Elżbieta Zawada

Jestem zadowolona z wizyty. Pani doktor była uprzejma, odpowiedziała na wszystkie nurtujące mnie pytania i dała skierowania na badania.

Po ciężkim porodzie poszłam do państwowej ochrony zdrowia, w nadziei, że wskazówki dotyczące okresu połogu i pokrewnych spraw to kwestia na tyle rutynowa, że nie może się nie udać. Jednak mogło! Niech wystarczy tylko to, że kiedy spytałam o skuteczną, a jednocześnie bezpieczną przy karmieniu piersią metodę antykoncepcji, usłyszałam, że nie potrzeba, bo to raczej małe ryzyko, no ale ryzyk-fizyk. Kurtyna.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pani doktor jest trochę z innej epoki. W moim odczuciu, zachowuje się jakby była w gabinecie sama dla siebie, zrobienie badań jest dla niej problemem, o wszystko trzeba się dopytywać i dopraszać. Bardzo ciężka komunikacja. Nie dba o komfort pacjentki. W pokoju obok siedzi pani recepcjonistka, a drzwi są otwarte cały czas, zarówno podczas rozmowy, jak i badania na fotelu. Usg odbywa się w dalszym pomieszczeniu, wiec trzeba przed panią recepcjonistką przejść bez majtek, a jej biurko stoi tak, że widok ma idealny na badanie. W międzyczasie ktoś próbuje otwiera drzwi do gabinetu i jakby wszedł, to tez by miał.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pierwsze wrażenie miałam słabe - że nie jest zaangażowana, nie słucha. Życie zweryfikowało to i okazało się, że Pani dr jeśli coś złego się dzieje to jest bardzo zaangażowana i dba o dobro pacjenta.
Pani dr nie wystawia dla samego wystawiania L4. Jako lekarza polecę Ją każdej pacjentce, bez zawahania.

Pacjentką Pani Dr. jestem od 8 lat. Prowadziłam u Pani Doktor swoją ciążę i nie mam żadnych zastrzeżeń. USG miałam robione na każdej wizycie. Wszystkie badania na czas, a na pytania zawsze uzyskałam odpowiedź. Pani Droktor pilnuje abym miała wszystkie badania na czas (cytologia raz w roku, morfologia). Jeśli potrzebowałam leków zamiast drogich dostawałam receptę na te tańsze, a mój wcześniejszy ginekolog zawsze wybierał te najdroższe. Jeśli komuś zależy na rzeczowym lekarzu, to polecam. Jednak jeśli ktoś ciążę traktuje jak ciężką chorobę wymagającą specjalnej troski i opieki to radzę zostać w domu.

Zapisałam się na wizytę do Pani dr na kontrolę, chciałam wykonać cytologię i jako że planowałam w najbliższym czasie zajście w ciążę szukałam lekarza prowadzącego. Z cytologią nie było problemu, dostałam również skierowanie na USG i badanie krwi. Niestety parę dni po wizycie u dr Zawady pojawiły się u mnie objawy grzybicy. Podejrzewałam, że zaraziłam się nią właśnie w trakcie wizyty. Nigdy wcześniej nie miałam grzybicy. Przeanalizowałam możliwe formy zarażenia się, skonsultowałam to również z innym lekarzem i niestety najbardziej prawdopodobne jest, że zostałam zarażona właśnie w czasie wizyty u dr Zawady. Co gorsza gdy zadzwoniłam mówiąc o swoich dolegliwościach - na kolejną wizytę nie chciano mnie przyjąć, tłumacząc to brakiem wolnych terminów (proponowano mi termin za dwa tygodnie...). Grzybicę ostatecznie wyleczyłam prywatnie, ale wizyty u dr Zawady jednak odradzam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Niestety ja również dołączam do pacjentek niezadowolonych z Pani Dr Zawady...Jestem w 5 mcu drugiej ciąży. Prowadzę ją od początku u Pani Zawady. Generalnie jest osobą specyficzną, obcesową ale na każdej wizycie robiła mi USG i to dosyć dokładnie, zawsze dostawałam sporo zdjęć z tego badania. Ale to tyle z zalet tych wizyt. W 4 mcu poprosiłam o zwolnienie, pani Dr wyśmiała mnie komentując "czy wyście wszystkie oszalały z tymi zwolnieniami?" Dla Niej jestem jedną z wielu najwidoczniej, kolejny numerek- bez znaczenia że mam chory kręgosłup,skoliozę,rotację kręgosłupa i dyskopatię szyjną, nie powinnam siedzieć przy komputerze a moja praca właśnie na tym polega, dodatkowo w 1 mcu krwawiłam, ciągle mam stany zapalne układu moczowego i rozrodczego, poskarżyłam się też że od jakiegoś czasu mam bóle w podbrzuszu i w pachwinach, są dni że ledwo chodzę, a w nocy nie mogę się poruszać tak boli. Ale to nic dla Pani Dr-jestem okazem zdrowia i Ona nie ma podstaw żeby mi wypisać zwolnienie. "Może w późniejszych miesiącach coś się wymyśli" Wymyśli?! To wszystko jest jeszcze za mało? Poza tym pierwszą ciążę nie donosiłam, urodziłam synka 1 mc wcześniej, więc teraz chciałam bardziej o siebie zadbać, ja mam tylko 24 lata!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

