lek. Dagmara Janus-Musiatowicz

Pani Doktor prowadzi moją dwumiesięczną córkę, parę lat temu opiekowała się moim Synem przy szczepieniach. Pani doktor jest bardzo ciepła i ma fajne podejście do dzieci. Odpowiada mi również, jak zajmuje się pediatryczne dzieckiem, odpowiada na wszystkie pytania, zaleca niezbędne badania. Mam do Pani Doktor zaufanie.

Pani doktor prowadzi moją córkę od pierwszych dni jej życia (już ponad 3 lata). Pani doktor zawsze konkretna i rzeczowa, a metoda leczenia odpowiednio dobrana i skuteczna. Lekarz o adekwatnym i kompleksowym podejściu do pacjenta, które coraz rzadziej jest spotykane w istniejącym systemie opieki zdrowotnej, lekarz godny zaufania. Dla rodziców którzy boją się antybiotyków - czasem jest to konieczne, a Pani doktor na tym na pewno się zna. Polecam.

Bardzo polecam Panią doktor! Trafiłam do niej z beznadziejnym przypadkiem - wysoka gorączka u syna dzień przed wyjazdem na obóz. Natychmiastowa diagnostyka i odpowiednio dobrane leki sprawiły, ze syn w ciągu jednego dnia poczuł się lepiej i mógł pojechać na obóz. Indywidualne podejście do pacjenta i okoliczności na najwyższym poziomie!

Pani Doktor bardzo zaangażowana, dopytuje, kompetentna, profesjonalne i empatyczne podejście do małego pacjenta (synek 7 lat). Pani doktor jako jedyna zwróciła uwagę na prawdopodobną alergię u synka (sugerując "przewlekly katar" badając nos), dała skierowanie do alergologa zeby to sprawdzic i potwierdzić- okazało się to trafną diagnozą, za co jestem bardzo wdzięczna pani doktor! Przy innej wizycie i innych niepokojących objawach u dziecka (bóle głowy) nie zbagatelizowała mojego niepokoju, zbadała dziecko pod różnym względem (dziecko wykonywało rożne zadania, ćwiczenia etc), zleciła szereg badań. Od pierwszej "przypadkowej" wizyty zdobyła u mnie ogromne uznanie i zaufanie. Wspaniały pediatra!

Polecam Panią Doktor, dzisiaj odbyłam wizytę z gorączkującą córką (rok i 4 miesiące). Pani Doktor skrupulatnie i dokładnie ją zbadała, była bardzo miła i miała bardzo fajne podejście do małego pacjenta, który boi się lekarzy.

W mojej opinii rewelacyjna Pani dr, chodziłam z dwójką swoich dzieci, w tym z synem który od 3 mc-a życia miał nawracające obturacyjne zapalenia oskrzeli. To Pani doktor skierowała nas na dalszą diagnostykę, a przy każdej infekcji zapraszała nas na wizyty co drugi dzień i kontrolowała stan małego. Przy min. 10 chorobach tylko RAZ dostał antybiotyk. Córka przez 5 lat nie dostała ani razu, więc nie mogę zgodzić się z opinią, że Pani doktor przepisuję antybiotyki na wszelki wypadek. Bardzo żałuję, że nie pracuję już w naszej przychodni.

Zgadzam sie z innymi opiniami o tyle, ze dr nie jest szczegolnie komunikatywna - tzn. chetnie wyjasni wszelkie watpliwosci, o ile rodzice je zglosza, ale nie mowi duzo z wlasnej inicjatywy. My jednak jestesmy bardzo zadowoleni. W ostatnim roku przeszlismy przez wielu pediatrow, ale dopiero dr Musiatowicz spelnila nasze oczekiwania. Jest dokladna, zaangazowana i potrafi logicznie uzasadnic prowadzone leczenie, a przy tym - inaczej niz inni lekarze - nie boi sie stawiac jednoznacznych diagnoz. Dla nas nie musi byc szczegolnie wylewna - wazne, zeby byla kompetentna profesjonalistka.

A więc usłyszalam od tej Pani ze przepisuje antybiotyk "na wszelki wypadek" Nie probowala niczego na "zaczerwienione" gardło 8miesiecznego malucha... Podejscie do malucha zadne a do rodzica zbywajace.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Jestem bardzo zadowolona z Pani doktor. Zawsze kompetentna, rzetelna, bardzo dokładna. Zdiagnozowała Nam wcześniej nie zauważone przez dwóch lekarzy zapalenie płuc, w ostatnim momencie mogliśmy jeszcze leczyć się domowo, jeszcze chwila i trafilibyśmy do szpitala. Jeśli nie trzeba i jest możliwość nie podaje antybiotyku, stara się go omijać, antybiotyk jest u niej ostatecznością i stosowany jest w razie całkowitej konieczności. Lekarz godny polecenia

Szczerze nie polecam. Pani doktor wystawiła receptę na antybiotyk, a na moje pytanie czy rzeczywiście potrzebny jest antybiotyk, gdyż dziecko nie toleruje antybiotyków, odpowiedziała, ze to jest jej diagnoza i że mogę go nie podawać lub zasięgnąć opinii kogoś innego. Po czym właściwie zostaliśmy wyproszeni z gabinetu stwierdzeniem, że czekają na nią już inni pacjenci. Poczułam się dziwnie, gdyż jako matka mam chyba prawo zadać pytanie, czy to się podoba pani doktor czy nie.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz