lek. Elżbieta Grabiec

Moja przygoda z Panią Doktor zaczęła się w 2019r.. Jako dziecko, i potem nastolatka, miałam nadwagę, która była głównie spowodowana sterydami i lekami na alergię oraz genetyką. Ktoś ze znajomych podpowiedział mojej mamie, że mogę mieć problemy z tarczycą. Zapisana zostałam do Pani Doktor z przypadku, bo byłam w przychodni od małego. Pierwsza wizyta powinna być ostatnią. Pani Doktor zaczęła mówić, że pewnie jem tylko słodycze, tłuszcze i napoje gazowane skoro tak wyglądam. Kazała mi schudnąć, jeśli mamy w ogóle kontynuować leczenie - nawet nie było co leczyć. Spytała mnie, ile jestem w stanie schudnąć w przeciągu 3 miesięcy? Niepewna stwierdziłam, że 5 kg może. Zostałam wyśmiana, że nie dam rady i jak 3 zrzucę to będzie cud. Dostałam też skierowanie na badanie TSH, które do tej pory jest w normie. Wróciłam do niej za te 3 miesiące z 10 kg na minusie. Pani Doktor była przeszczęśliwa, a ja się nabawiłam zaburzeń odżywiania z którymi dalej walczę. Krótko mówiąc radzę unikać wizyt u doktor

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Najlepsza Pani Doktor na Świecie, nie wyobrażam sobie lepszego lekarza dla moich synów. Zawsze trafna diagnoza, dóbr leków czy kiedy tylko potrzeba skierowanie na badania. Zaden inny lekarz nie byl tak dokladny i rzetelny w badaniu, no i oczywiscie ogromna wiedza i profesjonalizm.Niestety dowiedziałam się, że nie ma już Pani Doktor w mojej przychodni.
Chciałabym, żeby Pani Doktor przyjmowała prywatnie.

Wizyta trwała 6 minut, włącznie z wypełnianiem przez Panią doktor mojej nowej karty, "badaniem" szyi, i obsłuchiwaniem pleców. Pani doktor ucinała moje zdania w połowie, właściwie to nie jestem pewna czy mnie w ogóle słuchała. Była bardzo chłodna i stanowcza do przesadności. Zleciła mi 3 badania endykronologiczne i skwitowała tym że badanie które już zrobiłam są bardzo stare bo robione dwa miesiące temu i że powinnam mieć badania zrobione na świeżo. O czym nie wiedziałam ale i tak dostałam za to burę. Czekałam na wizytę 2 miesiące i usłyszałam że mam zrobić nowe badania (i to wcale nie specjalistyczne, tylko podstawowe które właściwie mogła bym zrobić na skierowanie doktor pierwszego kontaktu) oraz zgłosić się do niej jeszcze raz. Żadnej diagnozy nie otrzymałam, nie usłyszałam też jakie są szanse na to że będę musiała brać na ewentualną niedoczynność tarczycy leki. Niepolecam. Wychodząc z gabinetu byłam bardzo smutna a smutek przerodził się we wściekość z racji tego jak nieprzyjemnie zostałam potraktowana.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Doktor bardzo konkretna z ogromną wiedzą, z moim zdaniem świetnym poczuciem humoru. Jeśli jest się dla niej wporzadku a nie od razy rozczeniwym pacjentem jest naprawdę wspaniala. Dla mnie jest najlepsza Panią doktor z która miałam doczynienia , dzięki niej jestem zdrowa. wszyscy na nia tu narzekają a potem i tak wracają do niej, bo wiedzą że ona pomoże.

Ja do pani doktor mam ogromny sentyment, bo leczy mnie od małego dziecka :) Świetna specjalistka z inteligentnym, trochę ciętym poczuciem humoru. Będę zawsze szczerze polecać, ale raczej osobom z choć minimalnym dystansem do siebie ;)

... pomimo, że było pusto na korytarzu, nie chciała przyjąc mojego chorego dziecka wcześniej tylko kazała czekać 2 godziny....
nakrzyczała na mnie, że nie mam prawa wejść wcześniej, wysnuła jakieś oszczerstwa, poczułam sie okropnie, jeszcze nikt mnie tak nie potraktował jak ta pani która pracuje z dziećmi.
Krzyczała na mnie przy moim dziecku, wyszłam z płaczem, a dziecko które było najważniejsze nie zostało zbadane.... porażka

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

No niestety mam same niepimłe doświadczenia z tą Pania jak rónież z całą przychodnią na Michałowie. Odradzam!! A Pani doktor wiecznie ma minę bardzo zmęczona, jest nieprzyjemna i do tego traktuje wszystkich z wyższością. Nie polecam

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Byłam dziś u pani doktor przypadkiem, tylko dlatego, że mój lekarz prowadzący jest na urlopie. Od samego wejścia wiedziałam, że nie będzie to miła wizyta. Usłyszałam na dzien dobry, że sie spóźniłam, podczas gdy, byłam nawet minutę przed czasem. Najwyraźniej w kartotece ktoś popełnij błąd i zapisał mnie na 15 min wcześniej. Oczywiście całą złość przelała pani doktor na moja osobę. Nie wysłuchała mnie nawet, od razu stwierdziła, ze taka młoda dziewczyna i choroby sobie wymyśla. Przecież ja nie mam lepszych rzeczy do robienia, tylko bieganie po lekarzach i symulowanie dolegliwości. Chciałam prosić o skierowanie na badania, ale łaskawie otrzymałam jedynie na jedno. Opuściłam gabinet w wisielczym nastroju. Już dawno nikt nie traktował mnie z taką wyższością. Jest to osoba bardzo niemiła.Nie wiem czym sobie na to zasłużyłam, ale nie życzę nikomu takiego traktowania. A pani doktor skłaniam do refleksji, aby się zastanowiła nad swoim zachowaniem i nie uważała się za niewiadomo kogo i nie traktowała ludzi jak gorszych od siebie.

Pani doktor jest bardzo niesympatyczna ,źle nastawona do dzieci i ich rodziców .Stara panna z wiedzą ksiązkową ,ktora testuje nowe leki na małych pacjentach . I ta jej mina gdy wejdziesz do gabinetu jakby siedziała tam za karę , ludzie omijajcie jż z daleka !!!P.S. i ta jej obsesja na temat napletków

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz