dr hab. n. med. Ewa Barg

Leczę syna od ponad dwóch lat. Trafiliśmy do pani doktor z polecenia. Jesteśmy bardzo zadowoleni. Po wdrożonych lekach widać dużą poprawę. Pani doktor ma świetny kontakt z synem, a mnie zawsze wszystko wyjaśni tak, że mam pełną jasność w sprawie postępu leczenia. Wizyty nigdy nie trwały krócej, niż to było konieczne. Nie odnosi się wrażenia, że doktor " wygania" z gabinetu. Zawsze pyta, czy mamy jakieś pytania do niej.

Pani doktor nie podjęła żadnego leczenia w związku z niskim poziomem testosteronu u mężczyzny w wieku 25 lat. Pomimo wykonania wszelkich zaleconych badań diagnostycznych i wyniku na poziomie 111 nanogramów na decylitr ( norma od 260). Widocznie w tej materii Pani doktor się nie odnajduje i tym samym domyślam się, że niski poziom jednego z najistotniejszych hormonów męskich nie jest niczym niepokojącym. Stanowczo odradzam!

Jestem pacjentką Pani Doktor od kilku lat. Co mogę powiedzieć? Wspaniały lekarz i człowiek. Ogromna wiedza i zaangażowanie. Empatia na bardzo wysokim poziomie. Pani doktor zna się na rzeczy, lubi swoją pracę i to widać. Zawsze odpowie na wszystkie pytania. Polecam z całego serca.

150 złotych za 10 minut. Badanie ręczne, łokcie ...w dzisiejszych czasach jest żenujące.
Miłe było to spotkanie, to fakt ale bardzo rozczarowujące. Na pytanie jak powinna wyglądac moja dieta nie uzyskałam w sumie zadnej odpowiedzi.
Możliwe, że przy prywatnej opiece jest inaczej, prywatna wizyta - koszmar.

od 5-tego tygodnia życia pod opieką Pani Doktor, Pozdrawiam. Nigdy nie było problemòw. Do 18 roku życia w szpitalu kontrole, pòźniej prywatnie w Onkomedzie. Bardzo dobry kontakt, rzeczowa, znająca temat od podszewki, nie mam zamiaru zmieniać. Od 23 lat jestem pacjentem i mimo braku tarczycy żyję i funkcjonuje. Pozdrawiam Panią Doktor

Świetny lekarz. Jeżdżę z córką do Pani Ewy już 6 lat. Dobre podejście do dzieci. Na pewno polecam jako dobrego specjalistę i świetnego człowieka :)

Do Pani dr Ewy Barg jeżdzę ok 23 lat, (ehh, ale ten czas leci.prawda Pani dr :).)Od dziecka bardzo lubiałam panią Barg dlatego ze ma bardzo dobry kontakt z dzieckiem i rodzicami, jest wesołą osóbką i wizyty u niej nie stresowały mnie.Teraz jako już dorosła osoba odbieram Panią Ewę jako kompetentnego, rzeczowego lekarza, który bardzo lubi swoją pracę i rzetelnie ją wykonuje, z którą można porozmawiać na temat choroby i odpowie mi na każde nurtujące mnie pytania.Pani dr do kiedy Pani będzie przyjmować ja będę Pani pacjentką ( tak szybko się nie odczepię).Pozdrawiam.Karolcia.M :)

Witam przeczytałam opinie i jestem zaskoczona .Nigdy Pani doktor nie miała pacjęta krótko w gabinecie chyba że odczyt winików ,ale to też trwa.Chociaż moj syn jest dorosły i ŻYJE moi znajomi korzystają z pomocy Wrocławskiego specjalisty i są zachwyceni .Więc mam obraz czy może kobieta przez lata się zmieniła na złe jak co nie którzy piszą.Dalej jest sympatyczna i z ogromem wiedzy.5 wizyt i wyrok dla lekarza to absurd kto leczy swoje dziecko wie ile czasu potrzeba żeby coś ruszyło chociaż o 1cm.Dziś mój syn ma 176 a w wieku 2,5 roku miał 98cm i nikłe szanse .Pisze Pani chormon wzrostu ?ha ha czytała Pani o nim i jakie są w Polsce dotacje dla chłopcy?Niema !!a koszt zakupu ?to już bajka .Skoro Doktor podchodzi do tego to może warto zufac .Jesli nic się niedzieje Bo każdy kto miał lub ma naprawde chore dziecko otrzymuje pomoc od Dr EWY BARG.Z pod ziemi a wynajdzie specjalistę jeśli jest potrzeba.Znam wielu nadgorliwych rodzicow którzy przy kaszelku podają antybiotyk ,a pożniej przy zapaleniu płuc płaczą bo dziecko jest udpornione na antyiotyki .Warto czasami przemyślec sytuację a dopiero pluc na lekarza.Pozdrawiam

Dr Ewa Barg to lekarz bez zaangażowania i poświęcenia, woli porozmawiać o pogodzie niż o chorobie.
Chodziłam do niej z moim synem, który ma problemy z rośnięciem. Chodziliśmy prywatnie do Medicoveru i Onkomedu. Przez rok odbyliśmy 5 wizyt, z czego każda wyglądała tak samo- krótki byle jaki wywiad ( Pani doktor średnio kojarzy pacjentów), i ciągle ta sama diagnoza- wyniki dobre więc kiedyś może będzie ok. Zupełna bezradność i zero pomysłu co dalej. Dodam, że przez rok bazowała na jednych tych samych wynikach badań! Sugerowałam, że może jeszcze raz położę się z synem do szpitala i ponownie sprawdzimy hormon wzrostu bo różnie bywa mógł się nawet ktoś pomylić. Pani Doktor nie widziała wskazań. Do tego przepisała hormon tarczycy,który był u mojego syna na idealnym poziomie. Nie polecam tego lekarza, no chyba że ktoś lubi porozmawiać o pogodzie....

Uważam że Pani Ewa jest bardzo miłą lekarką fakt leczę się u niej dopiero od lipca ale jest przyjemna. Rzadko teraz zdarza się że lekarz rozmawia z pacjentem jak z dobrym znajomym a u Pani Ewy właśnie tak jest. Wyniki leczenia mogę ocenić dopiero za kilka miesięcy ale na obecną chwilę jestem bardzo zadowolona. A z tymi opiniami że płaci się 100zł i siedzi 5minut nie mogę się zgodzić ponieważ najkrócej w gabinecie byłam 15minut i nie za każdą wizytę trzeba płacić bo jak przychodzę tylko pokazać wyniki tsh i ewentualnie zmienić dawkę leku to wizyta jest darmowa mimo tego że prywatna i traktowana jestem tak samo jak po zapłaceniu. Więc dla Pani Ewy Barg nie pieniądze są najważniejsze tylko zdrowie pacjenta. Wykonuję ona swój zawód z powołania a nie dla kasy. POLECAM!!!