Moje doświadczenie

Adres

Gabinet Lekarski
Ugory 3, Bydgoszcz

W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Brak informacji o usługach i ich cenach

Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?

Pokaż innych stomatologów w pobliżu

Cennik

Brak informacji o usługach i cenach

Ten lekarz nie dodał jeszcze informacji o usługach i cenach.

6 opinii pacjentów

Ogólna ocena

Trzymamy rękę na pulsie Sprawdzamy wszystkie opinie. Specjaliści nie mogą płacić za modyfikowanie lub usuwanie opinii. Dowiedz się więcej
P
Lokalizacja: Gabinet Lekarski Inny

Pani Ewa, i jej asystentka najlepsze na świecie! Moja dentofobia, ogromny strach przed stomatologiem zmalały do zera. Byłam już na dwóch wizytach u Pani doktor, i będę leczyć zęby tylko tam! Polecam z całego serca! Jeśli ktoś się boi to musi trafić w ręce Pani Ewy! Najlepszy stomatolog!

P
Lokalizacja: Gabinet Lekarski Inny

W piątek wieczorem zacząłem odczuwać silny przeszywający ból pomiędzy dolną 6 i 7. Cały weekend nie spałem, nie pomagały leki przeciwbólowe dostępne bez recepty, w tym Ketonal i Solpadeine, a ból był tak silny że aż się zwijałem, płakałem i nie byłem w stanie funkcjonować. W poniedziałek umówiłem się na wizytę w gabinecie i na szybkim przyjęciu kończą się pozytywy. Dentystka przystąpiła do rozwiercania 6, ponieważ ząb był już wcześniej plombowany, więc istniało podejrzenie, że może z nim być coś nie tak. Po rozwierceniu otrzymałem informację - ząb zdrowy. By upewnić się, że nie ma problemu gdzieś głębiej, zostało wykonane zdjęcie RTG - na zdjęciu również nie widać bólu. Mój opis, że jest to największy ból w życiu i od 3 dni nie spałem zdawała się nic nie wnosić. Dowiedziałem się, że wszystkie zęby są zdrowe i prawdopodobnie mam neuralgię, bo na zdjęciu RTG nie widać bólu. A właściwie to powinienem udać się do neurologa, a nie do dentysty, bo czasami ludzie tak mają, że odczuwają ból, którego nie widać i nawet jest to niekiedy brane jako choroba psychiczna (ale też pani doktor wcale nie mówi, że tak jest w moim przypadku). A ogólnie to żeby zarejestrować się do neurologa to pewnie z miesiąc sobie poczekam, bo teraz nie ma tak łatwo terminów. Tak więc tyle, jeśli chodzi o empatię, której opisy widziałem w innych opiniach. 7 nie została w ogóle ruszona, mimo że mówiłem, że ten ból mam między zębami a nie w samej 6. Na potwierdzenie opinii, że nic mi nie jest dostałem nawet kartkę, na której pani doktor poświadcza że nie stwierdzono zmian patologicznych w obrębie jamy ustnej i zębów mam zanieść tę kartkę do neurologa (dołączam zdjęcie). Na sam koniec zapytałem jeszcze, czy może mi zapisać jakieś leki przeciwbólowe - dowiedziałem się, że nie i że mam wziąć Ketonal albo Solpadeine (to nic, że chwilę temu powiedziałem, że oba brałem i nic nie dały).

Sama wizyta też była niezbyt przyjemna, co chwilę musiałem wysłuchiwać strofowania asystentki przez dentystkę - a to że fotel jest źle ustawiony, a to nie wcisnęła jakiegoś przycisku, a to wychodzi wtedy, kiedy nie powinna. Z gabinetu wyszedłem lżejszy o 180 zł, z rwącym bólem zwalającym z nóg i bez nadziei, bo przez moment zacząłem wierzyć w tę bzdurną diagnozę. Tego samego dnia zarejestrowałem się do kolejnego dentysty, bo byłem pewien, że to z zębem jest problem, a nie z głową.

Jak się okazało na wizycie u kolejnego dentysty, trudno było zobaczyć jakikolwiek ból na zdjęciu RTG wykonanym przez dentystkę, bo było one wykonane jedynie do 6. Sprawcą okazała się 7, która miała częściową martwicę jednego korzenia (tego od strony 6, stąd wrażenie, że ból jest pomiędzy zębami) i ząb nadawał się jedynie do leczenia kanałowego. Mało tego - ta sama 6, którą rozwiercała poprzednia dentystka, bólu nie widziała i zaplombowała ją z powrotem była pozbawiona zupełnie miazgi (drugi dentysta miał podejrzenie zapalenia miazgi, więc też zaczął od rozwiercenia 6 - tego samego dnia, kilka godzin po pierwszej wizycie w Evdent) i nadawała się jedynie do leczenia kanałowego. Oczywiście nie muszę mówić, że po wizycie w kolejnym gabinecie ból minął (jestem obecnie w trakcie leczenia kanałowego). Konieczna też była wizyta u internisty, bo przez tych kilka dni rozwinęło się zapalenie węzłów chłonnych.

Gdybym posłuchał rady dentystki, to leczyłbym się na głowę tylko dlatego, że została postawiona niewłaściwa diagnoza. Nie polecam.

P

To najgorszy stomatolog u jakiego byłam w życiu. Niestety leczenie na NFZ u tej Pani to jakiś koszmar. Pani doktor bardzo niemiła, krzyczała na mnie, że nie wzięłam ze sobą chusteczki. Poza tym cały czas była nerwowa, że źle trzymam głowę i w ogóle o wszystko. Leczenie tak bardzo bolało, że aż zemdlałam. Sama jestem związana z zawodem medycznym i zastanawia mnie jak można tak traktować pacjentów...

A

zdecydowanie odradzam
leczenie u tej Pani skończyło się dla mnie wymianą plomb w innym gabinecie oraz długim i kosztownym leczeniem zapalenia miazgi zęba

nie jest to przypadek, gdyż mój narzeczony, również pacjent ww. stomatologa, także leczy się z tej przypadłości

ponadto przeprowadzone prześwietlenia wskazały u niego na nieprawidłowe leczenie kanałowe oraz uszkodzenie sąsiedniego zęba na skutek borowania (dodam, że było to leczenie prywatne)

K

Najlepszy stomatolog u jakiego byłam.
```
Ocena została zmieniona na "Polecam". Powód: Zbyt lakoniczna argumentacja do wystawienia najwyższej oceny.
```

:

super! bardzo dobry stomatolog
```
Ocena została zmieniona na "Polecam". Powód: Zbyt lakoniczna argumentacja do wystawienia najwyższej oceny.
```

Wystąpił błąd, spróbuj jeszcze raz

Najczęściej zadawane pytania