Ewa Korzeniowska-Wróblewska

Pani Doktor jest rzetelna, zawsze potrafi trafnie ustalić chorobę i zawsze daje dobre lekarstwa które trafnie eliminują chorobę i już od dziecka lecząc się u Pani doktor szybko dochodzę do siebie po przepisanych środkac, bardzo polecam Panią Doktor.

Jestem mieszkanką Biskupic Wlkp. Mam syna 15 letniego i wiem jedno PANI WRÓBLEWSKA przez swoją trafną diagnozę uratowala mu życie. Syn miał silną anemię, ja jako matka nie posiadajaca wiedzy medycznej byłam zrozpaczona. Jego wyniki mogły tylko swiadczyć o mnie negatywnie, a tu spotkałam się ze zrozumieniem i chęcią pomocy. Syn stanął na nogi. Z osoby, ktora była na pół żywa i ktorej groziło przetaczanie krwi lub conajmniej pobyt w szpitalu wrocił do normalnego życia.

To nie jest moje pierwsze spotkanie z Panią Wróblewską, przez 15 lat cały czas nam pomaga. Gdy syn był mały okolo 1 roku, potem 2,3 i 4 lat regularnie korzystalismy z jej usług. Około 12 roku podobnie. Syn uniknał operacji migdałów, bo zawsze mieliśmy dobry antybiotyk.

Słowa pisane, to tylko słowa pisane - My uwielbiamy tę kobitę, jest Super. Jak urodziłam syna, to byłam bardzo przerażona, czy sobie poradzę, wtedy nade mną w czasie wizyty domowej razem z połozną nachyliła się ONA i powiedziała PROSZĘ sie nie denerwować, pomogę Pani w dbaniu o zdrowie syna. Może trudno w to uwierzyć ale tak jest do dziś. Nie chodzę prywatnie, a Pani WROBLEWSKA jest dowodem na to, że i na KASĘ CHORYCH mozna być solidnym lekarzem.
Korzystajac z okazji chciałabym podziękować całemu personelowi, imion niestety nie pamietam ale za to na równi jestem z nich zadowoplona są zawsze uśmiechnięte i życzliwe. Pamiętam Panią Beatę, Panią Ewę, Panią ( w blond włosach) oraz Panią Jolę zajmujacą się niemowlakami. Jeśli Kogoś POMINĘŁAM To przepraszam.
Gdyby ogłoszono ranking na NAJSYMPATYCZNIEJSZY OŚRODEK ZDROWIA , to sądzę, że wygrałby właśnie TEN.

Chciałabym odnieść się do opinii negatywnej i tego czy mąż Pani Doktor pił kawe czy tez jej nie pił. Nie sądzę, żeby ktoś w obecnosci Jej męża był badany i poczuł się mało komfortowo. To jakieś naciąganie tematu, zeby wyostrzyć obraz negatywny. A skoro się ta osoba nie podpisuje, więc może sobie używać do woli.
A z resztą , może to był pacjent ze strasznie niskim cisnieniem. Pani Wróblewska dojeżdża z okolic i tu chyba nie mieszka. Tak więc wszystko wskazuje na pacjenta, ktory może potrzebował tej kawy, żeby nie paść. Jeszcze trochę takich dziwnych negatywnych opinii i bedziemy korzystać ze Słuzby Zdrowia w Poznaniu, bo nikt w takim wrednym społeczeństwie może nie chcieć leczyć.
Pani opiniujaca negatywnie, proszę zobaczyć wokoł, należy pani do rzadkosci. Tak czy inaczej Pozdrawiam Panią i Wszystkich z Ośrodka Zdrowia.

Z Panią Dr Wróblewską miałam do czynienia dwa razy! Dziś mogę powiedzieć z całą pewnością, że o dwa za dużo! Kiedy na świat przyszła nasza córeczka, zgłosiliśmy dziecko do przychodni (do dr Wróblewskiej) prosząc o wizytę patronażową. Niestety - bez skutku. Powód - zbyt duża liczba pacjentów w ośrodku - w tym momencie dla naszego dziecka brak czasu! A czy ono było winne takiej liczbie zachorowań w danym czasie??? Kilka tygodni później dzwoniliśmy z prośbą o wizytę domową - myśląc, ze skoro mamy zaległą jeszcze patronażową to tymbardziej nie będzie problemu. Niestety. Znów okazało się, że jest to niemożliwe. Kolejny raz - pierwszy - osobiście - spotkaliśmy się z Panią dr na badaniu przed szczepieniem. Może to wyda się dziwne, bo badanie zazwyczaj trwa kilka minut - ale mimo to, pani doktor przerwała je dwa razy w pogoni za mężem, który zdążył chwilę wcześniej opuścić gabinet (dodam - z kawą w ręku). Moje pytanie: czy pokój badań lekarskich to restauracja? A w dodatku co robi w nim mąż i to z kawą??? Nie wiem, może Państwo macie inne zdanie na temat pani Ewy, ale ja trzy razy się zawiodłam i z czystym sumieniem odradzam tego lekarza. Brak serca i zrozumienia dla najmłodszych pacjentów!

Lekarz kompetentny, wrażliwy , wykazujący zrozumienie dla sytuacji chorego.