Halina Mańczak

Bardzo dobry lekarz. Trafiłem tutaj w celu dopasowania soczewek twardych, po tym jak nie udało się to przez wiele lat okuliście w Katowicach. Dopasowane przez Panią Dr Mańczak soczewki pasują b. dobrze, jestem jej pacjentem już od 7 lat.

bardzo dobry specjalista. Jest pod opieka już od wielu lat i wiem że dzięki tej opiece widzę. Dziękuję bardzo oraz bardzo polecam, innym którzy maja wady wzroku np stożek rogówki ocznej.

Patrząc ogólnie po lekarzach, to z częściej odwiedzanych zdecydowanie najbardziej kompetentna osoba.

Trafiliśmy z synem do niej, kiedy lokalna okulistka poddała się, nie mogąc osiągnąć satysfakcjonującej poprawy ostrości widzenia. Bardzo wcześnie postawiła przypuszczalną diagnozę i skierowała nas na dalsze badania - zarówno diagnostyczne siatkówki, jak też genetyczne. Minęło blisko 10 lat i mimo wszelkich starań specjalistów, ciągle nie zostaje sprecyzowany rodzaj wady widzenia u syna. Z drugiej strony, może to i dobrze, bo wiele chorób z tej grupy ma złe rokowania.
Wracając do dr. Mańczak, to jest ona specjalistką od rogówki. W kwestii doboru szkieł, jak też ćwiczeń jest bardzo drobiazgowa. Syn tak naprawdę ma wiele różnych wad wzroku i dzięki ćwiczeniom, udało się część z nich skorygować.
Po przeczytaniu wcześniejszych opinii chciałbym poruszyć kilka spraw:
1. Dostanie się "z ulicy" jest już chyba nie możliwe. Pani doktor prowadzi "starych" pacjentów i nawet dla nich terminy bywają odległe. Być może w zakresie jej najważniejszej specjalizacji są większe szanse.
2. Ceny. Jeżeli porównuje się do zwykłych specjalistów, to owszem - są wysokie. Jeżeli weźmie się pod uwagę, co za nimi stoi - to wcale nie są wysokie. Wielokrotnie wchodziłem na różne tematy i wiem co nieco na jakie konferencje pani doktor jeździ, jakie kontakty utrzymuje, jakie badania prowadzi. W życiu nie ma nic za darmo - utrzymanie najwyższego poziomu kosztuje. Tak na marginesie prawnik obsługujący naszą firmę bierze 3 razy tyle, a nie inwestuje tyle w swój rozwój.
3. Podejście do pacjenta. Każdy chce być mądry, piękny, zdrowy i bogaty. Kto z nas jest? Przy pierwszej wizycie odczuwałem chłód od pani doktor. Po kolejnych - zwłaszcza kiedy zapuściłem google i wgryzłem się w potencjalnie najważniejszy problem - okazało się, że pani doktor ma "ludzką twarz". Jeżeli widzi, że pacjent/rodzic się orientuje, dopytuje i rozumie co się do niego mówi, to chętnie wyjaśnia. Ba - zdarzało nam się nawet zejść na tematy ogólne. Tak jak już pisała pani Danuta powyżej - wielogodzinna praca, wymagająca koncentracji może powodować, takie a nie inne podejście. Ba - być może bez takiego skupienia się na analizie, nie byłaby w stanie stawiać trafnej diagnozy. Patrząc na to jacy zwykle są naukowcy, to już kompletnie nie ma się czego czepiać.
Co do dzieci, a zwłaszcza małych i niepełnosprawnych - mogę sobie wyobrazić, że dr Mańczak może nie mieć wymaganej cierpliwości czy ciepłego podejścia, ale tak jak napisałem na początku - nikt nie jest idealny. Naszemu, kiedy był mały, wytłumaczyliśmy jak się ma zachowywać i nie było problemów. Początkowo ja musiałem mu zakrapiać oczy do badania (siła spokoju ;) ), a później już pani dr mogła wszystko robić. Moja reguła na udaną wizytę - pełna relacja z ostatniego okresu (u nas potwierdzenie ćwiczeń, wnioski z obserwacji zachowań syna przed telewizorem, przy książce, itp.), potem badanie, gdzie nie przeszkadzamy, na końcu rozmowa o wynikach badania, dodatkowe pytania, czasem jakieś tematy luźne.
Nie radzę próbować przełożyć terminu pierwszej wizyty lub się na nią spóźnić ;) Po kilku wizytach, a zwłaszcza kiedy pani doktor przekonała się, że rozumiem co się do mnie mówi i jestem w stanie dotrzeć do źródeł wiedzy (także opracowań naukowych, nowych badań w UK czy USA), sytuacja się zmieniła i niedawno udało mi się przełożyć wizytę, co przy takim obłożeniu jakie ma jest sztuką.

