Helena Kwiatkowska

Chcialem zarejstrowac sie na prywatną wizytę. Po naswietleniu sytuacji pani doktor kazala sie zarejestrować do przychodni przyklinicznej. Zostałem zarejestrowany w dość krótkim terminie i przyjela mnie profesjonalnie, zalecila leki i leczenie, odpowiedziala na wszystkie pytania. Jak zauważyłem wszystkich traktuje jednakowo, lecze sie na tocznia już ponad dwa lata i widze efekty.

Jedna z lepszych specjalistów dermatologów w Krakowie. Wszyscy lekarze nie dermatolodzy, u których byłem wysoko oceniają i polecają Panią doktor.
Leczę się od 8 lat u Pani Kwiatkowskiej na ul. Skawińskiej wcześniej Kopernika. Rozpoznanie choroby w kierunku tocznia. Przypadek nietypowy, niejednoznaczny.
Pani doktor nie eksperymentuje na pacjentach. Jeśli widzi jakiś większy problem kieruje do szpitala na badania, konsultacje. U mnie potwierdziły się jej przypuszczenia i jestem w trakcie leczenia.
Jest serdeczną, miłą i pomocną osobą.
Polecam serdecznie Panią doktor.
Pozdrawiam

Ja leczę się od 2 lat (toczeń) i nie wyobrażam sobie innego lekarza, jak przyszłam na pierwszą wizytę, od ręki zostałam położona na oddział, a tam konsultacje i wszystkie badania, pani doktor rzeczowa, konkretna, zleca badania i konsultuje z innymi lekarzami jeśli stan zdrowia i opisywane doligliwości tego wymagają, przepisane leki to strzał w 10 (wcześniej 4 dermatologów usiłowało z mizernym skutkiem swoich sił, nawet nie zlecając żadnych badań), fakt, że do pani doktor jest zawsze bardzo dużo pacjentów i zawsze jest obsuwa godzinowa, ale warto czekać każdą godzinę, jeszcze nigdy nie wyszłam od niej po 5 czy 10 min, zawsze wysłucha,podpowie i nie udaje najmądrzejszej na świecie,osobiście bardzo polecam i dziwią mnie te opinie "bardzo słaby"

Zapoznawszy się z innymi opiniami o dr Kwiatkowskiej mam mieszane uczucia. Mam nadzieję, że jeśli naprawdę komuś zrobiła krzywdę wydając błędne diagnozy, to przynajmniej od tamtego czasu się poprawiła... Byłam u niej na jednej wizycie i póki co to wystarczy, ponieważ od razu (obejrzała mnie pod lampą i zadała parę pytań typu "jak długo pani to ma?", "na początku było takie a takie, tak?" "swędzi?") potrafiła powiedzieć co mi jest (łupież różowy Giberta) i przepisała właściwe specyfiki. Zaleciła też odpowiednią do mojej przypadłości pielęgnację skóry. Zaznaczam, że poszłam do niej prywatnie - być może to ma jakieś znaczenie. Sprawiła wrażenie miłej i kompetentnej, a za wizytę zapłaciłam 60 zł. Wszystkim życzę, żeby ich obsłużyła równie dobrze, jak mnie.

Pani doktor zamiast zajmować sie pacjentem to odbiera mnóstwo telefonów. Jak można się skupić na pacjencie jak w środku zdania odbiera telefony. Po prostu olewanie pacjenta. Pierwsza wizyta: umówiona godzina 12, 00 a pani doktor przyjęła mnie dopiero o 14,30 następnie spisanie kartoteki i krótki wywiad w między czasie zadzwoniło ok. 10 telefonów i skierowanie na jedno badanie. Ostatnia wizyta : wchodząc do gabinetu zostaje wyproszona przez doktor, która właśnie wychodzi !!!!!! Powiadomiła mnie i resztę pacjentów ze zajmie sie nami inna pani doktor dodatkowo ze studentami z Anglii. Nie po to specjalnie biorę urlop w pracy i przyjeżdżam do doktor 80 km w jedną stronę żeby zostać wyproszoną !!! Brak wychowania i obycia. Olewający stosunek do wykonywanej pracy. Jestem oburzona takim zachowaniem!!!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Mnie również zaskakują negatywne opinie. Byłam u Pani doktor dwukrotnie, ale wcześniej pomogła moim rodzicom w bardzo poważnych chorobach.
Moje leczenie na razie trwa, ale widzę efekty. Uważam, że jest w pełni profesjonalna, ciepła i życzliwa. Doradza, analizuje. Ze spokojnym sumieniem mogę poradzić ją każdemu (od trądziku - jak u mnie), po naprawdę poważne sprawy skórne.
Wysłałam do niej również mojego narzeczonego (miał problemy z wypadaniem włosów) - mu również pomogła. Tak więc z mojej strony to 4 na 4 trafne diagnozy. I ja na pewno nie zmieniłabym na nikogo innego;)

Niestety odradzam z całego serca tą panią. Niegrzeczna jasno się wyraziła że zabieram jej czas, bo byłam na NFZ a w przychodni przyklinicznej przyjmowała prywatnie! Mam poważną chorobę zdiagnozowaną lata temu przez klinikę, musze być w stałym leczeniu, ale musiałam znaleść innego lekarza, bo dla niej powinnam już umierać, dodam tylko ze mam 40lat.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Odradzam tą panią. Wydaje się nie znać na sprawach dermatologicznych.
Początkowo wszystko pięknie; mila rozmowa i przepisanie leków. Jednak póżniej wyszło wszystko na jaw. Wg mnie niewiedza:
1. "Słońce leczy" - za to stwierdzenie podziękowałem pani
2. "Musisz wysuszać" - by było więcej łoju = wiecej pryszczy = kolejne pieniążki?

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Muszę przyznać,że po wizycie u pani Kwiatkowskiej jestem zawiedziona!!!Zero zawodowego profesjonalizmu w podejściu do pacjenta!!!wręcz przeciwnie dała do zrozumienia,że chyba nie mam co robić in wymyślam problem ze skórą.Uważam,ze może problem nie jest ogromny,ale jest i zaczyna się robić nieciekawie!!!:(byłam na wizycie u bardzo dobrej pani doktor w krk i to co ona powiedziała a co dr kwiatkowska to dwie różne opinie!oczywiście tamta dobrze wiedziała o co mi chodzi i problem zobaczyła od razu!!!i przede wszystkim dobrze zobaczyła cere pod lupą a nie tylko tak z daleka!Czuję się zawiedziona po wizycie u dr Kwiatkowskiej gdyż przyszłam po pomoc a ona wręcz mnie wyśmiała i to już na wstępie!ZEEEro profesjonalizmu zawodowego.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

To fakt, że Pani Doktor jest miła i staranna, jednak wydaje się nie mieć większego pojęcia na temat schorzeń z pogranicza dermatologii.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz