lek. Eliza Werblińska-Paprocka

Panią doktor polecam jestem pod jej opieką ponad dwa lata i to jedyna lekarz u ktorej się leczyłam która zleca badania na bieżąco bez upominania się o nie, u której wizyta trwa tyle ile wymaga Twój przypadek a nie 5minut.

Pani doktor była bardzo nieprzyjemna i niedelikatna. Kiedy mówiłam, że mnie boli podczas badania to na mnie krzyczała i mówiła, że to tylko w mojej głowie. Ostatecznie nie zrobiła mi cytologi, bo taki sprawiała mi ból. Miało być to moje pierwsze takie badanie, byłam zestresowana, a Pani doktor jeszcze pogarszała sprawę. Czuję dyskomfort jeszcze na drugi dzień po tym jak wciskała mi wziernik na siłę i krzyczała na mnie. Oczywiście usłyszałam też, że moje poprzednie wizyty u ginekologa były nic nie warte. Nikomu nie polecam!

Drogie Panie, ja też chciałabym żeby lekarz był miły,ale nie zawsze tak jest. Nie głaskanie po rączce jest najważniejsze tylko fachowość. A w tej kwestii nie mam żadnych wątpliwości co do p. doktor. Wierzcie mi już w swoim życiu u niejednego lekarza byłam. To że się spóźnia to oczywiście ogromna wada, ale to są przywary ludzkie. Lekarz ma być kompetentny i pomagać. Zdecydowanie POLECAM

To była moja pierwsza i ostatnia wizyta u tej Pani. Z momentu wejścia była oschła i niemiła. Wywiad ograniczył się do pytania czy jestem w ciąży i co mi jest. W trakcie badania bardzo niedelikatna, sprawiała, dyskomfort, ból - w oczach pojawiły mi się łzy (to nie była moja pierwsza wizyta u ginekolog). Stwarza atmosferę powagi, jakby odkryła, że coś poważnego mi dolega, a jak próbowałam się coś dowiedzieć dostałam uwagę, że przeszkadzam jej w myśleniu. Na pytania odpowiada krzycząc i ogólnikowo. Po wszystkim w toalecie zauważyłam krew a ból towarzyszył mi do końca dnia. Najgorsza moja wizyta lekarska w życiu.

Czuję się w obowiązku obronić panią doktor. co prawda niestety jest oschła i zdarza się, że jest niemiła, ja sama nie lubię wizyt u niej z tego powodu, ale jest BARDZO DOBRYM SPECJALISTĄ. zarówno moją mamę, jak i mamę mojej przyjaciółki bardzo dobrze poprowadziła (a obie były już po wizytach u innych "specjalistów"). mama mojej koleżanki dzięki niej wyszła z dość poważnej choroby. Pani doktor zaleciła dodatkowe badania (co inni lekarze uważali za zbędne), poleciła odpowiedni szpital. poza tym nigdy nie szczędzi skierowań na badania, co zdarza się u innych.

Pani Doktor podczas wizyty była niedelikatna, skierowała mnie na usg wewnętrzne, na moją wyraźną prośbę, aby było to badanie przez powłoki brzucha, odparła, że nie kieruje na takie badania, gdyż "jest nic nie warte" (ginekolg do której chodzę na stałe jest innego zdania i była zachwycona tym jak zostało zrobione i opisane moje ostatnie usg przez powł.brz.). Po badaniu (!) była bardzo zaskoczona moim stwierdzeniem, że jestem dziewicą.
Rzucała nieprzyjemnymi opiniami i komentarzami pt. "za moich czasów...".
Nie była łaskawa poczekać 10 sekund aż sprawdzę w kalendarzu kiedy miałam ostatnią miesiączkę, zadowoliła się odpowiedzią na pytanie "seksu nie uprawiała - w ciąży nie jest?".
Na usg zapisałam się już do innego lekarza.
Zdecydowanie odradzam!

Równo od dwoch miesięcy czekam na wyniki cytologii - Pani doktor powiedziala ze jest \"unieruchomiona\" miesiąc temu. Rozumiem ale przez nastepny miesiąc mogla wyslać kogoś po wyniki zadzwonic do mnie i powiedzieć ja od dwoch miesięcy jestem poddenerwowana bo czekam na wyniki. Nie wiem co robic czy nie poprosić o zwrot kasy za cytologie? Zostawilam u niej 200zł -130 za ogolna wizyte czyli nic konkretnego bo trwala bardzo krotko i 70zł za cytologie.

Początkowo wydawała się oschła, ale bardzo rzetelnie podchodziła do mnie jako pacjentki i do moich badań.Ostatecznie też okazała się być bardzo miła. Widać że jej priorytetem jest zdrowie pacjenta,a nie odbębnienie roboty. Myślę że jest bardzo doświadczonym lekarzem.

Poprzednio miałam już kilku ginekologów, więc mam porównanie. Na pierwszej wizycie (nie prywatnej i bezpłatnej) poświęciła mi tyle czasy ile tylko potrzebowałam. Wysłuchała dokładnie, przejrzała moje wszystkie badania i zrobiła od razu usg dopochwowe. U innych lekarzy nie można się doprosić tego badania, a zrobienie na miejscu to już luksus. Kolejne wizyty były podobne.

niestety musze dac zla opinie.w stosunku do mnie pani dr byla co prawda uprzejma ale potwierdzam ze sie spoznia ( bylam 3 razy wiec nie jest to ocena po jednej wizycie), nie uzywa do badania zadnych srodkow nawilzajacych ( mieszkam poza PL tam to standard sadze ze tutaj tez w innych gabinetach), zdarza jej sie cos skomentowac co nie jest absolutnie na miejscu. przede wszytskim jednak na mnie zrobila wrazenie osoby ktora za wszelka cene chce wyciagnac pieniadze, zalecila mi cytologie - ok zrobilam , potem odbior wyniku - nie przebadala mnie jedynie wreczyla wynik i go w dwoch zdaniach omowila po czym kazala sobie zaplacic jak za wizyte. wiecej tam nie pojade i szrzecze odradzam.