Moje doświadczenie
Adresy (2)
Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)
Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?
Pokaż innych alergologów w pobliżuPacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)
Konsultacja alergologiczna (opis) • 250 zł
Konsultacja pediatryczna (opis) • 200 zł
Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?
Pokaż innych alergologów w pobliżu14 opinii pacjentów
Ogólna ocena
Sortuj opinie według
Filip
Lecze się u Pani dr Smukalskiej 26 lat , jest konkretna i nigdy sie nie zawiodłem . Miałem wiele przygód z zdrowiem ,wiele dni spędziłem w szpitalu i zawsze miałem pełne wsparcie i czułem sie bezpiecznie pod skrzydłami Pani Doktor.
Helena
Pacjentką Pani doktor jestem od '96 roku. Nigdy później nie spotkałam tak wspaniałego lekarza. 100% zaangażowanie, uprzejmość, wysoka kultura i najlepsza wiedza. Pani doktor zawsze ze spokojem tłumaczyła co możemy nowego zrobić w ramach terapii. Zawsze najlepiej poinformowana w kwestii nowych leków i programów terapeutycznych. Trafić pod jej opiekę to wielkie szczęście. Wszystkie wizyty wyłącznie w ramach NFZ.
Panią doktor szczerze polecam!
kefir2010 na wordpress
Byłam wczoraj na konsultacji w sprawie szczepień (Bydgoszcz) i jeszcze z taką bezczelnością się nie spotakałam:/ Konsultację mielismy bo ped się nie zgodziła na to jak chcę szczepić Jasia (nie skojarzonymi, a każdą szczepionką osobno w odstępach 6-tygodniowych) począwszy od 4 m-ca. Dała to skierowania gdy Jasio był w 4 m-cu zycia (wczoraj skończył 6 m-cy), termin wizyty był na wczoraj. Kobita bezczelna (dr Smukalska), nie będę wszystkiego opisywać ale powiedziała, ze zgadza się na szczepienie wszystkim osobno ale co 2 tygodnie! Myślałam, że z krzesła spadnę. Zaczęła pisać na kartce, że "zgodnie z wola matki [...] szczepić pojedynczo co 14 dni". Gdy już to zaczynała pisać to protestowałam, że to nie jest zgodnie z wola matki a ona nic sobie z tego nie robiła. Moją kartkę z rozkładem nazwała bzdurami, a jak się zapytałam czemu, czy jest tu coś źle rozłożone pod względem medycznym, czy jak się poda szczepionki w moich odstepach to coś się stanie, i jej odpowiedź "no dziecko zachorowac może w tym czasie". To ją poprosiłam aby na tym moim napisała, że się na to nie zgadza. A ona, że co to w ogóle jest, takiego świstka (biorąc kartkę z obrzydzeniem) to ona nie będzie podpisywać bo to nie jest pismo urzędowe, ona ma tu pisma urzędowe i na nich pisze. Złość we mnie narastała z każdą chwila a to jeszcze nic. Mówię, ze ja na pewno tak nie zaszczepię jak ona napisała i że mam prawo odmówić, ona "oczywiście, że pani ma, może sobie pani zrobić z tą kartką (tą na której ona pisała zalecenia) co chce". Mówią a kto bierze odpowiedzialność za skutki uboczne (chcąć powiedzieć, że oczywisćie rodzic więc niech da mi wybierać jak chcę szczepić) a ona, że skutki uboczne są wpisane w charakterystykę leku. Wszystko co mówiła to takim bezczelnym, wyrafinowanym, zimnym głosem. Pytam a co jeśli dziecko będzie miałao jakieś NOP-y a ona , że wtedy przyjdę na wizytę po raz drugi! W końcu mówię, że rozumiem, że jeśli dziecko będzie miało np. katar to te 2 tygodnie się wydłużą (aluzja do tego, że może mieć taki katar co szczepionkę i że tak mu się porozsuwają te szczepionkl). A ona mówi, że katar nie jest przeciwwskazaniem (o tym wiedziałam ale) mówię jej, że że przecież z kataru może się zapalenie płuc zrobić i dziecko może trafić do szpitala, ona"to nieważne". Tak mnie tym wkurzyła że pytam się jeszcze raz czy jak dziecko zaszczepi się z katarem a dziecku rozwinie się zapalenie płuc to czy taka ewentualność nie jest ważna przed zaszczepieniem , a ona nadal "nieważne". Wstałam, przedarłam kartkę z jej zaleceniami, łupnęłam nią o biurko i powiedziałam do widzenia. Ona zaczęła krzyczeć "bo policję wezwę!", Maciek (trzymając Jasia) "jaką polocję!" m a ona zaczęła wołać pielęgniarkę aby jej policję wezwać bo my jej grozimy! Krzyczła już przy otwartych drzwiach na korytarz gdzie ludzie siedzieli "policja, ochrona, oni mi grożą, zagrażają mojemu bezpieczeństwu!" Odkrzyknęłam, że to ona zagraża naszemu bezpieczeństwu i Jasia i że nikt jej nie groził, poszliśmy wkurzeni. Chcę szczepić co 6 tygodni ale pojedynczo, a hib po roku aby tylko jedna dawka była.
Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz
viki
Nie wiem skąd biorą się negatywne opinie na temat Pani doktor. Fakt, może wydawać się początkowo nieprzyjemna, jednak wynika to wyłącznie z jej profesjonalizmu, przy kolejnych wizytach można się o tym przekonać. Jednak lekarz nie jest po to aby się uśmiechać i robić dobrą minę do złej gry.
Po pierwsze, niesamowity porządek na oddziale na którym jest ordynatorem. Moje dziecko jest jej pacjentem od 15 lat, więc coś o tym wiem. Jest to jedyny oddział, gdzie jako bardzo wymagający rodzic, nie miałam żadnych "ale" do pracy pielęgniarek. Widać, iż Pani doktor trzyma swój zespół "twardą ręką". Jeden z najlepszych specjalistów od WZW w kujawsko-pomorskim.
Po drugie, jako alergolog równie kompetentna. Moje osobiste wrażenia są bardzo pozytywne.
Śmiało mogę stwierdzić, iż nie odczułam różnicy między wizytami prywatnymi (gdy chodziłam do niej jako do alergologa), a wizytami w szpitalu gdy przez 15 lat leczyła moje dziecko. Chociaż szczerze mówiąc cały czas miałam wrażenie, że zajmuje się moim dzieckiem w wyjątkowy sposób. Dzięki niej zaczęłam wierzyć, że można leczyć dzieci "państwowo"
Joanna S.
Jesteśmy po drugiej i ostatniej wizycie. Pani doktor ponownie była nieuprzejma. Podczas pierwszej 10-minutowej wizyty stwierdziła u 3 miesięcznego dziecka AZS (sic!). Zaleciła leki, które nic nie pomogły, a wręcz pogorszyły stan skóry. Konsultujący później dziecko dermatolog stwierdził łojotokowe zapalenie skóry (coś zupełnie przeciwnego niż dr Smukalska) i wyleczył dziecko w 3 dni! Dr Smukalska zabroniła karmiącej matce pić nawet herbatę (piję ją z powodzeniem do tej pory, a dziecko ma 14 miesięcy)!
Podczas dzisiejszej wizyty pani dr stwierdziła, że dziecko z sapką jest osłuchowo czyste, a nie dotknęła nawet stetoskopu!!! Stwierdziła, że niemożliwe jest uczulenie na produkty (bo żółtko uczula przecież tylko 2-3% dzieci), o których wspomniałam, że powodują u dziecka krzyk i niepokój - mimo wszystko to chyba ja wiem lepiej, skoro dziecko widzę codziennie.
Poza ewidentnym błędem (a może zaniedbaniem) wynikającym z pominięcia osłuchiwania, pani dr była nieuprzejma i arogancka.
Mam wrażenie, że próbowała wymusić na nas kolejne (płatne) wizyty.
Dr Smukalska konsultowała kiedyś także naszą starszą córkę - zrobiła jej testy (także płatne) na alergeny wziewne. Zupełnie pomijając pokarmowe, mimo tego, że została poinformowana, że niektóre produkty powodują problemy. A odczucia dotyczące jej zachowania miałam dokładnie takie same jak dzisiaj.
Reasumując, idąc do lekarza prywatnie oczekuję, że będzie uprzejmy i kompetentny. Pani dr Smukalska taka nie jest, a ja wychodząc z gabinetu byłam zażenowana sytuacją, w której musiałam uczestniczyć.
Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz
Maciej M.
Wspaniały lekarz. Dzięki pani doktor jestem dziś w pełni zdrowy. Prowadziła mnie od samego początku mojej choroby aż do momentu wyleczenia. Jest mi bardzo bliska bo przez ten cały czas traktowała mnie prawie jak własnego syna. Nie wiem jak jej się odwdzięczyć za to wszystko co dla mnie zrobiła.
Dziękuję pani Doktor Maciej M.
ala k.
Bardzo nieprzyjemne wręcz aroganckie zachowanie!!!!! Poszłam po poradę a PANI doktor nie dopuściła mnie do słowa, zadaje pytanie i nie czeka na odpowiedź, burknęła dwa zdania i na tym się skończyła wizyta.
Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz
Klaudia B.
Zgadzam się,że dr.Smukalska jest roztargniona i trochę nieuprzejma. Ale nie każdy lekarz musi być uprzejmy w końcu to nie jest ich praca ;) Jej pracą jest stawianie diagnoz. U mnie pani postawiła dobrą diagnozę - leżałam w Szpitalu Zakaźnym - przez ok.4 tygodnie i się opłaciło! Dr. Ewa Smukalska jest godna polecenia i podziwu! A ii tak na marginesie - przecież nie musi znać na pamięć historii choroby każdego dziecka! Ile ona ma pacjentów - i tak jakby każdego znała kartotekę.. Ojej..
POLECAM!!
ania j.
Dr Smukalska uratowała mojego syna. Od tego czasu leczymy się u niej. Dziecko nabrało odporności, chodzi na basen, je lody, normalnie funkcjonuje...
Bardzo dziękuję.
Agnieszka
Dr Smukalska uratowala życie mojemu bratu. zgadza sie ze nie nalezy do zbyt uprzejmych ale dla dzieci jest fenomenalna !! Polecam ze wzgledu na fachowosc i doswiadczenie.
Miły nie zawsze znaczy skuteczny.
Jesteś tym lekarzem?
Edytuj lub przejmij profilNajczęściej zadawane pytania
-
Jaki jest zakres porad oferowanych przez Ewa Smukalska?Ewa Smukalska to alergolog, pediatra. Na podstawie swojego doświadczenia i wykształcenia Ewa Smukalska oferuje usługi takie jak: konsultacja alergologiczna, konsultacja pediatryczna.
-
Gdzie Ewa Smukalska ma swój gabinet?Ewa Smukalska przyjmuje pod adresem:
- Leśna 9a Bydgoszcz
- Ceglana 35 Katowice
-
Czy Ewa Smukalska przyjmuje online, bez konieczności pojawiania się w placówce?Nie, w tym momencie Ewa Smukalska nie oferuje konsultacji online.
-
Jak Ewa Smukalska akceptuje płatności po wizycie?Metody płatności, które akceptuje Ewa Smukalska to: Gotówka, Karta płatnicza.
-
Jak Ewa Smukalska umawia wizyty?Pod tym adresem Ewa Smukalska nie podaje swojej dostępności. Zachęcamy do bezpośredniego kontaktu, aby poznać dostępne terminy.
-
W jakich godzinach przyjmuje Ewa Smukalska?Ewa Smukalska udziela informacji o dostępności przy bezpośrednim kontakcie.
-
Ewa Smukalska: co mówią pacjenci?14 osób dodało swoją opinię. Ewa Smukalska ma średnią ocen 5 (na 5 gwiazdek).
-
Jakie ubezpieczenia akceptuje Ewa Smukalska?Ewa Smukalska nie przyjmuje w ramach ubezpieczenia, tylko w ramach płatnych wizyt prywatnych. W razie wątpliwości zalecamy kontakt ze specjalistą.
Alergia pokarmowa w Bydgoszczy
Atopowe zapalenie skóry w Bydgoszczy
Alergia dróg oddechowych w Bydgoszczy
Alergiczne kontaktowe zapalenie skóry w Bydgoszczy
Zapalenie oskrzeli w Bydgoszczy
Choroby wieku dziecięcego w Bydgoszczy
Nadciśnienie tętnicze w Bydgoszczy
Nietrzymanie moczu w Bydgoszczy
Alergiczne choroby oczu w Bydgoszczy
Niewydolność serca w Bydgoszczy
Więcej (15)