Eugeniusz Zworecki

Doktor Zworecki prowadził moją ciążę oraz wykonał cesarsie ciecie. Jestem bardzo zadowolona, jest on lekarzem empatycznym, mającym na względzie przede wszystkim dobro pacjentki.

Wspaniały lekarz i człowiek. Podczas porodu mialam bardzo silne skurcze,a brak rozwarcia, wiłam się z bólu,na szczęście nie długo,bo doktor Zworecki szybko mnie wziął na ciecie cesarskie. Myślę,że gro kobiet w takich bólach jest zostawianych i trudno nie ma postępu porodu, to się mecz kobieto.
Jestem ogromnie wdzięczna Panu doktorowi,dzięki temu,że szybko zainterweniował i wziął mnie na stół, jestem uchroniona od psychicznej traumy.
Chciałabym jeszcze wspomnieć o podejściu do pacjenta. Pan doktor zwracał się do mnie z ogromnym szacunkiem, przepraszał mnie nawet,że teraz musi wykonać boleśniejsze badanie (szok!), trzymał mnie za rękę jak byłam wystraszona,po operacji przychodził do sali ,pytał o samopoczucie moje i dziecka,łapał za rękę,uśmiechał się. To mój anioł zesłany z nieba. Dziękuję.

To najbardziej ludzki lekarz ginekolog z jakim miałam do czynienia. Zawsze pozytywny, szczerze zainteresowany pacjentem, pomocny, z dużą wiedza fachowa. Mimo że nie prowadził mojej pierwszej ciąży, potraktowal mnie z wielkim szacunkiem na swoim oddziale i empatia, dzieki jego szybkiemu dzialaniu, bez komplikacji urodzil sie moj syn, chociaż stan byl powazny, za co jestem mu dozgonnie wdzieczna. Wzorowo poprowadzil moja druga ciaze, dzieki czemu mam dwoje zdrowych dzieci. Polecam serdecznie tego lekarza!

Najlepszy lekarz na świecie. Bardzo miły, uczciwy, zawsze doradzi. Zawsze mogłam na Doktora liczyć. Polecam z całego serca Doktora Zworeckiego.

Wszystkim bardzo polecam tego lekarza jest najlepszy.Ma bardzo duże doświadczenie.Prowadził moją ciąże dawał bardzo dobre rady. W każdej chwili mogłam na niego liczyć.

Muszę powiedzieć że Pana doktora zworeckiegego poznałam nie dallej niż trzy dni temmu leczyła się u innego lekarza pracującego razem z lekarzem Zworecki trafulam do szpitala gdzie Zworecki jest ordynatorem mimo tego iż wiedział że prowadzi mnie kto inny zajął się mna należycie miły. Uprzejmy wrażliwy człowiek którego nigdy dotąd nie spotkalam. Mój lekarz gdy wystąpiły problemy nawet nie odpowiedział na smsa ani telefony a. a wizyty brał nie mało.

Byłam pacjentka , p Zworeckiego pare lat temu ;( , naszczescie po paru miesiącach nieudanego leczenia zmieniłam lekarza , szybka interwencja i zaangażowanie ze strony drugiego lekarza uratowało mi życie - nowotwór szyjki macicy !!! Definitywne zaniedbanie pZworeckiego !! Naszczescie skończyło sie na usunięciu macicy i hemioterapi !! - nikomu nie polecam !!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Prowadził ciążę mojej córki.Wzorowo!Wzorowo zachował sie jak zaczęła rodzić.2 minuty i już był w szpitalu.Wysoka kultura osobista i profesjonalizm.

Nie wnikam w to, jakie opinie krążą o nim odnośnie traktowania innych pacjentek - tyle jest wersji ile osób! Jeśli natomiast chodzi o jego wiedzę medyczną, doświadczenie i umiejętności to szczerze polecam. Trzy lata staraliśmy się z mężem o dziecko - byłam już załamana. Przeszłam szereg zabiegów i nieudanych prób u innego lekarza. W końcu koleżanka zaproponowała mi wizytę u niego. W styczniu była pierwsza wizyta, pod koniec marca operacja, a na dzień matki tego samego roku najwspanialszy prezent - dwie kreski na teście ciążowym!!! Do tego ciąża poprowadzona rewelacyjnie - lekarz nawet sam do mnie dzwonił sprawdzić mój stan zdrowia, gdy działo się coś niepokojącego. Dla mnie właśnie taka postawa sprawia, że nie słucham plotek o nim, których jest mnóstwo, tylko szczerze Go polecam - nadal jest moim lekarzem!!!

Gdy byłam pierwszy raz w ciąży chodziłam do P. Zworeckiego prywatnie, był wtedy milutki, do rany przyłóż. Kolejne dwie ciąże prowadziłam już u innych lekarzy z racji finansowych i już pokazał się z całkiem innej strony gdy przyszłam do szpitala. Miał odbierać mój drugi poród, wszedł na salę, bardzo dobrze mnie pamiętał, zajrzał w kartę i sprawdził lekarza po czym wyszedł z sali porodowej i zawołał innego lekarza :/ Przy trzecim porodzie przyjmując mnie na oddział krytykował moją ginekolog i to, że jeździłam do innego miasta na wizyty, stwierdził, że jak tak mi się chciało kogoś z innego miasta to do Poznania mogłam jeszcze jeździć i że po co ja w ogóle przyszłam skoro poród się nie zaczął (byłam po terminie i miałam rozwarcie na 4 cm), chyba mój synek po złości lekarzowi urodził się w dniu przyjęcia na oddział. Straszne podejście do pacjentek, dobrze, że poród praktycznie odbierają cudne położne w Trzcianeckim szpitalu, to one powinny zbierać wszelkie laury. Acha i wydaje mi się , iż wiele pacjentek chodzi do P. Zworeckiego bo po prostu się boją jak będą traktowane na oddziale.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz