w ręcz przeciwnie. Dzięki panu profesorowi bezproblemowo zaszłam w ciążę, podczas której również wszytko dobrze przebiegało. Przy okazji pan profesor jest bardzo kulturalny i sympatyczny. Niestety na wizytę trzeba czekać dość długo i jest ona stosunkowo droga, ale mimo wszystko warto. GORĄCO POLECAM!!!

Profesor Bohdan Huszno jest najlepszym endokrynologiem w małopolsce.Leczyłam tarczycę w Tarnowie przez dwa lata jak sie okazało byłam leczona na nadczynnośc a ja mam niedoczynnośc.Gdyby nie prawidłowa diagnoza p. Profesora Bohdana Huszno
już dawnoyłabym po operacji zupełnie niepotrzebnej. Ja u Profesora leczę sie już 15 lat i z brdzo dobrym skutkiem. Tarnowianka

jest milym i uprzejmym czlowiekiem,a przedewszystkim b.dobrym specjalistą.Bardzo dużo mu zawdzięczam jeżeli chodzi o moje zdrowie.Polecam. St.Mikina

Jestem pacjentką profesora parenaście lat i nigdy nie miałam sytuacji, aby był nie uprzejmy, albo traktował mnie z góry, bo "jest profesorem". Chodziłam do Ars Medica (nadal chodzę), ale leżałam też w klinice na Kopernika i zawsze traktowana byłam dobrze, zawsze tłumaczył mi wszystko, pytał czy mam dodatkowe pytania. Bardzo cenię u niego tą cechę, że mimo swojej wiedzy, nie traktował mnie z góry, według mnie jest człowiekiem opanowanym i kulturalnym. Mimo chorób tarczycy ogromnych urodziłam dzięki jego prowadzeniu zdrowe dzieci (3 synków, w tym bliźniaki)i wiem, że zawsze mogę zadzwonić, gdybym nie mogła przyjechać i nie usłyszę słowa wyrzutu, a zrobi wszystko, aby mi pomóc. Polecam profesora każdemu i nikt komu go poleciłam nie zmienił go już nigdy na innego lekarza, a to o czymś chyba świadczy. I jeszcze jedno, zawsze wie kim ja jestem, jakie mam leki, ile mam dzieci i co było wcześniej i jestem przekonana, że tak jest u większości pacjentek, jesli nie u wszystkich, bo czasem miałam przerwy np związane z wyjazdem za granicę, a mimo to bez problemu wiedział co mi dolega.
Co do Pań rejestratorek w Ars Medica, to muszę przyznać, że dalekie są od uprzejmości, pacjent traktowany jest jak zło konieczne, Panie zachowują się czasami, jakby były ważniejsze od lekarzy, a to mnie irytuje. Wyznaczają godziny i z tego co zaobserwowałam, tak jak napiszą profesorowi,tzn dadzą karty, tak on prosi pacjentki do gabinetu. Kończąc polecam bardzo tego lekarza, bo jest NAJLEPSZY.