Wietora 9/lok. uż 2, 31-067 Kraków
Spotkania odbywają się zarówno w gabinecie jak i online. Czas trwania spotkania - 50 minut. Terapia par - pierwsze spotkanie 60 minut, każde następne 90 minut.
Dowiedz się więcej27/04/2021
Wietora 9/lok. uż 2, 31-067 Kraków
Spotkania odbywają się zarówno w gabinecie jak i online. Czas trwania spotkania - 50 minut. Terapia par - pierwsze spotkanie 60 minut, każde następne 90 minut.
Dowiedz się więcej27/04/2021
Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)
Psychoedukacja • 190 zł
Psychoterapia • 190 zł
Psychoterapia indywidualna • 190 zł +2 więcej
Psychoterapia partnerska • 280 zł
Terapia Gestalt dla dorosłych • 190 zł
NIP
Adres firmy
Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)
Konsultacja online • 190 zł
Sposób płatności: Przelew na konto
Zapłacisz po konsultacji online.
Płatność po wizycie przelewem na konto
Opłata za konsultację trafia bezpośrednio do specjalisty, który jest również odpowiedzialny za ustalenie swojej polityki odwołań i zwrotów.
W przypadku problemów z płatnościami skontaktuj się ze specjalistą.
Pamiętaj, że ZnanyLekarz nie pobiera żadnych dodatkowych opłat za umówienie wizyty i nie przetwarza płatności w imieniu specjalisty.
Połączenie online odbywa się za pomocą komunikatorów Skype, Messenger, Zoom. Przy wyborze konsultacji ze mną/wizyty online, skontaktuję się z Państwem przez sms w celu wyboru najodpowiedniejszego komunikatora i szczegółów połączenia. Najpóźniej w dniu konsultacji. Podam też nr konta, na które proszę o przekazanie należności za sesję. Najlepiej bezpośrednio po spotkaniu.
Przygotuj się 10 minut przed konsultacją. Upewnij się, że Twój telefon lub komputer jest naładowany. W przypadku wideokonsultacji sprawdź połączenie internetowe oraz ustawienia mikrofonu i kamery. Możesz również przygotować swoją dokumentację medyczną (np. wyniki badań).
NIP
Adres firmy
Ceny dotyczą wizyt prywatnych.
Pozostałe usługi
Konsultacja online
190 zł
Konsultacja online
Psychoedukacja
Wietora 9/lok. uż 2, Kraków
190 zł
Centrum Psychoterapii Jaźniej
Psychoterapia
Wietora 9/lok. uż 2, Kraków
190 zł
Centrum Psychoterapii Jaźniej
Psychoterapia indywidualna
Wietora 9/lok. uż 2, Kraków
190 zł
Centrum Psychoterapii Jaźniej
Psychoterapia partnerska
Wietora 9/lok. uż 2, Kraków
280 zł
Centrum Psychoterapii Jaźniej
Terapia Gestalt dla dorosłych
Wietora 9/lok. uż 2, Kraków
190 zł
Centrum Psychoterapii Jaźniej
Za ceny i informacje związane z cenami odpowiadają specjaliści lub placówki. ZnanyLekarz nie ma wpływu na ceny i nie odpowiada za ich określanie.
Ogólna ocena
Bardzo polecam :)
Terapia poprawiła w stopniu niesamowitym (sic!) jakość mojego życia. Problemy, z którymi zgłosiłam się do Pani Elżbiety zostały skutecznie przepracowane.
Atmosfera podczas każdego spotkania terapeutycznego była bezpieczna i komfortowa. Nigdy nie czułam się oceniana lub zawstydzana.
Każdemu z ręką na sercu mogę polecić rozpoczęcie terapii u Pani Byzdry-Rady :))
Niedawno zakończyłam terapię z Panią Elą i mogę ją z całego serca polecić. Jest to osoba niezwykle ciepła, emanująca spokojem i mądrością. Słucha bardzo uważnie, jednocześnie dzieląc się swoimi doświadczeniami i przemyśleniami. Czasami jedno słowo czy zdanie, które padało podczas rozmowy, pracowało we mnie cały tydzień, owocując ważnymi przemyśleniami czy decyzjami. Po jednej z takich rozmów zdecydowałam się na diagnozę ADHD, co bardzo pomogło mi w samoakceptacji i poprawiło moje codzienne funkcjonowanie. Czuję się teraz dużo spokojniejsza i silniejsza. Ogromnie Pani dziękuję!
