lek. Elżbieta Wegner-Małolepszy

Byłam na wizycie z synkiem, niemowlakiem, który miał nasiloną ciemieniuchę. Usłyszałam że aby przestał się drapać po główce, mam mu obciąć paznokcie. Pani doktor nie potrafiła wskazać prezeparatu na ciemieniuchę, mówiąc że mam się udać do pediatry.lub szukać sama preparatu i stosować go zgodnie z ulotką. Podkreślę, że była to wizyta w Medicover, gdzie lekarka przyjmowała jako dermatolog dla dzieci. Nie polecam, więcej z usług na pewno nie skorzystam.

Pani dermatolog miła, ale zdecydowanie zabrakło zaangażowania. Nie przyjrzała się dobrze zmianom skórnym i zbagatelizowała objawy. Sposób leczenia to obserwacja i wizyta za 3 miesiące.

Witam, Jestem od około dwóch lat pacjentem (sporadycznym) i szczerze polecam. Czuję się zobowiązany podkreslic że wszystko jest dobrze. Leki są odpowiednio po wywiadzie itp. Za każdym razem, gdy miałem wizytę była poruszana kwestia leków jeśli było to wymagane, gdy padał temat jakiegoś mydla, to nigdy samego mydła, ale też czegos do nawilżenia albo odżywienia skóry. Jeśli ktoś ma wątpliwości co do wizyty w 2020, to proszę się nie bać. Ja chodzę i jestem bardzo zadowolony. Pozdrawiam

Z całego serca polecam Panią doktor! Bardzo kompetentna i życzliwa osoba. Od zawsze miałam problemy z trądzikiem ale w w zeszłym roku było dosłownie apogeum problemu - stan zapalny skóry z dużymi ropnymi grudkami. W sierpniu 2018 roku udałam do gabinetu i otrzymałam trafioną diagnozę wraz z kompletem leków, które należało wdrążyć od razu ze względu na stan skóry. Pani doktor uprzedziła mnie, że walka z trądzikiem jest procesem długotrwałym i wymaga czasu. Jako jedyna lekarka zainteresowała się moim problemem i zaleciała cykliczne konsultacje (do tej pory każdy lekarz dawał mi maść i uważała, że tyle wystarczy i nie ma potrzeby przyjścia na kontrolę). Zlecone były również badania kontrolne z krwi, z racji tego, że przez pewien czas przyjmowałam antybiotyki na stan zapalny. Jak miałam jakieś wątpliwości, to zawsze mogłam napisać wiadomość do Pani doktor i odpowiadała mi w godzinach swoich dyżurów. Początki były ciężkie i nie widziałam żadnej różnicy, a nawet były gorsze tygodnie, ale stwierdziłam, że pomimo wszystko wytrwam przy tym leczeniu i to się opłaciło. Po około 4-5 miesiącach zaczęłam widzieć sporą poprawę. Po około 9-12 miesiącach mam niemalże idealną twarz, jakiej nie miałam nigdy przez całe moje życie. Zdarzają mi się wypryski ale może to być związane z tym co zjem (śmieciowe jedzenie) oraz miesiączką. Wiem, że każdy jest inny i przychodzi z różnymi problemami, ale wydaje mi się, że tak samo jak czegoś oczekujemy od lekarza, tak samo powinniśmy oczekiwać czegoś od siebie i trzymać się ściśle zaleceń lekarza, być wytrwałym i sumiennym (np. nie wyciskać krostek ropnych - jakże to była moja zmora, aby się powstrzymywać... ). Pani doktor z pełnym zaangażowaniem zajęła się moim problemem i z czystym sumieniem mogą ją polecić każdemu.

Szczerze odradzam. Pani doktor nie trafiła z diagnozą miałam wrażenie, że było to leczenie metodą prób i błędów na zasadzie a może uda się naciągnąć pacjenta na kolejną wizytę. Zamiast konkretnego leczenia zalecono stosowanie maści i...mydła:D Dobrze, że zdecydowałam się na wizytę u innego specjalisty który stanowczo zakazał stosowania drażniącego mydła zamieniając je na łagodną emulsje i przepisał odpowiednie leki. Efekt natychmiastowy.

Ta Pani minęła się z powołaniem. Na wizytach byłem miły i uprzejmy, niby wszystko ok, Pani Doktor też zadowolona ale obiecałem sobie, że uświadomię innych gdy zechcą się tam wybrać. Ta Pani swoją pracę traktuje jako relaks, na pierwszym miejscu liczy się tylko telefon do pogawędek ze znajomymi w godzinach pracy oraz Angora w zasięgu ręki do poczytania gdy przyjdzie ochota. Dwa razy byłem u tej Pani w przychodni Medycyny Rodzinnej i już obiecałem sobie, że kończę współpracę z takim dermatologiem. "Mocne strony" tej Pani to: brak zainteresowania i dokładnej rozmowy z pacjentem, brak porad w jakimkolwiek zakresie, wypisywanie standardowych leków i brak objaśnienia o ich działaniu oraz zaletach i wadach... Wygląda to tak, że wchodzisz dostajesz receptę z czymkolwiek i wychodzisz.. Odnoszę wrażenie iż tej Pani chodzi tylko o to aby jak najszybciej odhaczyć kolejnego pacjenta w systemie i mieć spokój. Gdy jeszcze chcecie o coś spytać lub się poradzić nie liczcie na konkretną pomoc, lecz przygotujcie się na odpowiedź zdawkową. Szczerze NIE POLECAM, szanujmy swój czas i pieniądze omijając takich dumnych lekarzy bez powołania. Samej przychodni dziwię się, że takich pracowników zatrudnia.

Była zawsze miła i rozmowna, ale lecząc mój trądzik cały czas dawała tą samą maść i te same antybiotyki mimo braku postępów. Nie zleciła żadnych badań mikrobiologicznych, w przeciwieństwie do innej specjalistki która miała lepsze rezultaty w walce o moją twarz.

Z jednej strony pomogła z problemami z trądzikiem ( metodą prób i błedów ), z drugiej kompletnie nie poradziła sobie z innymi zmianami skórnymi, które starała się zdiagnozować kilkakrotnie przeprowadzając jedynie wywiad a nie zlecając dodatke badania diagnostyczne.

Leczę się u pani doktor od wielu, wielu lat. Szukam Jej, kiedy tylko zmieni przychodnię, bo naprawdę trudno o takiego specjalistę. Jest naprawdę wspaniałym fachowcem, w moim (dość trudnym) przypadku rewelacyjnie potrafi dobrać leki i zawsze wyprowadza mnie z moich problemów. Szczerze polecam wszystkim chorym ze skórnymi kłopotami na tle alergicznym.

Leczę się u Pani doktor od 2 lat. Jestem bardzo zadowolony. Trafnie rozpoznała trądzik różowaty. Wcześniej uczęszczałem do jednego prywatnego (który okazało się leczył nie to co trzeba) i jednego państwowego lekarza który przypisywał niestosowane już leki a nawet nie rozpoznał choroby.
Dobiera leki do kondycji finansowej klienta. Troszczy się o pacjenta. Łatwo się umówić, zawsze oddzwania czy odpisuje na sms w sprawie wizyty.
Wysoka kultura osobista, punktualność i przyjazna atmosfera. Nie mam zastrzeżeń