lek. Cezary Maciejak

25 Wrzesień
U doktora Maciejaka byłam czterokrotnie. Jednak jego podejście do pacjenta wydaje się być lekceważące, czepia się słów, odbiera telefony w czasie wizyty i nie potrafi zbytnio wysłuchać. Czasami miałam wrażenie, że bagatelizuje, a wręcz wyśmiewa moje problemy; gdy opisuje dolegliwości zachowuje się jakbym udawała. Ani razu nie zaproponował leczenia w formie terapii. Uważam, że psychiatra nie powinien robić takich rzeczy. Mam zamiar kontynuować leczenie, ale na pewno nie z dr. Maciejakiem. Odradzam

Od pierwszej wizyty doświadczyłam wyjątkowej troski i profesjonalizmu. Lekarz ten nie tylko posiada głęboką wiedzę medyczną, ale również potrafi ją skutecznie przekazać w sposób zrozumiały i przystępny. Jego empatyczne podejście sprawia, że czuję się naprawdę zrozumiana w moich problemach zdrowotnych. Zawsze poświęca wystarczająco dużo czasu na wysłuchanie moich obaw i odpowiedzi na wszystkie moje pytania. W trakcie wizyty czuję, że moje potrzeby są priorytetem, a każda decyzja dotycząca leczenia podejmowana jest we wspólnym porozumieniu. To sprawia, że mogę być pewna, że otrzymuję najlepszą możliwą opiekę.
Atmosfera w gabinecie lekarskim jest bardzo przyjazna. Polecam każdemu, kto zmaga się z depresją i zaburzeniami lękowymi.

Szanowny Panie Doktorze, współpraca z Panem to przyjemność. Na uwagę zasługuje troska o pacjenta, cierpliwa komunikacja i chęć poprawy sytuacji w najbezpieczniejszy dla mnie sposób. Czuję się profesjonalnie zaopiekowana tym bardziej że wcześniejsze doświadczenia z innymi lekarzami bywały różne. Do Pana Doktora dojeżdżam kilka set kilometrów bo to nic w porównaniu z posiadaniem zaufanego Lekarza (mojego) Zdrowia Psychicznego. Polecam serdecznie!

Ja niestety nie polecam tego Pana Stwierdził, że poprzedni lekarz przepisał mi leki uzależnieniające mimo że byłem po prostu szczery i chciałem jak najlepiej opisać sytuację. Stwierdził że on nie wystawia "takich" leków i że to nieporozumienie. Po wyjściu z gabinetu czułem się bardzo źle niestety. Lekarz zamiast wyjaśnić że leki z grupy benzo odstawia się powoli a nie z dnia na dzień od razu przepisał neuroleptyk. Skończyło się na 5 nieprzespanych nocach, ataku padaczki, silnym napadzie drgawkowym. Jak mam być szczery to zero szczegółowego wyjaśnienia. Dopiero inny lekarz z innej miejscowości pomógł mi wyjść z problemu. Jedyny plus to długa rozmowa, ale odstawianie z dnia na dzień tak silnych leków było nieporozumieniem i tak jak pisze skończyło się na szpitalu, gdzie potwierdzono, że tych leków nie odstawia się z dnia na dzień i napad, który miałem był tego wynikiem.

Doktor miły i sympatyczny, skupiony na pacjencie. Pytania zadawane z dużym spokojem i zaangażowaniem. Cieszę się, że trafiłam na doświadczonego lekarza, który nie dał mi leków na odczepne tylko wszystko wyjaśnił.

Pan Doktor jest profesjonalistą, z ogromną empatią, szacunkiem do pacjenta, wiedzą i doświadczeniem. Ma właściwy dystans do tego, co my pacjenci chcemy przekazać, koncentruje się na tym, co jest istotne w leczeniu, dobrze dobiera leki. Jest życzliwy i ludzki. Bardzo go polecam osobom z rozpoznaniem depresji. Potrafi słuchać pacjenta.

Profesjonalny lekarz, pomaga pacjentom w rożnych sytuacjach, słucha, rozumie, chce pomoc. Bardzo dobrze prowadzi rozmowę. Serdecznie polecam!!

Bardzo mi pomógł w leczeniu nerwicy, wizyty na początku były dla mnie trudne, ale teraz rozumiem dlaczego i widzę efekty pracy z tym lekarzem. gorąco polecam

Doktor bierze kasę, tak naprawdę za nic. Pierwsze spotkanie w porządku człowiek wylewa wszystko z czym ma problem i czemu przyszedł po pomoc. Rozumiem i do tego nie mam zarzutu. Ale ... dlaczego doktor po specjalizacji! wyśmiewa się z tego co pacjent powiedział? Ironizuje i rzuca sarkazmami, po prostu nie do uwierzenia. Brak empatii wobec pacjenta, czyli lekarz bez powołania. Druga wizyta, trwająca piętnaście minut, niby kontrolna, a tak naprawdę to jak gadka dwóch osób przypadkiem spotykających się na przystanku, jednak tu jest szkopuł, bo u lekarza trzeba zapłacić sporą sumkę. Za co? Chciałam pomocy, nie została mi udzielona taka jak powinna... lekarz się nie nadaje go tego co robi. Zamiast zaproponować terapię w trakcie leczenia farmakologicznego, powiedział, że terapię trzeba zorganizować, jak już się wyleczę, żenada. Zresztą źle się czułam w gabinecie lekarskim, za bardzo ekstrawagancki, modny. No i wyraźne podkreślenie statusu lekarza, on siedzi na wysokim krześle za biureczkiem, a pacjent na kanapie, która się zapada, mało komfortowo, człowiek się jeszcze bardziej zamyka w sobie. Jednym zdaniem, nie jestem zadowolona i żałuję każdej wydanej złotówki.

W PORZĄDKU PAN DOKTOR I CAŁKIEM NORMALNY W ODRÓŻNIENIU CO DO NIE KTÓRYCH LEKARZY KTÓRZY POTRAFIĄ STAWIAĆ BŁĘDNE DIAGNOZY I SKRZYWDZIĆ CZŁOWIEKA Z DOŚWIADCZEŃ I TYM SAMYM Z FAKTÓW W ŻYCIU A NIE Z KŁAMSTW CZY GŁUPOT CZY WULGARYZMÓW CZY UROJEŃ I BARDZO DOBRY PROFESJONALISTA NIE RAZ BYŁ I MAM NADZIEJE ŻE TAKI POZOSTANIE I BĘDZIE !!!WSZYSTKIEGO DOBREGO Z OKAZJI ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA I WSZYSTKIEGO DOBREGO W NOWYM ROKU 2014 W PRACY I W ŻYCIU :OSOBISTYM I RODZINNYM I ZAWODOWYM ,POLECAM PANA DOKTORA NIE TYLKO CHORYM PSYCHICZNIE, ALE PRZEDE WSZYSTKIM!!! OSOBOM MAJĄCYM PROBLEMY Z NERWICAMI I UZALEŻNIENIAMI CZY TEŻ MAJĄCYCH PROBLEMY ZABURZEŃ OSOBOWOŚCI POD KĄTEM NEUROLOGICZNYM A NIE PSYCHICZNYM I TAKIE SĄ FAKTY Z TEZY I Z ZAŁOŻENIA I Z DOŚWIADCZENIA POWSZECHNEGO W ŻYCIU POZDRAWIAM:TOMASZ OLESZKIEWICZ- WROCŁAW : POLSKA I REIMS : SZAMPANIA I FRANCJA .