Była to moje pierwsze spotkanie. Atmosfera stworzona przez Panią Edytę była świetna, pomocna bardzo w rozmowie, która była pełna zrozumienia i pozytywnych emocji.
Trafiłam na panią Elę w bardzo ciężkim dla mnie momencie swojego życia, przyszłam do niej w głowie z jedną myślą - „wiem, że nic nie wiem” i myślałam że Pani poda mi odpowiedzi na tacy. Terapeuta to nie automat z gotowymi rozwiązaniami, ale po prawie półtora roku spotkań mogę powiedzieć, że Pani Ela jest bardzo dobrym towarzyszem podróży w drodze do poszukiwania odpowiedzi na nurtujące pytania. Droga nie łatwa, ale z takim drogowskazem jak Pani Elżbieta lepiej jest znosić wzloty i upadki w jej trakcie. Przy okazji Pani tworzy bardzo bezpieczną, nieoceniającą atmosferę (nie znaczy to jednak, że nie ma swojego zdania i ślepo poklepuje po plecach - za to najbardziej sobie ceniłam wizyty). Bardzo polecam i dziękuję!
Po pierwszej wizycie mam wrażenie że za jakiś czas mój problem zostanie rozwiązany. Polecam
Pani Elżbieta jest pełna empatii i zaangażowania. Poprowadziła moje myślenie na inne tory, mogłam spojrzeć na wiele kwestii z innej perspektywy, można powiedzieć, że otworzyła mi się głowa, co pomogło mi zrozumieć wiele kwestii, których nie potrafiłam rozwikłac samodzielnie. Na spotkaniach, jak i po, przeżywałam wiele emocji, które wczesniej były gdzieś poupychane, Pani Elżbieta pomogła mi je uwolnić. Pierwszy raz poczulam pewność siebie i dostrzegłam, jak ważne jest dbanie o swoje granice i zasoby. Czułam się wysłuchana i zrozumiana. Nie wyrażę w tej krótkiej notatce wdzięczności za poświęcony mi czas i za to, że trafiłam właśnie na Panią. Od czasu spotkań żyje mi się lżej.
Bardzo polecam wszystkim. Bardzo dobry kontakt oraz duże zaangażowanie. Będę korzystać z kolejnych konsultacji.
Trafiłam do p. Elżbiety z depresją i zamrożeniem emocjonalnym; trafiłam z własnej woli i chęci ale wątpiłam, że pomoże mi to rozwiązać moje problemy.. zawsze uważałam, że sama sobie ze wszystkim poradzę; dopiero po kilku miesiącach terapii uświadomiłam sobie, że to też sposób na samodzielne radzenie sobie - udać się do specjalisty i pozwolić sobie pomóc; pani Elżbieta jest znakomitą terapeutką i empatyczną, wspaniałą osobą; jest najlepszą słuchaczką, jaką miałam okazję poznać i potrafi zadać odpowiednie pytanie.. przeszłyśmy razem kawał drogi, nie rozwiązałam jeszcze wszystkich swoich problemów ale żyje mi się znacznie lepiej, bardziej świadomie.. dziękuję z całego serca, pani Elżbieto!
Pani psycholog jest skupiona na rozmowie z pacjentem i empatyczna. Jestem po pierwszej wizycie, która okazała się bardzo pomocna i zamierzam kontynuować nasze spotkania. Warto było pójść i porozmawiać z takim psychologiem jak pani Elżbieta. Zaluje tylko, ze nie zrobiłam tego wcześniej.
mgr Elżbieta Byzdra-Rafa
Dzień dobry!
Jeśli chodzi jestem counsellorem Gestalt, więc określam się mianem terapeutka, a nie psycholog :)
Często podejmujemy decyzję o rozpoczęciu terapii, gdy mamy na to wewnętrzną gotowość i czasem trudno określić co na taka gotowość wpływa. Ale zawsze warto słuchać tego swojego wewnętrznego głosu.