U Dr Zawady pojawiałam się co jakiś czas od ok 10 lat. W tym czasie było wszystko ok, żadnych komplikacji, rutynowe kontrole z których byłam zadowolona. Kiedy zaszłam w ciążę oczywiście pojawiłam się u Dr w celu jej prowadzenia. Początki były bez zastrzeżeń- ja się świetnie czułam, Dr zlecała regularne badania, podglądałyśmy moją córcię przez USG na każdej wizycie... pierwszy niepokój pojawił się po wizycie w 19 tyg ciąży u drugiego zaufanego lekarza w moim mieście rodzinnym (wizyta prywatna) Dr jak i jego położna zdziwili się bardzo, że Dr prowadząca (E.Zawada) nie zbadała jak dotąd mojej szyjki macicy!! (ja niestety nie miałam świadomości, że to rutynowe badanie) W ostatnim tygodniu 6 miesiąca ciąży (w maju) przyszłam z opuchniętymi nogami (bardzo, nawet po przebudzeniu się) z objawami zmęczenia mówię, że w pracy już przygotowani są na mój zasłużony odpoczynek i chciałabym dostać zwolnienie a ona, że " z tak dobrymi wynikami to mogę pójść sobie na wcześniejszy macierzyński i to już w 34 tygodniu ciąży!! " nie dodała nic o tym, że takie rozwiązanie zabiera mi miesiąc z pobytu z dzieciątkiem!! a na opuchnięcia zamiast odpoczywać to powinnam brać już do końca ciąży lek cyclo-3-fort, który wcale nie jest przeznaczony dla kobiet ciężarnych. I co najważniejsze podczas ostatniej wizyty również nie przyszło jej do głowy, żeby zbadać mnie na fotelu (moja szyjka macicy wcale jej nie obchodziła nawet w 26 tyg ciąży!!) Nie wrócę już nigdy do tej olewczej Pani Dr

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Bardzo dawno nie byłam u lekarza i to co miało miejsce u dr Zawady jest niewiarygodne. Zwykle nie wypowiadam się na forach internetowych, ale to przeszło wszelkie pojęcie. Czekałam prawie dwa miesiące, a pani doktor praktycznie odmówiła udzielenia usługi medycznej!!! Najzwyczajniej odmówiła wysłuchania problemu z jakim przyszłam przerywając mi po dwóch zdaniach i kwitując, że "nie widzi objawów"! (Podkreślam, że nie miałam na celu wymuszać na niej niepotrzebnych badań, ale warto by było wysłuchać z czym przychodzi pacjent!)
Zamurowało mnie, ale machnęłam ręką i postanowiłam wziąć chociaż skierowanie na rutynowe badania. Biorę udział w programie profilaktycznych cytologii (badanie co 3 lata) i mimo wskazania po ostatnim wyniku, doktor nie zechciała zlecić badań kontrolnych. Z wielką łaską wydała skierowanie na mammografię choć jestem w odpowiednim wieku i grupie ryzyka, a badania jeszcze nigdy nie wykonywałam. Na marginesie dodam, że była bardzo niegrzeczna i obcesowa. Postawa pani doktor jest niewiarygodna. Nie wspominając już o braku kultury, ona po prostu odmawia wykonywania swojej pracy. Nie wiem jak taka osoba może być nadal zatrudniana. Oby nie trafił do niej nikt poważnie chory.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Jestem bardzo rozczarowana podejściem do pacjenta. Ostatnio odbierałam wyniki badań, których nawet nie można było odczytać, bo napisane były odręcznie. Kiedy powiedziałam, że nie rozumiem co tu jest napisane, odpowiedziała, że "w tym wieku wypadałoby rozumieć i czy coś jeszcze". Opowiedziałam o dolegliwościach i usłyszałam w odpowiedzi, że to nic poważnego, bo wyniki mam przecież dobre. Tylko, że były one sprzed 3 miesięcy! Oczywiście pani doktor nawet mnie nie zbadała a na koniec dodała żebym się tak nie wsłuchiwała w swój organizm... Mam wrażenie, że skoro tak ma wyglądać wizyta u ginekologa, to może równie dobrze mogłaby się odbywać przez telefon - przynajmniej czas można zaoszczędzić. A! I na koniec zapytała kiedy zamierzam dziecko urodzić, bo czas leci. Wszystko w tym temacie! Szanowne Panie trzymajcie się jak najdalej od Pani DOKTÓR!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz