lek. Ewa Minkowska

Byłam u Pani Doktor kilka lat temu. Byłam mega zaskoczona szybkością diagnozy, ale i profesjonalizmu - nie rzuciła słów na wiatr, tylko dla potwierdzenia swojego przypuszczenia od razu wykonała badanie pod mikroskopem. Dzięki temu bardzo szybko wyleczyłam swój problem (dodam, że inni "lekarze" sugerowali uczulenie, a to był pasożyt, którego Pani Doktor natychmiastowo zdiagnozowała).

Polecam bardzo Panią Doktor Minkowską, Zawsze pomaga mi w 100%, z doborem leków. Lekarz godny zaufania.

Od wielu lat znamy się z doktor Ewą, mam zaufanie tylko do niej i jej ponadprzeciętnej wiedzy i wyczucia. Ona ma "nosa" po prostu. Ogromna kultura osobista, bez jakiś zbędnych gadek, wszystko zawsze szybko i sprawnie. Nikt inny w Warszawie.

Byłem u pani doktór Ewy M. Mnie pomogła, mojej matce też. Jestem bardzo zadowolony. Nie interesuje mnie styl rozmowy pani doktór z pacjentem ani to że doktór podejmuje decyzję w krótkim czasie ani to że wyjmuje książkę z szuflady. Mnie interesuję rezultat, dzięki doktór Ewie Miekowskiej jestem zdrowy. A to że kosztuję to 150 zł. nie oznacz że oprócz pomocy lekarskiej , doktór ma zatańczyć polkę przed pacjentem.
P.S Odpowiedz dla "OBSERWATOR"

Doskonała szybka diagnoza, przepisane leki wyleczyły mnie. Pani doktor jest sympatyczną i bardzo piękną kobietą :) i sorry, ale śmieszy mnie jak ktoś pisze, że mając książkę sam mógłby być specjalistą. Każdy uważa, że zna się lepiej na diagnozie chorób, jak spojrzy do google. Ludzie, jesteście pośmiewiskiem...
Panią doktor polecam!!

Doktor Minkowska to genialny specjalista. Od wielu lat ja oraz moje dzieci borykaliśmy się z problemami dermatologicznymi. Byliśmy u wielu specjalistów, również w najlepszych (podobno) klinikach, jednak nikt nie potrafił dokładnie zdiagnozować problemu. Pani Doktor udało się to już na pierwszej wizycie. Zrobiła od ręki szereg kompleksowych badań, zaleciła kurację, która odniosła skutek już po kilkunastu dniach. Jestem zachwycona, nareszcie żyjemy normalnie. Moja ciężka łuszczyca, atopia mojej córki, trądzik syna, który utrudniał mu życie i kontakty z rówieśnikami tyle lat... wszystko się ustabilizowało. Polecam z całego serca, Doktor Minkowska jest warta każdej złotówki.

Byłem u tej pani "doktor" jakiś rok temu. Sytuacja podobna jak w poprzednim poście "pacjentki". Osoba za biurkiem zainkasowała 150 zł po czym wszedłem na wizytę (zaznaczam, że mój problem dotyczył grzybicy skóry dłoni). Pani doktor owszem, założyła gumowe rękawiczki i przysunęła mi do dłoni wielką lupę po czym jej badanie polegające na wpatrywaniu się w zmiany skórne trwało może z 15/20 sekund. Siadając przy biurku nonszalancko wyrzuciła z siebie kilka słów, nie wdając się w opis sytuacji ani nie wyjaśniając mi co tak naprawdę mi dolega, zaprosiła na kolejną wizytę i badanie z posiewem. W zasadzie nie dowiedziałem się niczego, dostałem receptę - od razu z grubej rury, leki oparte na sterydach. Co najśmieszniejsze, decyzja odnośnie tego co mi przepisać, została podjęta po skonsultowaniu się z mądrą księgą, którą to wspomniana specjalistka wyjęła na chwilę z szuflady swojego biurka.


Podsumowanie: Pani Minkowska nie szczypie się z żadną chorobą, to prawda, od razu wytacza najcięższe działa. Co ciekawe, pomimo faktu, że jest to wizyta prywatna, co siłą rzeczy powinno skłaniać lekarza do wykazania się odrobiną refleksji i pokłonu nad pacjentem, tak nie dzieje się w przypadku ww.osoby, która to wizytę w jej gabinecie traktuje tak samo jakby odbywała się ona w jednej z zapadłych przychodni NFZ. Koniec końców muszę przyznać, że mimo iż wspomniane wunderwaffe polecone mi przez "specjalistkę" podziałało, to uważam, że będąc szczęśliwym posiadaczem książeczki o której mówiłem, mógłbym z powodzeniem świadczyć usługi dermatologiczne, oczywiście ograniczając się do tematyki zawartej w spisie treści. Rozumiem że każdy chce zarobić, ale masówka to już trochę nie ten kierunek.

Objawy trądziku towarzyszą mi od okresu dojrzewania, do dziś, nigdy jednak nie były bardzo uciążliwe. Niemal zupełnie zniknęły, kiedy zaczęłam stosować antykoncepcję hormonalną. Od długiego czasu mam również problem z wypadaniem włosów (jak zaobserwowałam, ma to związek ze stresem- nasiliło się po gwałtownych zmianach w życiu, a także w czasie sesji itp.). Postanowiłam coś zrobić z trądzikiem, udałam się więc do Pani Doktor, u której byłam już kilka lat temu. Wtedy przepisała mi antybiotyk, maści, wszystko pomogło chwilowo, ale wróciło. Podkreślam, że jednak mój problem nie jest poważny- kilka krost, trochę zaskórników, nasila się przed okresem. Niedawno postanowiłam znowu udać się do Pani Doktor. Cała wizyta trwała może 2 minuty, Doktor Minkowska zdiagnozowała mnie zza biurka, od razu zalecając leczenie retinoidami. Nie spytała, na co mam uczulenie, jaką pielęgnację teraz stosuję, nie obejrzała mnie, tylko od razu przepisała leczenie najsilniejszymi z dostępnych środków. Nie wiedziałam, co to jest, więc zgodziłam się... Na szczęście nie wykupiłam recepty. Czekam na wyniki badania krwi i koniec, wracam do swoich metod. Nie mam zamiaru ryzykować utraty włosów, suchości skóry na rzecz pary, sporadycznie występujących krost. Rozumiem, że dla niektórych może być to ostatnia deska ratunku, jednak podejrzewam, że u mnie zmiany na twarzy mają podłoże hormonalne. Żałuję 150zł, które wyrzuciłam w błoto za 3 minutową wizytę, jestem rozczarowana tym, jak Pani Doktor odwaliła pracę, nawet nie przyglądając się mojej skórze. W ogóle nie wzięła pod uwagę moich wypadających włosów, nie pytała o inne problemy skórne (mam zmiany atopowe na rękach). Zdecydowanie odradzam.

posiada bardzo dobrą wiedzę oraz praktykę w tak trudnej specjalności (np.uczulenia). Ma też zdolności bardzo dobrej oceny diagnostycznej. Jest naprawdę wybitnym lekarzem.Polecam

trudno ocenić, krzywdy mi nie zrobiła ta pani, ale, żeby mówic o pomocy... też ciężko. Dostałam uczulenia od kosmetyków, więc diagnozować nie było co, wiedziałam co to jest. Dostałam recepty, ale żeby przepisane leki mi przyniosły jakąś ulgę, to chyba nie. Po jakimś czasie od odstawienia kosmetyków uczulenie zeszło i już. Kontakt z pacjentem poprawny.