dr n. med. Grzegorz Czupkałło

Potrzebowałam ustalić w usg czy jestem po owulacji aby wykonać dodatkowe badania, lekarz spytał się po co przychodzę, usłyszał nazwę badania do którego potrzebuje usg, nie wiedzial co to za badanie, od razu się spiął, pytał się czego do niego przychodzę. Tłumaczyłam ze potrzebuje tylko ustalić czy jestem po owulacji, bardzo niechętnie wykonał badanie, był nieprzyjemny i zachowywał się jakby „robił łaskę”.

Jestem zadowolona z przebiegu wizyty - lekarz wszystko szczegółowo objaśniał, rozwiał wszelkie wątpliwości. Uzyskałam odpowiedzi na wszystkie pytania.

Unikać jak ognia ! Tragiczne zachowanie jako lekarza i człowieka :( brak empatii to zbyt łagodne określenie. Nie wiem jak może tak zachowywać się lekarz ginekolog i używać takich porównań, że macica z mięśniakami to worek kartofli. Badanie bardzo bolesne. Nigdy, żaden ginekolg mnie tak nie badał , a badam się od kilkudziesięciu lat. Nie rozumiem jak lekarz może tak traktować pacjenta, to karygodne. Wizyta nie na NFZ a prywatnie opłacany abonament przeze mnie.

dr n. med. Grzegorz Czupkałło

Szanowna Pani, bardzo mi przykro, że poczuła się Pani urażona moim porównaniem, zmienionej mięśniakami macicy do worka z kartoflami. Takie porównanie często używa się do określenia mnogich mięśniaków w macicy, aby zobrazować kobiecie jej kształt. Takie porównanie jest często używane wśród ginekologów. Zmiany chorobowe w obrębie narządu rodnego są często przyczyną bólu podczas badania. Jestem zaskoczony Pani opinią, ponieważ zawsze staram się dbać o komfort swoich pacjentek.

Polecam doktora prowadził mnie w ciąży i po porodzie nie odmówił nigdy polecam .
Zrobi USG bez problemu ....

dr n. med. Grzegorz Czupkałło

Bardzo dziękuję i cieszę się, że mogłem pomóc

Moja pierwsza wizyta u pana doktora była na NFZ. Był wówczas bardzo opryskliwy i szorstki. Była to moja pierwsza wizyta w ciąży (7 tydzień) i byłam bardzo zestresowana i poruszona nową sytuacją, a gdy usłyszałam bicie serduszka wzruszyłam się, co pan doktor szybko zgasił mówiąc, że to dopiero początek i płód może obumrzeć. Słowem, bardzo niedelikatny, pozbawiony empatii lekarz. Później musiałam się do niego wybrać po podpis w książeczce ciążowej, a że zależało mi na czasie, to zapisałam się prywatnie. Oczywiście wtedy pan doktor był niezwykle miły i żartobliwy, bo przecież za to płaciłam. ????

Polecam Dr Czupkałło z całego serca. Prowadzi moja ciąże. Jest rzeczowy, komunikatywny, zleca wszystkie potrzebne jak i dodatkowe badania. Dzięki niemu trafiłam do poradni endokrynologicznej i zostałam odpowiednio zdiagnozowana, (mam niedoczynność tarczycy), nie zignorował niczego. Wszystko jasno tłumaczy, jest delikatny. Ma niesamowitą pamięć do swoich pacjentek. Mam do niego zaufanie, wiem, że ja i moje dziecko jesteśmy w dobrych rękach. Chodzę do Dr na NFZ. :)

Raczej kiepski, przez kilka miesięcy chodziłam do Niego- zatrzymał mi się okres i wykryto na usg torbiel. Pan doktor podawał mi przez 3 miesiące luteinę i nadal miesiączki nie było a torbiel Jego zdaniem miała się wchłonąć. Po kolejnej wizycie kiedy ponownie miałam przyjąć luteinę nie wytrzymałam i poszłam do innego lekarza prywatnie i okazało się, że torbiel jest guzem dermoidalnym, którego natychmiast należ usunąć dostałam skierowanie na markery nowotworowe a luteinę owszem powinnam przyjąć ale w innych dawkach i o kilka dni dłużej. Przyjęłam luteinę zgodnie z zaleceniami super ginekologa i po 6 miesiącach w końcu dostałam okres, mam wyznaczony termin operacji i żałuję że zwlekałam tak długo ze zmianą lekarza.W końcu jak się idzie do specjalisty to trzeba mu zaufać. Nie polecam tego lekarza

Doktor Czupkałło prowadzi obnecnie moja ciązę.Jest bardzo miły, sympatyczny, delikatny. Kieruje na wszystkie potrzebne badania, wyjaśnia wszelkie watpliwości. Jestem z niego bardzo zadowolona:)

Niestety ale bardzo się zawiodłam, trafiłam do niego z polecenia w pierwszysch tygodniach ciąży, byłam już po 3 testach ciążowych i po 2 badaniach HCG , a on stwierdził że być może jest to martwa ciąża , nie wiem skąd chyba tak na oko strzelił, po czym stwierdziłam że muszę to sprawdzić i pojechałam na Usg i okazalo się że jak najbardziej ciąża żywa i zdrowa, po jakimś czasie plamiłam a on powiedział że poronienia się zdarzają,
zdenerwowałam się i pojechałam na izbę i okazało się że to nic poważnego dali leki i przeszło ....hmmm jestem teraz w 9tym miesiącu ciąży i szczerze odradzam tego lekarza który ma trochę "olewczy" stosunek do pacjentki. Uważam że nie powinien gadać takich głupot tylko wysłać na usg za pierwszym razem i odesłać na izbę za drugim a nie dołować i nie potrzebnie denerwować......

Witam, ja jeszcze pare miesięcy temu pisałam, że lepszego lekarza nie widziałam ale odkąd jestem w ciąży niestety zmieniłam zdanie.Pan doktor może i nadaje się do prowadzenia ciąży ale przebiegającej prawidłowo a gdy pojawiają się jakieś komplikacje totalna olewka. Ja od ok.6 tyg.odczuwam silne bóle a on nic w tym kierunku nie robi nawet mnie nie zbadał. Dzisiaj idę prywatnie do ginekologa bo widać , że bez kasy nic się nie wskóra.