Dziękuję za wyrażenie opinii i cieszę się na naszą fascynującą (bo takie emocjonalnie bliskie spotkanie z każdym człowiekiem jest fascynujące), bardzo ważną, choć niekiedy i trudną podróż.
Pozdrawiam
Elżbieta Byzdra - Rafa
Na początku było ciężko, ale Pani Ela obiecała, że na końcu będziemy się śmiać. No i słowa dotrzymała! Teraz było ciężko, ale ciężko pożegnać się z miłymi spotkaniami i rozmowami.
Wiele spraw widzę teraz zupełnie inaczej i wiem, że "być dobrze wychowanym i poukładanym" nie zawsze znaczy postępować właściwie tak by nie krzywdzić innych.
Polecam Panią Elę z całego serca :)
mgr Elżbieta Byzdra-Rafa
Dzień dobry! Pamiętam pierwsze spotkania z Panem i moje słowa, że ten, kto pierwszy zaczyna płakać w gabinecie, pierwszy zaczyna się śmiać... Pamiętam trudności, z którymi się Pan mierzył, uczucia, które Pan wyrażał... I to, jak zaczęły zmieniać się Pańskie relacje z bliskimi i ile dawały i dają Panu satysfakcji i ciepła. Jak Pan jest sobą w tych relacjach...
Zawsze, gdy ktoś kończy terapię, czuję dwa uczucia. Smutek, że się już nie zobaczymy, że nie będzie tych rozmów, że ta osoba już nie zaprosi mnie do swego życia... I czuję ogromną radość, że ta osoba już tego nie potrzebuje, że czuje się w swoim życiu, w swoich relacjach tak, jak chce się czuć... Dziękuję więc Panu i do niezobaczenia :)
46 odpowiedzi udzielonych przez lekarza na pytania pacjentów na ZnanyLekarz.pl
Od zawsze moja sytuacja rodzinna była ''skomplikowana''. Jakoś sobie radziłam, choć bywało różnie. Czasami, gdy było bardzo źle, eksperymentowałam, aby jakoś sobie ulżyć. Najpierw głupio, robiąc jakieś niewidoczne ryski na skórze. Bolało, więc przestawałam. Złamałam się, gdy zaczęłam chodzić do liceum. Sięgnęłam po ostre przedmioty. Najpierw był nadgarstek, ale szybko pojęłam, że to nie jest dobre miejsce. Potem było całe ciało.
Teraz jestem już dorosła i mam za sobą ten czas, jednak nie mogę powiedzieć, że odcięłam się od niego. Czasem znowu zdarzają mi się akty autoagresji. Nie okaleczanie się nawet, czasami po prostu powodowanie bólu w różny sposób. Choć w moim życiu pozornie wszystko się układa, zupełnie nie widzę w tym sensu. Dobry nastrój jest u mnie rzadkością i trwa może z kilka godzin. Martwi mnie wszystko, czasami nawet wyjście do sklepu czy na uczelnię. Nie mam siły rano wstać z łóżka, ciągle się boję bycia ocenianą, żyję w strachu, że ktoś się dowie, jak żyję i na zawsze się ode mnie odwróci.
Nie mam z kim o tym porozmawiać, mam wrażenie, że każdy pomyśli, że sobie to wymyśliłam. Ale ja naprawdę, nie wiem ile wytrzymam. Zaczęłam rozmyślać, znacznie intensywniej, co by było, gdybym nie istniała. Boję się, że pewnego dnia, znikną mi już wszelkie hamulce i zrobię sobie coś poważnego.
Czy moje odczucia mogą wynikać z jakiegoś zaburzenia? Co powinnam zrobić, gdzie się udać?
Dzień dobry!
Pisze Pani, że sytuacja rodzinna, w której Pani dorastała, byłą "skomplikowana". Sądząc po zachowaniach kierowanych przeciwko samej sobie, to pewnie bardzo delikatne i subtelne określenie. Nie da się odciąć od traumy przeszłości, od tłumionych uczuć złości, smutku, strachu... Aby jakoś poradzić sobie w tej sytuacji znalazła Pani "sposób radzenia sobie" z napięciem, które Pani towarzyszyło. Teraz jako osoba dorosła dalej zmaga się Pani z tym wszystkim i dalej stosuje "rozwiązanie", które nie jest rozwiązaniem. I jeszce obwinia się Pani o to i czuje wstyd i lęk przed oceną innych...
Nic sobie Pani nie wymyśliła. Pani potrzebuje pomocy i tym pytaniej już zaczyna po tę pomoc sięgać. Zapraszam na spotkanie. Będzie czas i miejsce na to, aby mogła Pani wyrazić te wszystkie uczucia i nauczyć się zachowań wspierających...
Pozdrawiam i mam nadzieję, do zobaczenia...
Mam 27 lat. I chyba nie potrafię rozmawiać o swoich problemach. Bliscy wiedzą, że coś się dzieje, ale ja zawsze jestem mądrzejsza i wiem, że i tak nie są w stanie mi pomóc. Wtedy wolę nie dzielić się wszystkimi swoimi obawami... Nie mogę sobie znaleźć miejsca na ziemi. Nie mam motywatora, który by mnie popchnął do przodu. Tak, jestem samotna. Mimo, że wokoło siebie mam mnóstwo ludzi, czuję sie samotna. Nie mam tego motywatora, dla którego mogłabym żyć. Tak, potrzebuję miłości. Ale ta nie nadchodzi.. już parę lat. Nie jestem księżniczką, nie mam wygórowanych wymagań... ale też nie jestem depseratką. Czasami zastanawiam się... po co żyć. Nie zrobiłabym sobie krzywdy. Ale myślę często jaki jest cel życia. Czuję się staro. Czuję, że mi życie ucieka między palcami. Czuję, że na wszystko jest za późno. Na karierę, na miłość, na dzieci... Czas biegnie trochę za szybko. A ja nie mam nic czym mogłabym się pochwalić światu. Staram się sama siebie motywować i robić dla siebie dużo... ale szybko tracę zapał. I mi sie odechciewa. Ludzie mnie mają za dobrą przyjaciółkę, pomocną osobę, pracowitą. A ja się czuję jak osoba z drugiej kategorii.. uśmiecham się.. ale w sercu czuję, że nie czeka mnie już nic dobrego. Czy naprawdę psycholog jest w stanie mi pomóc? Czy to naprawdę działa? Rodzice mnie namawiają na wizytę już dłuższy czas. Z początku byłam przeciwna. Ale z miesiąca na miesiąc czuję, że jest coraz gorzej....
Dzień dobry!
Pisze Pani o braku miejsca na ziemi,braku motywacji, poczuciu samotności, pomimo otaczających Panią ludzi, braku sensu i braku akceptacji "czuję się jak osoba drugiej kategorii"... To wszystko, o czym Pani napisała, wszystkie uczucia i myśli są wskazaniem do rozpoczęcia terapii. W kontaktach z ludźmi i ze światem jest Pani "usmiechnięta i pomocna"... Pytanie tylko, jak długo jeszcze chce Pani cierpieć, nie doświadczać ulgi i chować się za wytworzonym obrazem siebie... I ile energii to chowanie się zużywa?
Terapia to rozmowa dwóch osób oparta na zrozumieniu,akceptacji dla wszystkich emocji i stanów, poszanowaniu i empatii...Można wtedy pozwolić sobie na wyraenie tłumionych emocji, poszukać "źródeł" obecnego stanu, pracować nad samoakceptacją...
Zadała Pani pytanie, czy terapia pomaga.Jestem rzekonana, że tak i mam na to dowody w relacjach osób, moich klientów, którym te spotkania pomogły.
Zapraszam Panią na spotkanie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.
Zaburzenia nastroju w Krakowie
Zaburzenia emocjonalne w Krakowie
Zaburzenia osobowości w Krakowie
Niskie poczucie własnej wartości w Krakowie
Zaburzenia psychosomatyczne w Krakowie
Zaburzenia w relacjach międzyludzkich w Krakowie
Zaburzenia odżywiania w Krakowie
Zaburzenia psychiczne w Krakowie
DDA - dorosłe dzieci alkoholików w Krakowie
Więcej (15)