dr n. med. Elżbieta Poniedziałek-Czajkowska

Przed wizytą miałam pewne obawy z powodu kilku negatywnych opinii, jednak okazały się one zupełnie nieuzasadnione. Pani doktor jest niezwykle uprzejma i empatyczna, a do pacjenta podchodzi z pełnym zaangażowaniem. Nie śpieszy się, poświęca tyle czasu, ile potrzeba, by dokładnie omówić problem. Zleca dodatkowe badania, jeśli są one potrzebne, co daje poczucie bezpieczeństwa i przekonanie, że diagnoza będzie trafna. Zdecydowanie polecam.

Polecam Pania Profesor. Jest naprawdę świetnym lekarzem.

Bardzo polecam! Aktualnie Pani Doktor prowadzi moja trzecia ciąże, wiem ze jestem pod dobra opieka, lepszej nie mogłabym mieć. W pierwszej ciąży miałam zastój w nerce, problemy z nerkami. Druga ciąża od 15stego tygodnia była zagrożona, Pani doktor od razu zareagowała, trzymała rękę na pulsie, „ w nocy o północy „ mogłam napisać do Pani doktor SMS’a gdy coś mnie niepokoiło, zawsze dostawałam odpowiedz. Podczas pobytu na oddziale Pani Doktor zawsze była mną zainteresowana. Aktualnie w trzeciej ciąży mam niedoczynnosc tarczycy,gdy wynik TSH zmieścił się ledwo w normie, Pani Doktor zleciła powtórzenie badań, jak wspomniałam wcześniej Pani Doktor trzyma rękę na pulsie i jest bardzo dokładna. Podczas wizyty zawsze wszystko dokładnie wyjaśni, odpowie na wszystkie pytania, a w dodatku... jest bardzo sympatyczna osoba :)
Serdecznie polecam!!

Polecam bardzo wizyty u Pani ginekolog. Prowadziłam ciąże u Pani Doktor, moja ciąża była trudna z racji cukrzycy ciążowej, polipa szyjkowego i do tego miałam niedoczynność tarczycy. Zawsze na zadane pytanie uzyskiwałam konkretną odpowiedź. Pani doktor bardzo miła i sympatyczna. Gdy poszła na urlop, a moja córeczka była ułożona już bardzo nisko w 29 tygodniu to podała mi numer telefonu do siebie i kazała w razie czego dzwonić. Podczas pandemi miałam problem z dostaniem się do diabetologa to Pani ginekolog nie bała mi się wystawić skierowania do szpitala. Naprawdę czułam że ja i moja córeczka jesteśmy pod dobrą opieką. Natomiast po porodzie Pani Doktor przyszła zapytać jak się czuje i pogratulować córeczki.

Bardzo polecam Panią doktor, świetnie wszystko wyjaśnia, pamięta pacjentkę, tłumaczy jeśli coś jest niezrozumiałe, nie śpieszy się, zleca potrzebne badania, dyskretna i delikatna, ma szacunek do pacjentki. Jestem zadowolna. Dodam tylko, że są długie kolejki do niej...

Pani doktor prowadziła moją ciążę, która była bardzo trudną ciążą. Mimo to, Pani doktor bardzo mnie wspierała, zawsze odpisywała na moje smsy. Dzięki niej trafiłam do szpitala w 39tc z tachykardią płodu - ponieważ inny lekarz na Jaczewskiego mnie odesłał twierdząc, że wszystko ok. Pani doktor cofnęła mnie z powrotem do szpitala i dzięki niej myślę, że wszystko dobrze się skończyło.Sama zrobiła mi cc i potem jeszcze sprawdzała czy wszystko u mnie w porządku! Dodam jeszcze, że nie zapłaciłam za opiekę, ani nie jestem jej "znajomą". Serdecznie ją polecam!

Pani doktor jest miłą, spokojną i kompetentną osobą. Dzięki jej szybkiej reakcji urodziłam zdrową córkę, mimo że ciąża od 6 miesiąca była zagrożona. Pod koniec ciąży sprawdzała co tydzień czy wszystko jest w porządku (już bezpłatnie). Miałam numer komórkowy, więc w razie problemów zawsze można było się skonsultować. Wbrew temu co moje poprzedniczki pisały, nigdy nie usłyszałam od niej żadnej przykrej czy niestosownej uwagi, wręcz przeciwnie, starała się wesprzeć i podtrzymać na duchu. Natomiast juz podczas porodu rzeczywiście jest trudno o kontakt, jest tak ze względu na przepisy szpitala, które nie pozwalają byc lekarzowi, który nie ma dyżuru na porodówce, przy konkretnej pacjentce. Ja szczerze polecam Panią doktor, mimo, że moja ciąża do najłatwiejszych nie należała.

Chodziłam do p. dr Poniedziałek z pierwszą ciążą. Wszystko było ok do czasu porodu (ciąża książkowa, wyniki b. dobre, brałam tylko witaminy dla kobiet w ciąży). Poród zaczął się miesiąc wcześniej. Pojechałam do szpitala na Jaczewskiego i tam przypadkiem mąż spotkał na porodówce panią dr ( bo tel kom. nie dała). Powiedział, że jestem, i że zaczęło się wszystko miesiąc wcześniej. "Szukała mnie" przez 30 min ( a byłam jedyna w tym czasie przyjęta jako rodząca. Jak mnie znalazła to powiedziała tylko że przyjdzie jakiś lekarz i mnie zbada. Jak miałam następnego dnia akcję porodową (to już trwało ponad 24h) to zajrzała na chwilę ale jak zobaczyła że jestem prawie nieprzytomna to szybko się ulotniła, nawet mąż nie zdążył jej zapytać o poród. Niestety komplikacje się zaczęły, nie wiem kto mnie operował bo już byłam nie przytomna. Ledwo uratowali moją córcię. Jak chodziłam (słaniałam się ) na intensywna terapię do dzieciątka to mnie widziała z gabinetu i nawet nie wyszła zapytać co i jak, totalnie mnie olała. A była poleconym lekarzem. Stanowczo nie polecam, jak jest wszystko dobrze to jest ok z każdym lekarzem, trzeba jednak brać pod uwagę każdą ewentualność. U mnie ciąża była idealna i pani dr była ok, jak się zaczęły komplikacje na finiszu to p. dr umyła ręce. Dodam, że znajoma chodziła do niej z 3 ciążami a p. dr nie szczędziła głupich komentarzy na temat ilości ciąż i żeby się zabezpieczać, że jest nieodpowiedzialna itd. Nie polecam

Wspaniała Pani Doktor. Niezwykle delikatna, uprzejma. Szczegółowo wszystko tłumaczyła na każdym etapie ciąży. Wręcz czytała mi w myślach rozwiewając wszystkie moje wątpliwości. Wszystkim szczerze polecam!

Przy przyjęciu do szpitala, w trakcie poronienia (3 z kolei),dr Poniedziałek powiedziała, że ona już nie wie, jak mnie leczyć... potem trafiłam na dr Beatę Marciniak i jestem mamą 4 letniej córci... nie polecam dr Poniedziałek, nie mam dobrego zdania o jej umiejętnościach, nie daje pacjentkom numeru telefonu do siebie, właściwie poddała się w moim przypadku, na szczęście są inni lekarze, którzy mają większą wiedzę i dają pacjentce nadzieję i wsparcie.