Hanna Symonowicz

Odradzam każdemu! Totalne lekceważenie pacjenta i jego rodziny. Pani doktor jest oschła, nie dotrzymuje obietnic, nie oddzwania do pacjenta mimo tego, że obiecuje, traktuje pacjentów jak intruzów. Nie podważam jej kompetencji zawodowych jako lekarza, ale jako człowieka. A do tego podważa opinię wybitnych specjalistów, w moim przypadku chciała zmienić skład chemii, którą ustaliło sześcioosobowe konsylium lekarskie w Szczecinie. Nie chciała podać mi zaleconej chemii, powiedziała, że musi to przeanalizować i zadzwoni. Minęło już 11 miesięcy i cisza. Na szczęście w Szczecinie przyjęli mnie od ręki, bo czas gonił.
Jeżeli ktoś tylko może to niech jedzie leczyć się do innego miasta byle nie u pani Symonowicz.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Lekarz z charyzmą,zadający pytania,skupiony na pacjencie,myślący,komunikatywny,..na razie krótki kontakt,ale pod wielkim wrażeniem! POZYTYWNYM.

Witam
Jestem jedną z wielu dziesiątek tysięcy pacjentów pani dr Symonowicz
Nie ulega kwesti ze pani dr jest bardzo dobrym specjalistom w leczeniu nowotworów
Pamietajmy również że jest człowiekiem ,nie cudotwórcą
Kazdemu pacjentowi z pełnym szacunkie ,opieką i wsparciem ,przekazuje swoją wiedzę medyczną
Kazdy pacjent ,w różny sposób reaguje na słowa diagnozy Rak
Lecz nie lekarz jest temu winien a zaniedbania w leczeniu róźnych schorzeń przez samych pacjentów.
Z tego biorą się nie pochlebne opinie na temat lekarza z czym absolutnie sie nie zgadzam.
W moim przypadku ,gdzie trafiłam pod opieke pani Ordynator Symonowicz wraz z całym personelem Oddziału Onkologi i Chemioterapi w Koszalinie ,otrzymałam ,pełną opiekę medyczną i serdeczne podejscie.
Moje nastawienie do diagnozy Rak ,nie było przyjęciem wyroku Smierci,.
Pogodne usposobienie,usmiech na twarzy i zaufanie do lekarzy i leczenia w ciągu 4 miesięcy ,dało rezultat 50%poprawy.
Obecnie leczenie kontynuuje za granicą ,poniewaź mieszkam tu z Córką Natalią ,która daje mi opiekę i serce i jeszcze więcej.
SKŁADAM SERDECZNE PODZIEKOWANIE PANI DR SYMONOWICZ ,DALSZYCH SUKCESOW ZAWODOWYCH JAK I OSOBISTYCH
WDZIECZNA PACJENTKA EWA HORECZKO

Pani Doktor konkretna, uprzejma jak także treściwa w swojej diagnozie. Nie mogę zgodzić się z negatywnymi opiniami poprzedników. Otrzymałam od niej wielkie wsparcie, gdyż po negatywnej opinii uzyskanej w stołecznej klinice, Pani Symonowicz umożliwiła mi dalsze leczenie, które jak się okazało przyniosło efekty. Wiele jej zawdzięczam i mogę stwierdzić, że ocena bardzo dobrego lekarza jest w pełni adekwatna. Przebywając niejednokrotnie w szpitalu muszę pochwalić także cały zespół personelu medycznego, z którym miałam przyjemność się stykać. Pielęgniarki cechowały się wysokim poziomem zrozumienia pacjenta i opiekuńczością. Jeszcze raz dziękuję Pani Doktor i reszcie personelu. Pozdrawiam Halina Kozieł

Bardzo dobry fachowiec, konkretna i taktowna. Mimo, iż mój syn odszedł- nie zmieniłam zdania. Szorstka, oschła? Myślę, że to nie do końca jest prawdą. Może sprawia takie wrażenie...Proszę mi wierzyć, podczas leczenia syna, miałam kontakt nie z jednym onkologiem...Szczerze polecam!

Super lekarz. Bardzo dobre podejscie do pacjęta. POLECAM. Wiesiek Koszalin

Mam chorobę nowotworową ,jestem po operacji ,chemii ,radioterapii .W trakcie leczenia u pani doktor zero informacji , zero zrozumienia i zero człowieczeństwa . Niesłowna , niemająca dla pacjentów i ich rodzin czasu .

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

jest oschla, nieempatyczna, nie ma podejscia do pacjentow tylko ich dobija. Jest prosta kobieta i watpie nawet w jej wiedze. Dziwie sie ze taka pani doktor moze piastowac tak znane stanowisko ,ona nie nadaje sie na lekarza,mam wrazenie zewychodzi z zalozenia,, po co pomagac na raka i tak sie umrze\\\" a to ze lekarze maja gabinety pietro nas oddzialem to w ogole porazka, jak chca pomoc w naglych przypadkach kiedy licza sie minuty.

Obojętna,zimna ,chłodna.Nie potrafi wysłuchać opinii o leczeniu zwłaszcza gdy jest ona krytyczna.Dużo lepsze podejście do pacjenta ma pracująca w tej przychodni ,a obecnie robiąca specjalizację p.lekarz IZA BOHDZIEWICZ -pełna profesjonalistka.Jestem córką śmiertelnie chorego i zarówno ja jak i chory ojciec zdajemy sobie sprawę że sytuacja jest bez wyjścia i prowadzi do śmierci,ale trochę zainteresowania i chociażby pocieszenia w tej trudnej walce nie zaszkodzi.I w 100%zgadzam się z wcześniejszą opinia,że pani Symonowicz jest jak głaz,a pacjent który leży na oddziale onkologii,pozostawiony jest tak naprawdę sam sobie.Lekarze piętro wyżej,pielęgniarki niedoinformowane-ogólnie jakaś wirtualna rzeczywistość.Zdecydowanie nie polecam.No chyba że prywatnie-wtedy inna bajka-miła,uśmiechnięta i nawet wrażliwa na cierpienie.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

bardzo nieprzyjemna pani onkolog,w ogole nie zalezy jej na pacjentach,moja mama spedzila 6 godz w szpitalu na korytarzu ,chciala ja poprosic o kilka minut rozmowy,ale mijala ja i nie udzielila informacji,kiedy moja mama dostanie odp z NFZ szczec odnosnie leku nexavar,a minelo 2 mies od czasu komisji NFZ i nie bylo odp,mama sie w koncu poplakala i pojechala do domu schorowana 60letnia kobieta tak sie traktuje chorych w koszalinie i lekarze mowia zeby unikac stresu.Okazalo sie ze pani doktor napisala we wniosku ,ze mojej mamie lepiej nie dawac nexavaru na nowotwor watroby,czyli wydala na nia wyrok smierci,podwazajac w ten sposob komisje lekarzy nfz,a takze profesorow z kliniki przeszczepow watroby ze szczecina,ktorzy tez ten lek jej zalecili,a ktorzy sa teraz na sympozjum naukowym w USA,takze ja mysle ze w Polsce jest EUTANAZJA,ale nie na zyczenie pacjenta,a lekarza,ktory odmowil leczenia jedynym lekiem ,ktory moze przedluzyc zycie mojej mamie i na dodatek pani doktor ciagle klamala,ze jeszcze nie ma odp z nfz,a dowiedzielismy sie o jej wniosku naszymi sciezkami poprzez posla,ktory kiedys byl wojewoda zachodniopom.Ocena moja subiektywna ,ale negatywna

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz