Dariusz Filipiński

Nie polecam , zero jakiekolwiek empatii
Podany telefon z chwilach awaryjnych , a lekarz odbiera i mówi że i tak rano przyjechać , rano już mogło być za późno.

Bardzo polecam gabinet Pana Doktora. Leczenie zwierzęcia przebiegło pozytywnie choć były poważne obawy. Zwierzę czuję się dobrze, nabiera siły i żyje co jest najważniejsze. Polecam, chociaż czasami godzina umowionej wizyty jest lekko przesunięta ale to mniej ważne. Najważniejsze są efekty leczenia.

Moja suczka w styczniu 2021 miała wykonana przez dr Filipińskiego operację pogłębiania bloczka z uwagi na wypadanie rzepki. To, jak zostałam potraktowana to najmniejszy problem, ale przez kolejne 2 tygodnie cały czas pojawiałam się u weta, pies niknal na moich oczach, niemiłosiernie cierpiał, nie chodził, w dodatku miał kłopot z pęcherzem moczowym, gdyż od chwili operacji psinka nie potrafiła wysiusiać się do końca i popuszczała mocz. Był to dla nas bardzo ciężki czas, o którym chciałabym zapomnieć. Niestety nie jest to mi dane. Obecnie jeździmy z Małą daleko za Poznań do wspaniałego ortopedy, który na łapkę operowana przez dr Filipińskiego poświęca wiele swojego i naszego czasu. Suczka musiała przejść kolejne, trzy dodatkowe operacje, aby skorygować nieprawidłowości po pierwszej operacji - rzepka nadal systematycznie wypadała. Dopiero teraz, po wielu cierpieniach i złych wspomnieniach wracamy powolutku do normalności. Z życzliwością wszystkim kochającym swoich pupili odradzam tego lekarza.

Moj kot ulegl wypadkowi i zlamal z przemieszczeniem kosc udowa u tylnej lapy. Po przeslaniu zdjecia rtg jako jedyny w calym Poznaniu podjal sie zoperowania i nastawienia lapy. Zabieg sie udal i teraz pozostaje mi tylko podziekowac za jego kompetencje i super podejscie do sprawy. Kot po zabiegu jest caly czas "swój", nie okazywal lęku.

Niestety nie polecam, nie było mojego weterynarza dlatego szukałam innego specjalisty żeby kotek nie cierpiał, znałam przyczynę, kot musiał być cewnikowany, znając rozpiętość cen w gabinetach (u mojego wet płace 100zl ale są tacy którzy biorą za te usługę 300zl) upewniłem się jak koszt poniosę w gabinecie. Zostałam zapewniona ze zapłacę 130zł, niestety po wizycie cena wzrosła do 290zl, (tel było omówione ze cewnikowanie 130 w tym badanie krwi) nie byłam informowana o cenach i kosztach dodatkowych których nawert nie znam co jeszcze wpłynęło na podniesienie ceny. Było to bardzo nieuczciwe, ponieważ jechałam wiele km do gabinetu a mogłam dać się „wykasować” w gabinecie bliżej miejsca zamieszkania, lub rozważyć czekanie na swojego wet. Kiedy umawiamy się na 130 to powinniśmy tyle zapłacić lub informować w trakcie wizyty jakie dodatkowe rzeczy lekarz zamierza zrobić, właściciel powinien moc decydować co i za ile jest wykonywane. Czuje się oszukana. A i jeszcze wspomne ze u kotka nie ma poprawy:/

Od prawie miesiąca czekam na opis zdjęć rentgenowskich , zrobionych w tym gabinecie weterynaryjnym..... Skoro do dnia dzisiejszego ich nie otrzymałem , pozostaje mi stwierdzić , że 130 zł zostało wyrzucone w błoto ....

Zabrakłoby mi miejsca na pochwały dla Pana doktora, więc ujmę to krótko prawdziwy lekarz z powołania.

Fachowosc i ogromne serce do zwierząt.Prawdziwy weterynarz z powołania. Niestety zbyt póżno trafilismy do niego z naszą sunią. Pomógł nam nawet dziś w święto 11 listopada. DZIĘKUJEMY.

zdecydowanie polecam, lekarz z dużą wiedzą, dokładnie mówi co zwierzątku dolega, co moze byc przyczyną, jak się zajmować, bardzo opiekunczy i stara sie wyleczyc a nie byle skasować jak inni.

Swietny lekarz, zna sie na rzeczy, uratowal nasza kotke mimo ze inni wet. Sugerowali uspienie, polecam! Znam wielu zachwyconych klientow Pana Filipinskiego, dodam ze cennik tez ma przyjemniejszy niz wiekszosc poznanskich gabinetow weterynaryjnych'