Na koniec porównanie. Byliśmy dla pewności u dwóch znanych osób. Jedna z Warszawy, a druga z Wrocławia. Pierwsza miała ładny gabinet, asystentkę (ale sama kasowała). Poziom cenowy jeszcze wyższy, może ciut bardziej przyjazna, ale o wiele mniej skupienia i chciała od razu robić korektę operacyjną (nastrzykiwania) ukrytego zeza i oczopląsu. Nie skupiła się na tym, żeby zdiagnozować całość, a dopiero potem leczyć. Druga już emerytka - cenowo w dolnej strefie cen specjalistów. Metody dość archaiczne. Bardzo miła osoba. Szczegółów już nie pamiętam, ale uznałem, że wizyty u niej niewiele wniosą. Myślę, że mogłaby być alternatywą dla małych dzieci, lub też u niej rozpocząć leczenie, a z wiekiem przejść do dr Mańczak.

Bardzo dobry profesjonalista, konkretny i rzeczowy.Szkoda,że dość drogi. Jest życzliwa, odpowiada na pytania i wątpliwości.

Do Pani Doktor trafiłam po nieudanej operacji oka. Miałam mieć drobną korektę estetyczną ze względu na zeza. Po operacji okazało się, że oko "uciekło" całkowicie w drugą stronę (zez rozbieżny), do tego doszło podwójne widzenie. Przez 2 miesiące nikt nie potrafił mi pomóc (a zwłaszcza Pani doktor, która mnie operowała) w końcu ktoś polecił mi Panią Mańczak, zapisy na wizyty są pół roku a nawet i więcej przed ale po rozmowie z moją mamą (sama byłam wtedy nastolatką) czekałam na telefon gdyby tylko zwolniło się miejsce. Po 2-3 dniach zostałam zaproszona na wizytę. Po pierwszym badaniu Pani doktor postanowiła się mną zając i przyjmowała mnie gdy tylko miała chwilę czasu. Miałam już dobierane pryzmaty (na podwójne widzenie) i perspektywę długoterminowego leczenia nie wiadomo tak naprawdę z jakim skutkiem, aż podczas jednej z wizyt nagle wszystko wróciło do normy! Oczy ustawiły mi się prosto a podwójne widzenie minęło. To był cud. Jestem bardzo wdzięczna Pani doktor za to co dla mnie zrobiła, miałam wiele szczęścia że trafiłam akurat do niej. W tamtym okresie byłam totalnie załamana psychicznie, nie mogłam normalnie żyć, jedna wizyta na prawdę zmieniła moje życie. Teraz chodzę na wizyty kontrolne co kilka miesięcy już od paru lat i z czystym sumieniem mogę polecić Panią doktor Mańczak.

Jestem pacjentką p. dr Mańczak od 7 lat i mogę zdecydowanie powiedzieć, że od 7 lat wreszcie dobrze widzę!! Pani Doktor poprawnie zdiagnozowała moją wadę i zapisała odpowiednie szkła - poprzedni (znany w Poznaniu) okulista był wobec mojej wady bezsilny i działał "na oślep" - rutynowo zwiększał moc szkieł ale nie wpadł na to, że moja wada jest skomplikowana.Dzięki Pani dr Mańczak - moja wada wzroku już tak nie postępuje. Jest to lekarz godny polecenia - niezwykle kompetentny i konkretny. Warto czekać na wizytę kilka miesięcy :)

Jestem pacjentka doktor Mańczak od wielu lat. Jest niezwykle kompetentna, dokładna w badaniu. Korzysta z bardzo nowoczesnego sprzętu. Nie tylko sie dokształca, ale również prowadzi wykłady, także na międzynarodowych konferencjach. Polecam zdecydowanie.

Należy się cieszyć,że w naszym kraju można się leczyć na światowym poziomie w zakresie stożka rogówki i innych jej deformacji i schorzeń za niewielkie pieniądze. Doktor Mańczak współpracuje z czołowymi laboratoriami amerykańskimi stosującymi najnowsze technologie produkcji soczewek kontaktowych.Jest najwyższej klasy specjalista w tym zakresie o uznanym dorobku.Bardzo skrupulatnie wykonuje badania, kompetentnie odpowiada i wyjaśnia pacjentowi diagnozę,przyczyny choroby i proponowane leczenie.Osoba o bardzo dużej kulturze osobistej, daje się odczuć dużą troskę o pacjenta.

Jestem pacjentką Pani Doktor i jej ojca od około 10 lat, do tej pory byłam bardzo zadowolona, jednak ostatnio zrobiła się tak niemiła że raczej zmienię lekarza... Albo przechodzi jakiś kryzys albo woda sodowa uderzyła jej do głowy, pacjenci nie powinni pozwalac sobie na tak bezczelne traktowanie. Jest doskonałą specjalistką ale podejscie do pacjenta również jest bardzo ważne. Nie po to czekam 9 miesiecy na wizytę i płacę grube pieniądze żeby w gabinecie czuc sie jakbym była przyjmowana z wielkiej łaski.

Nie miła osoba, bez podejścia do dzieci a zwłaszcza niepełnosprawnych , mojej córeczce postawiła złą diagnozę ,opierając się na poprzedniej , na wizyty i nie potrzebne szkła straciliśmy DUŻO pieniędzy.