dr n. med. Dorota Mańkowska-Wierzbicka

Korzystałam z wizyty u Pani Doroty poprzez Luxmed i jestem bardzo zadowolona z przebiegu leczenia. Od lat zmagam się z problemami jelitowymi i Doktor jako jedyna właściwie zdiagnozowała mój stan i wdrożyła właściwe leczenie. W moim przypadku dotyczyło ono złagodzenia objawów SIBO. Nadal zmagam się z problemem grzybicy i mój stan nie jest jeszcze optymalny, niestety lekarz zawiesiła współpracę z Luxmed nad czym ubolewam. Postaram się umówić wizytę poza tą placówką, ponieważ dzięki Pani Dorocie uniknęłam nieprzyjemnych wizyt sugerujących wyimaginowany problem na tle psychicznym, czy też problem z jelitem drażliwym- czyli wszystkiego tego, co często jest przekazywane pacjentom. Komfort mojego życia uległ znacznej poprawie, dziękuję!

Wybrałam się do do doktor z polecenia. Może i kiedyś miała pasję i większą empatię do pacjenta, natomiast teraz osobiście bym jej nie poleciła. Wieczne czekanie na wystawienie skierowania na chociażby badanie (ponad miesiąc). Nigdy nie przygotowana na wizytę, musiałam za każdym razem tłumaczyć z czym przychodzę. Mimo mówienia, że leczenie nie przynosi skutków żadnej reakcji i dalszej pomocy (ciągłe czekanie i proszenie się). Lepiej sobie tego oszczędzić i znaleźć innego lekarza. Przez te ciągłe odwlekanie czuję się jeszcze gorzej i leczenie będzie dłuższe.

Absolutnie nie polecam wizyty u tego lekarza. Na wizycie u tej Pani byłam kilka razy, od samego początku nie była zbyt miła, ale proponowała konkretne leczenie i badania więc było okej. Pani doktor przyjmuje w luxmedzie, nie każdy ma gastrologa w pakiecie, więc za każdą wizytę płaciłam jak za wizytę prywatną. Niestety na ostatniej wizycie lekarka była bardzo arogancka i nieprzyjemna, wręcz podnosiła na mnie głos. Powiedziała nawet, że to nie jest wizyta prywatna, a ona ma ograniczony czas na pacjenta, który i tak już ze mną przekracza. Denerwowały ją zadawane przeze mnie pytania, była bardzo niemiła i nieprzyjemna. Na każde pytanie odpowiadała, że ona nie wie dlaczego mam takie dolegliwości. Kiedy zapytałam dlaczego nie wie skoro jest gastrologiem odpowiedziała, że nikt takich rzeczy nie wie i mi nie odpowie. Dodatkowo była zła, że pojawiłam się u niej tak późno w stosunku do ostatniej wizyty, że nie stosuje się do zaleceń, mimo, że na poprzedniej wizycie zalecenia były zupełnie sprzeczne, co jest udokumentowane w systemie. Rozumiem, że każdy może mieć zły dzień, ale tak nie powinno się traktować pacjentów, to brak kultury osobistej. Na tej wizycie poczułam się zlekceważona, potraktowana z góry, pozostawiona sama ze swoją chorobą, wręcz atakowana za to, że zadaje pytania i zabieram lekarce czas. Nie polecam wizyty, bo nie warto, a za te pieniądze można znaleźć sobie bardziej kulturalnego specjalistę, który nie krzyczy na pacjenta.

Moja historia z choroba zaczęła się 5 lat temu , dziś wiem ze nie wyobrażam sobie mieć innego lekarza , dzięki pani doktor mogę normalnie funkcjonować…. W trudnych chwilach zawsze pomoże , doradzi , powiem szczerze jeszcze takiego lekarza z zamiłowania i podejścia do pacjentów nie poznałem … polecam panią doktor i na pewno nikt nie pożałuje !!!

Moja historia choroby jest dosyć ciekawa i złożona - od rzekomej celiaki z której ozdrowiałam, przez zapalenie jelita grubego aż do ZJD.
Pani doktor zaimponowała mi poświęcając rzetelnie czas na przeanalizowanie wyników badań, diagnoz z jakichś 8 lat. Zleciła dodatkowe badania. Obecnie stosując się do zaleceń Pani doktor, po dwóch miesiącach czuję znaczną poprawę :) Dodatkowo poszłyśmy na kompromis, gdyż staram się o dziecko i mogę kontynuować leczenie

Pani doktor jest bardzo miła, rzeczowa i kompetentna. Od 8 lat jest bardzo zaangażowana w prowadzenie choroby. Dzięki Pani Dorocie, mogę normalnie funkcjonować. Naprawdę bardzo polecam. Pozdrawiam serdecznie Panią Doktor i dziękuję. :)

Pani doktor nie zbadała mnie ani nie zajrzała w wyniki badań, krótko tylko wypytała mnie o samopoczucie.
Wizyta sprowadziła się do krytyki leczenia u poprzedniego lekarza; rozumiem, że dr Mańkowska-Wierzbicka ma inny styl leczenia, ale czas wykorzystany na krytykowanie dotychczasowego leczenia mogła wykorzystać na zbadanie mnie.

Gastrologicznie leczę się dłuższy czas i dotąd wszyscy lekarze działali jak według schematu. W pewnym momencie przestało to działać i w niezbyt dobrej kondycji psychofizycznej trafiłam do pani doktor, która wykryła u mnie nietolerancje glutenu (miałam na to badania już wcześniej, jedna tylko podstawowe, okazało się, że wystarczyło zrobić inne :)). Pani doktor jest bardzo ludzka. Ma podejście do pacjentów, którzy znajdują się w złej kondycji psychicznej. Potrafi pokierować pacjenta, gdzie najlepiej zrobić badania i do jakiego jeszcze specjalisty warto się udać. Przyjmuje w jednym z lepszych szpitali i widać, że ma bardziej aktualną wiedzę niż przeciętny gastrolog. Poza tym jeśli to nie jest konieczne nie narzuca leków, bierze pod uwagę sugestię pacjenta, że lek mu nie służy. Wadą jest czas oczekiwania na wizytę, potrafi się ona odbyć nawet godzinę później niż zakładana. Ale jak ktoś ma duży problem i nic nie pomaga, to warto pójść do Pani doktor, bo na pewno nic nie zbagatelizuje i dokładnie przebada. Nie jest tak, że nagle wszystko mi przeszło, ale mój stan m. in. dzięki pokierowaniu przez panią doktor się znacznie poprawił.

Wybitny lekarz i wspaniały człowiek. Pani Doktor słucha, rozmawia i sugeruje rozwiązania. Po 9 latach uczęszczania do licznych specjalistów jest jedną z nielicznych osób, która podeszła do moich problemów z widoczną chęcią rozwiązania ich.
Nie bagatelizuje pacjenta i jego dolegliwości a pomaga. Zawsze traktuje go jak równego sobie człowieka. Polecam!

Pierwsze wizyty zapowiadały się obiecująco... Niestety, Pani Doktor chce wyleczyć w jak najszybszym czasie przepisujac jednocześnie wiele leków, zalecając dietę i wizytę u psychologa. Mi pomogła niestety tylko na krótką metę, a męczyłam się przez pół roku na niepotrzebnych dietach. Przez leczenie wszystkim na raz ciężko określić co było przyczyną i co pomogło. W moim przypadku wszystkie objawy wróciły że zdwojoną siłą. Pani Doktor z pewnością jest kompetentym lekarzem, lecz z moim ZJD nie potrafiła sobie poradzić.