Hałasa Krzysztof

Do lekarza trafilem po 2 dniach gdzie co chwile mialem parcie na stolec a co chwile pulsujace bole okolic pecherza od góry i ganiało mnie do toalety, . zaczęło sie od ucisku od gory na pęcherz. jakbym mał wysikać jajko mimo to, dawało sie jeszcze oddawac mocz ,lekarz nie wykonał badani fizykalnego, zerkną tylko na badania, w krwi były krwinki czerwonew iloski kilku w polu widzenia ponad norme i szczawiany wapnia, lekarz stwierdził , że wysepuje jakies rozregulowanie zwieraczy i ze trzeba je troche uspokoic ignorując badania,
Lekarz nie zbadal mnie palpacyjnie w jakikolwiek sposob. zrobilem przed wizytą usg bo obawialem sie kamieni nerkowych ale bylo czyste .Lekarz z przepisal tolzourin kornam i nitroxili forte ... Nastepnego dnia albo kolejnego po wizycie wezwalem karetke po zazytych lekach... wstalem rano musialem wezwac karetke bo nie bylem w stanie zupelnie sie ani wyproznic ani wysikac, ból nie do wytrzymania, . Pecherz moczowy byl tak przepelniony ze bolaly i nerki i pecherz i cale podbrzusze. Wiłem sie po podlodze z bolu jakiego nie znalem nigdy wczesniej majac 34 lata mialem ochote rzucic sie z balkonu aby zakonczyc ten bol. Na szczescie leki rozkurczowe domiesniowo (papaweryna i nospa ktora doustnie nie zadzialalala i pyralgina) zadzialaly i bol ustal na 10 godzin prakrycznie zupelnie. Wczesniejsze dolegliwosci skonczyly sie po 2-3 dniach w czasie ktorych zrezygnowałęm z brania tolzurinu a bralem reszte. . Przyjmowalem kornam jeszze przez 2 dni a nitroixilin do konca. po miesiacy nawrot.. znowu zazylem te same leki i znowu masakra... przyjałem na probe sam tolzurin zgodnie z sugestią lekarza ze jakies nadreaktywny pecherz moze byc a to w tym leku sie zgadzało... i znowu to samo.. za wczasu odstawilem obyło sie bez karetki, po gruntowniejszym przestudiowaniu ulotki po miesiacu od faktu toulzurin byl winny ... zablokowal zupelnie oddawanie moczu i stolca zupelnie , mialem po tym praktycznie zero wyprozniania przez 3 dni a ladunek był.. i jak trafilem do innego urologa ktory wykonał badanie fizykalne, zlecił inne badani , przepisal inne leki, poczułem sie lepiej, Jestem w trakcie dalszej diagnotyki mozliwe ze jakies zakazenie bakteryjne to bylo albo problem z prostatą albo jednak kamienie., ale napewno nie powinno sie leczyc tego co mi było tolzurinem co potwierdzil inny lekarz., . prawdopodobnie pomogl mi chmioterapeutyk przeciwbakteryjny + kornam chociaz ten drugi swoje dzalanie wg ulotki powinien osiagnac po 2 tygodniach i to duzo wiekszej dawce a nie 2-3 dniach .Nie polecam stracona kasa (chyba 120zł na wizyte, i kilkadziesiat do stu za leki z ktorych jeden mnie prawie wykonczyl a drugi nie bardzo mial prawo zadzialac. aktualnie wysłany jestem na tomograf w celu dalszej diagnostyki.

Pan dr Krzysztof Hałasa - bardzo dobry specjalista- oddany pacjentowi. Bardzo dobrze zajmuje się pacjentem. Za opiekę i pomoc bardzo dziękuję.